...ten film jest po prostu bezdennie nudny. Powolne, monotonne sceny, ciągłe zbliżenia i szczekanie psa przez pół filmu, a koniec końców nie wiadomo, o co tak naprawdę tam chodziło. A i horroru tam było tyle, co kot napłakał.. niestety.
Stara szkoła horroru, czyli budowanie napięcia i klimatu. A nie dzika napierdalanka od 2 minuty filmu i wszystko podane na tacy i wyjaśnione jak dla debila. Wg mnie dobry horror, choć oczywiście ma też swoje wady.