Nie chciałem go oglądać, bo na podstawie reklam można wnioskować, że to tylko tandetne efekty specjalne w stylu kina akcji klasy B (przypomniał mi się tandetny 2012 z Cusakiem), a tymczasem całkiem niezły film z jakąś fabułą i elementami humoru w starym hollywoodzkim stylu, bo amerykański film taki właśnie ma być. A...
więcejPolecam każdemu kto lubi szydzić z głupkowatych filmów. Geostorm składa się właściwie tylko i wyłącznie z kretyńskich scen, z których można szydzić i się zdrowo uśmiać!
Jeśli ktoś ma zamiar obejrzeć 'Geostorm' dla efektów specjalnych, może wstrzymać się na zobaczeniu zwiastunu. Całość filmu nie wnosi wiele więcej w konwencji katastrofizmu i jego przedstawienia, dodana jest jedynie fabuła w typowo amerykańskim stylu z lekko kiczowatym happy endem.
Nie tak tragiczny, jak niektórzy sądzą, choć do Dobrego Kina daleko. Film stara się być serio, oszczędza nam efektów na rzecz fabuły i bohaterów, szkoda tylko, że czyni to w tak monotonny i przewidywalny sposób. Nie wiem, czy nie wolałbym w tym eypafku poprawionej wersji nieudanego "2012",niż zabawę w taki ni to...
Film nie jest zły, ale jeśli jesteś nastawiony ( jak ja byłem ) na sceny katastrof z mega rozpierduchą, to jest ich mało i praktycznie wszystkie zostały zawarte w zwiastunie.
Plus za sceny w kosmosie.
Całość jednak typowa jak na USA.
Nazywanie go katastroficznym jest trochę nad wyraz.
Mimo intryg, i dość dobrze i...
...może tak źle nie będzie...No niestety - to gniot. Obsada może nie zapowiadała porażki ale nawet aktorzy nie grali na miarę swoich umiejętności .Ed Harris -co on robił w tym filmie? Myślałem że chociaż efekty będą na miarę 120 milionowego budżetu, ale były dużo gorsze od 2012 a przecież oba filmy dzieli prawie...
WOW! co za GNIOT!!! już daaawno mnie tak film nie zmęczył przy oglądaniu jak te BEZNADZIEJNE katastroficzne "dzieło?" Dean Devlin niech już więcej filmów nie reżyseruje (dla dobra ludzkości!). Chcę jak najszybciej zapomnieć o tym koszmarze.
Dlaczego zero? Ponieważ zabrakło pomysłu na dobre kino katastroficzne. Film dla 6-latków przy którym tata wyjaśnia skomplikowaną terminologię meteorologiczną. A co tam robi Gerard Butler, Ed Harris czy Andy Garcia? Chyba klepią chałturę bo kiepska sytuacja w angażach do ambitnych filmów.
bo trochę taniej sensacji, efektów, taniego s-f, wzorowanego na niedoścignionym Pojutrze, ale ta wylew na końcu tego amerykańskiego patosu, z automatu odjął mi punkta... Czekałem tylko, aż sam POTUS zasalutuje dzielnym astronautom-zbawicielom a nad ich głowami przeleci eskadra F-16 czy teraz to właściwie F-35 a Joe...
Film do bólu amerykański, pełen patosu. Oczywiście Ameryka ratuje świat. Mało fajnych efektów katastroficznych, film obejrzenia w domu pod kocem i z herbatą lub winem ale żeby iść do kina to szkoda kasy . Lepiej wydać na wino :)