1. Due Date
2.Harold and Kumar 1 , 2


Ale to nie akcja;p

wlasnie, calkiem niezle komedie Ale szukam "akcje komediowe z porobanym duetem"

O ile dobrze pamiętam :

Fujary na tropie - akcja o dwóch policjantach , całkiem dobre.

Możesz jeszcze zobaczyc I Sell the Dead tylko , że to juz nie akcja , ale duet dobry.

no i to rozumiem, i to jeszcze z brucem willisem, dzieki

Jeśli "porąbany duet", to bezapelacyjnie "Bad Boys" (dziwne, że o tym nie wspomnieliście). Oprócz tego może być "Kowboj z Szanghaju" i "Rycerze z Szanghaju" (Jackie Chan i Owen Wilson w świetnym wydaniu).

Jackie chan i owen wilson?! ciekawe LOL

Dziekuje wszystkim za pomysly, potrzebuje teraz troche czasu na obejrzenie

I "Starsky and Hutch" z 2004

szklana pulapka 3
czlowiek demolka

Parasol bezpieczeństwa no i może jeszcze Nic do stracenia. Może nie duet policjant-policjan, ale Robbins i Lawrence w duecie to miazga!

Myślę, że serię "Faceci w czerni" można zaliczyć do "porąbanych" duetów i nowa seria Sherlock`a Holmsa też raczej pasuje :)

I "Gliniarz z Beverly Hills" :)

"48 godzin", "Następne 48 godzin", "Gliniarz z metropolii".

21 jump street,
zdążyć przed północą z de niro

flinstonowie :D

Możesz jeszcze sprawdzić "Diukowie Hazzardu".

Showtime ( Robert De Niro i Eddie Murpchy)

-Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj (Farrel i Glesson)
-Włamanie na śniadanie (Willis i Thornton)

Hot Fuzz: Wściekłe Psy. Przegenialny film (zdania chyba podzielone, to moje zdanie, ale myślę, że powinieneś dać mu szansę).
Jest to komedia akcji, taki pastisz tego gatunku. Ale całkiem inteligentny dowcip (angielski).

KasaMowa - Chris Tucker i Charlie Sheen
Nic do stracenia - Martin Lawrence i Tim Robbins
Plan ucieczki - Stallone i Schwarzenegger, trochę komedii w tym było ;)

Ostatni skaut . Z Willisem I Wayansem

"Nic nie widziałem, nic nie słyszałem" :-)

Pulp fiction... Aż dziwne, że nikt nie wspomniał. Do tego jeszcze fajna jadka jest w :Sztanga i Cash:

Bo to jakoś trudno do komedii zaliczyć?

Przyjaciel gangstera

Rick and Morty :D

"Zabojcza broń" dopiero na 3.miejscu? Przeciez ten cykl jest genialny, dystansuje resztę. Porąbanie duetu pokazane doskonale, a zasługa to zwłaszcza Gibsona, lepszego aktora od jego partnera, Murzyna. Humor na odpowiednim poziomie, w innych filmach porąbane duety czasem ze zbyt przycięzkim humorem. Gibson nawet przeslonił Glovera, jak w innym porąbanym duecie Kowalski przeslonił, zjadł skądinąd swietnego aktora, Hańczę.