Jest ziarno prawdy w tym co piszesz..ale czy mierny..ludzi zachwycil, akademie filmowa zachwycil..
Jest sztampowy, ale porusza i chyba o to tez chodzi

Kto mądrego posłucha?

Mi w tym filmie przeszkadza głównie przedstawienie niezgodnie z prawdą postaci Marka Aureliusza (stwierdzenie, że on chciał, żeby Rzym znowu stał się republiką, to całkowita bzdura) i okoliczności jego śmierci, oraz okoliczności śmierci Kommodusa. Owszem, Kommodus słynął z ekscesów, okrucieństwa i kapryśności, i faktycznie czasem walczył na arenie udając gladiatora, ale on zginął w wyniku spisku, a nie w walce z gladiatorem. I w sumie mogli tutaj do roli Kommodusa wybrać aktora z brodą, bo Kommodus nosił brodę. Od czasów Hadriana rzymscy cesarze byli brodaci.

Scena "przejścia" głównego bohatera "na drugą stronę" jest co prawda trochę kiczowata i sztampowa, ale nie przeszkadza mi tak bardzo.
Jak dla mnie film jest bardzo dobry. Nie jest rewelacyjny, ale bardzo dobry jest.
Hans Zimmer i Lisa Gerrard wykonali kawał dobrej roboty z oprawą muzyczną.

' ale on zginął w wyniku spisku, a nie w walce z gladiatorem. '

Jedna z teorii na temat spisku głosi, że gladiator go udusił w czasie kąpieli. Mogło dojść do obrny więc mogła wywiązać się walka pomiędzy nim i gladiatorem. ;)