Najlepsza rola Crowa,najlepszy film Scotta,najlepsza muzyka Hansa Zimmera i Lisy Gerrard. Obowiazkowa lektura dla każdego kinomana
Najlepszy film Scotta? Na pewno nie widziałeś Łowcy Androidów. To jest dopiero obowiązkowa lektura.
Widziałem. Trudno porownywac te filmy-oba to arcydzieła. Ilu ludzi tyle opinii,jak dla mnie Gladiator lepszy,jednakze żeby uzyskac obiektywna wiedze na powyzszy temat trzebaby przeprowadzić głosowanie
takie głosowania już były, jest lista złożona z ponad 5000 tysięcy profesjonalnych list, gdzie swoje głosy oddało jakieś 3 tysiące krytyków, twórców filmów, i ogólnie filmoznawców z zawodu.
http://www.theyshootpictures.com/gf1000_all1000films_table.php
Muzyka wspaniała. Ładne zdjęcia. Jeśli chodzi o postacie, to przede wszystkim Kommodus. Genialnie zagrany przez Pheonixa. Zły, wyraźny, prawdziwy.
Sam Maximus dla mnie mdły i nijaki i dobry aż do porzygu (przepraszam za brzydkie słowo).
Mimo, że Crowe zagrał dobrze, absolutnie nie ujmuję mu aktorskich zdolności.