Zapowiedz.z dubbingiem, film z lektorem, powtorka dzisiaj ktora chcialem zobaczyc - z LEKTOREM
ale oczywiscie jest dubbing. haha
A widziałeś kiedyś coś na polsacie z napisami prócz starych filmów jak nas na świecie nie było ?? ;] bo ja nie . więc nie wiem o co to plucie skoro tak jest było i będzie.
Napisy, nie psują Ci niczego, zajmują dolną część ekranu, ale i tak wszystko widzisz. Lektor zagłusza nieco dźwięk filmu. Dubbing ząś niszczy grę aktora ;)
Minus napisów jest taki, że jak jest dużo dialogów to się człowiek bardziej skupia na czytaniu i może coś przeoczyć.
napisy mogą popsuć jeśli ktoś ma mały i stary telewizorek gdzie będzie widać mały biały szlaczek jeśli nie podejdziesz bliżej ekranu (tak nie potrzebuje okularów ;) )
no i do tego też podchodzi w takim razie słaby wzrok, a Polska biedna więc skąd kasa na okulary... :P i ja też mam taki mały telewizorek :P
Kolejna bezsensowne zganianie że ze względu dla dzieci. Proszę o konkretniejsze argumenty a nie cały czas to samo. Dubbing będzie coraz częściej gościł w telewizji, bo coraz więcej filmów jest dubbingowanych w kinie (znaczy więcej niż kilka lat wstecz), Lektor narzędzie które wymyśliły ruskie a my w ramach tego ze to tanie korzystamy z tego do dziś, u nich powoli z tego rezygnują i to samo powoli zaczyna się dziać u nasz . Przecież jak wychodzi film w kinach to zawsze jest możliwość wyboru wersji językowej.
a pomyśl że w niemczech dubbingują wszystko... np. zdubbingują ci Dr house, On ona i dzieciaki, Detektyw monk - czyli seriale oraz filmy
Na Potterach w TVN wytrzymują dłużej bez problemu... cóż, ja też bez piwa bym do 23 o Gudowskim nie wysiedział ;)
strasznie dojrzala jestes skoro wszystkich nazywasz gimbusem a i nie nacieszysz sie tym kntem dlugo nawet nie wiesz ile ludzi cie zglasza nie dziekuj ja ci to zalatwilem
Nie wiem jak Wy ale dla mnie dubbing tak ale tylko w bajkach/filmach familijnych ale nie w poważnym filmie SF - obejrzałem wersję z lektorem i kawałek z dubbingiem - tragedia - przecież tego się oglądać nie da - kto na to wykłada kasę
Sam film raczej nie powala nowość to chyba tylko roboty na ringu - podobny wątek relacji ojciec/syn przewinął się chociażby w "Ponad Szczytem" ze Stallone gdzie grał kierowcę ciężarówki
Ale sam film ok jak na 2009 bez zbytnich efektów specjalnych można stworzyć coś fajnego
Zgadza się ale osobiście uważam że to jest strasznie sztuczne - rzecz gustu widać a może przyzwyczajenie do napisów/lektora w jednej osobie :)
Pozdrawiam
Zauważ, ile aktor musi się napracować, by osiągnąć odpowiednią dykcję i nauczyć sie wszystkiego, podczas gdy oni czytają z kartki i prawie nie oddają emocji.
Dubbing, uważają raczej tylko dzieci, choć są wyjątki. Dla mnie to wyrzucanie kasy, bo niektóre filmy s-f są nieco skompliowane jak dla dzieci,. :)
Może i tak ale jest jeden problem, oglądając film nie zastanawiam się ile ekipa się nad tym napracowała bo mnie to niestety nie obchodzi. Oglądam film po to, żeby się zrelaksować i odmóżdżyć a nie wszystko analizować "a to jest źle, to do bani, a to mógł zagrać lepiej". Poza tym aktorzy dubbingowi też muszą się trochę napracować, żeby chodź odrobinę brzmiało to tak jak w oryginale. Ale każdy woli coś innego :).
Trochę masz racji, ale wolę zauważyć, że oryginalne głosy aktorów są lepsze niż dubbingowców. No właśnie, nie masz racji, w swoim cytacie. Gra aktorska jest na pierwszym planie i jak mi się coś wśród nich nie podoba, np. Abigail Breslin w swojej wymowie jest sztuczna i pare razy za nią obniżam , ocenę filmowi. A co ja mam zrobić, gdy w prawie wszystkich filmach głosy są sztuczne? No może animowanych, gdzie jest nawet dobrze.
Może i wolisz dubbing, ale pamiętaj, że między oryginałem a dubbingiem jest różnica ;)
Tak wiem, ale z aktorstwem miałem do czynienia tylko w podstawówce i się na tym kompletnie nie znam. Dlatego nie potrafię określić, czy ktoś gra sztucznie czy nie, po prostu nie mam porównania. Tak więc analizę gry aktorskiej pozostawiam wam, dziubaski wy moje XD.
Mój błąd brak możliwości edytowania postów nie chciałem dublować bez potrzeby - ale jednak ktoś zwrócił na to uwagę 2011 oczywiście ;)
Pozdrawiam
Jeśli Ktoś:
(1) bezkrytycznie przyznaje rację wiedźmie (bez uprzedniego zerknięcia na filmy najwyżej przez nią oceniane oraz zwrócenia uwagi na liczbę jej wypowiedzi zbanowanych)
a zarazem
(2) twierdzi, że druga osoba liczby pojedynczej czasu przeszłego od czasownika "wyjmować" brzmi *>>wyjOłeś<<...
to już mniej więcej wiadomo co należy mniemać o takim Ktosiu.
Nie obchodzi mnie jak wiedźma ocenia filmy w ogóle nie obchodzi mnie ocena innych, nigdy nie zwracam na to uwagi. Przyznaje wiedźmie racje bo nienawidzę dubbingu. A co do "wyjoles" to chyba długopis mi przerywa i akurat ucięło ogonek przy "o". I proszę Cię nie komentuj już mojej wypowiedzi bo ten portal jest do rozmów na temat filmów a nie do wytykania komuś błędów.