Ja i moje kumpele postanowiłysmy zrobic sobie w Halloowen(chyba źle npaisałam) maraton filmowy.
Wybrałyśmy w wyporzyczalni klika filmów 3 komedie i właśnie głosy:
sądząc po okładce i przedstawieniu filmu w formie pisemniej film miał być super.
Tego samego dnia ( w dzień maratonu) kupywałysmy wszystko razem z moją psiapsubą zjadłyśmy Kfc i próbowałyśmy uporać się z czasem!...
Ale się nie udało spaliłyśmy pizze :)ale reszta poszła okej!
Film z pocżatku był
nudny ale wyłaćzyłyśmy gdy pojawiła się szczęks nie obejrzałysmy do konca!
Buuu ale w sylwestra dokonczymy?
A wy mieliscie jakies zamiesania z tym filmem?