6,6 1,1 tys. ocen
6,6 10 1 1145
6,8 4 krytyków
Gigante
powrót do forum filmu Gigante

Mnie jakoś porwał, za mało w tym wszystkim było ekspresji. Oglądałem, ale nie czułem go.

ocenił(a) film na 6
spanki_00

NIE porwał miało być oczywiście ............

spanki_00

Nie wiem co masz na myśli pisząc "ekspresję" ale rzeczywiście film ogląda się jakby suchą prezentację rodzącego się uczucia. Tylko może właśnie o to chodziło? Jakby szkic, pozbawiony jakichkolwiek rozpraszających uwagę uroczych scen krajobrazowych (bo rzeczywiście ta plaża w Montevideo to nic specjlanego), mało dialogów wśród których nie znajdziesz żadnych górnolotnych myśli lub sentencji co ogranicza nam domniemania "co myśli bohater", bez wpadającej w ucho muzyki nastrajającej nasze postrzeganie postaci, dużo scen w mroku, ciemnych, jakby umyślnie skupionych na ludziach i ich monotonnym życiu..........może właśnie taki był zamiar, by nic nie rozpraszało widza w obserwowaniu tego jednego konkretnego zachowania człowieka na pograniczu pragnienia miłości i obsesyjnego - niczym stalker - śledzenia jej uosobienia. I może dlatego w tym wszystkim człowiek śmiał się z paru scen, zrobionych z finezją niemieckiej komedii :-)
Ja myślę, że film może zostawić spory niedosyt, bo praktycznie każdy widz był na miejscu bohatera i nie widzi w jego zachowaniu nic nowego dla siebie...........a pewnie by chciał.

ocenił(a) film na 5
kierunkowy22

Panie Biniez i wy ludzie kina- nie idźcie tą drogą. Ten film nie jest minimalistyczny, on jest po prostu zerem. Nie jestem w stanie wyjaśnić ani fenomenu tego typu kina ani tym bardziej tego filmu. Moim głównym zarzutem jest nuda, nuda przerażająca i wiejąca. Przeżyłam koszmar. Film nie buduje w moim odczuciu żadnego klimatu, główny bohater nie budzi żadnych emocji. Nie ma interesujących dialogów (nawet przy minimalistycznym założeniu, to co pojawiało się w filmie nie było ani zabawne ani przejmujące), pięknych zdjęć czy porywającej muzyki. Nie ma nic. Reżyser miał jakiś pomysł na ten film, jednak na jednej myśli wózek- film nie pojedzie. Zabrakło finezji, polotu, intencji nie w kontekście przesłania, ale zakończenia. Jeśli ten film cokolwiek we mnie pozostawił to tylko złość, że tak strasznie się wynudziłam (a dodam, że nie jestem fanką "akcji" w kinie).

ocenił(a) film na 8
kika_3

Mam zupełnie odmienne odczucia - film bardzo mi się spodobał, zachwycił portretowaniem zwykłego życia, codziennych, pozornie nieistotnych drobiazgów, które jednak dużo mówią o człowieku...Poza tym, świetnie oddaje to, że praca ochroniarza w supermarkecie jest po prostu śmiertelnie nudna! Ja natomiast nie nudziłam się ani trochę:)
A za przykład nudnego filmu na podobny temat ( obserwowanie z daleka ukochanej osoby) uważam "Cztery noce z Anną"... Antypolecam!

spanki_00

Nie pojmuję, skąd te nagrody. Film miły, ciepły, zabawny, ale żadne arcydzieło. Historia bardzo prosta, narracja i środki również. Zapomina się o nim od razu po wyjściu z kina.
Swoją drogą - jest to kino bardzo tanie. Dlaczego Polacy tak nie kręcą...? Pozostanie to na zawsze tajemnicą.