daje 5 za sam fakt poruszenia tego waznego tematu , w tak nietolerancyjnych czasach.kazdy kto obejrzal chociaz jeden film wooda wie czego sie spodziewac.ps- moim zdaniem sposrod wszystkich aktorow, wood gral najbardziej swobodnie i przekonywujaco :)
człowiek, nieustannie i po omacku, szuka rzeczy nieznanych.. uroczo nieudaczne i pokracznie sprataczone partactwo, mimowolnie komiczne, z ambicjami naukowymi, w dodatku zaangażowane (na monologach lugosiego można umrzeć ze śmiechu) (pytania retoryczne komentatora - patrz monologi lugosiego) (na przykład:) (któregoś...
Niepokonany Ed Wood edukuje publikę pod kątem zagadnienia transwetytyzmu. Robi to oczywiście w swoim zwyczajowym stylu: tanio i tandetnie, w znajomej manierze kina eksploatacji. Efekty są rozbrajające: miejscami można naprawdę pokładać się na podłodze ze śmiechu. Zastanawia jedynie pewna niekonsekwencja: zrazu...
Film genialny w swej tandecie. Znacznie wyprzedzający swoje czasy. Na swój sposób i w swojej lidze bardzo dobry, oryginalny, niebanalny, a przede wszystkim dogłębnie poruszający ważny temat. No i ten fantastyczny, zupełnie nie wiadomo do czego pasujący Bela Lugosi;) Świetne, naprawdę świetne!
Glen or Glenda nie miał być śmieszny. To przecież w zasadzie film stylizowany na paradokument. No a jeśli kogoś tematyka śmieszy... no cóż, są ludzie, którzy śmieją się nawet z tragedii...
Na mnie film zrobił duże wrażenie. Bardzo szanuję Eda Wood`a za jego wizję oraz za to, że stworzył film o takim wydźwieku i...
Gdybym ten film oglądał w normalnych okolicznościach - to dałbym słabe 2/10. Ale widziałem go w ramach cyklu "Najgorsze Filmy Świata" i oceniając go w tym kontekście jestem skłonny dać co najmniej 9/10. Podczas projekcji miałem nieodparte wrażenie, że mógł on wywrzeć spory wpływ na dokonania ekipy Monty Pythona. Tyle,...
więcej- bezsensowną prawie 10 minutową sekwencję "snu", wzięta zupełnie "od czapy": ten "diabeł", te wiążące się kobiety itp.
- pisze to z ogromny bólem, bo uwielbiałem go jako Drakulę: sceny ze starym, zmarnowanym przez nałogi Lugosim, któremu chyba Wood powiedział że to mają być sceny do horroru, nie mające wiele...
Pseudonaukowe wywody w temacie transwestytów zrównujące ich z osobami transseksualnymi, tłumaczące równocześnie drugie zagadnienie jako skutek posiadania narządów płciowych obu płci, w tym jednego mniej wykształconego ... heh
Dalej, mamy już tylko diabełka z różkami i Boga mówiącego o błędzie natury, czyli swoim?!...
Problem stary jak kino i jakże bolesny: chęci na obejrzenie filmu jak najbardziej są, ale z możliwościami cienko.Wie ktoś może, gdzie to dzieło można kupić/obejrzeć/ściągnąć?
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie pomocne informacje ;)
Pozdr
Film przypomina troche paradokumenty czy tam dokumenty fabularyzowane (jak zwal tak zwal) moora. Wood staje w obronie transwestytów i transseksualistów i robi to, mimo wszystko, całkiem przekonywująco. Nie poradnie, nie zgrabnie, dosc dziwinie, ale przekonywująco. Mamu tu oczywscie woodowskie dialogi i wszystkie inne...
więcejNigdy nie zrozumiem ludzi, którzy kreują się na "intelektualistów" wyśmiewając dobre, acz komercyjne filmy i chwaląc takie badziewie.
To nie jest film, a zbiór beznadziejnie odegranych scen połączonych ... hmmm niczym nie połączonych! Godzinę życia mi zabrano...
trudno mi wystawic pozytywną ocene . kwestie typu "beware of the big green dragon that sits on your doorstep" jaki mają związek z filmem ? w sumie nie to jest aż tak rzucające się w oczy , scena której nie da się przeoczyc to prawie 10 minutowy sen w którym naprawdę dziwne rzeczy się dzieją od striptizu po diabła i...