Russel Crove to wielki aktor, a Ridley Scott to genialny reżyser, ALE... Kiedy porównałem "Gladiatora" do serialu "Rome", to zauważyłem, że WYRAŹNIE USTĘPUJE! I to pod nieomal każdym względem. Oczywiście, rozmach i dramaturgia! Ale serial jest zwyczajnie lepszy! Choćby i dlatego, że pokazuje miasto Rzym jako brudną, brutalną i niezwykle witalną aglomerację. A na tym tle dzieją się najważniejsze dla Imperium Romanum lata przełomu. A robi to tak, że się ogląda z zapartym tchem!