film jest dobry, momentami nawet bardzo, ale jednak się zawiodłem; scenariusz moim zdaniem wypadł blado, szczególnie zakończenie zawodzi; realizacja wygląda bardzo udanie, dobrze ukazano klimat prohibicji, scenografia i zdjęcia na poziomie; poza tym rewelacyjna obsada, świetnie zagrany przez Hardy'ego, Pearce'a i Clarke'a
Moja ocena: 7/10
Zgadzam się.Świetnie oddany klimat Ameryki lat 30-tych XX wieku,Rewelacyjny Hardy i Pearce.Zacna ścieżka dźwiękowa,No ale widać Nickowi scenariusz trochę nie wyszedł.SPOILER Zastanawiam się dalej jakim cudem gość,który dostał w krtań z kastetu mógł ten cios przeżyć SPOILER.Co do zakończenia mam podobne odczucia.
ALSO SPOILER Co tam rozcięte gardło, w tym stanie leżał przez długi czas i doszedł sam do szpitala, potem go jeszcze rozstrzelali, a na koniec wpadł do przerębli, a i tak żył.. coś mi się nie chce wierzyć, że Cave nie dodał niczego od siebie do scenariusza
Nie doszedłsam do szpitala sam (on tak myslał) tylko przewiozła go tam Maggie po "akcji" z typami ,którzy załatwili Forresta przy aucie.Rzeczywiście końcówka trochę zawodzi.