Gdy Oida prosi Natsuko o przebaczenie za spowodowanie wypadku, w którym zginęla jej córka z mężem, można domyślić się wokół jakiego przesłania hideo zdecydował sie budować treść.
Mimo, ze to pierwszy film Gosh?y przy którym musiałem dystansować się do tak wielu scen, szczerze go polecam. Motyw walki Oidy z własnym sumieniem, próba odpokutowania są tak wyraźne że można wybaczyc kilka naiwnych zabiegów, w przypadku tak wielkiego reżysera z pewnościa w większości zamierzonych.
Postaci mimo, że nakreślone w bardzo prosty sposób, są bardzo wyraźne ale prawdziwym atutem jest pokazanie tak wielu wzajemnych ich relacji. Dzięki temu tempo filmu wzrasta jeszcze bardziej. Przez ?Cash Calls Hell? sie po prostu przelatuje. W odniesieniu wyłącznie do filmów Gosh?y dobre 7 z powodu zachwiania realizmu, czego w jego twórczości ciężko się zwykle dopatrzeć. W skali filmwebu to dobre 8 za dobry film. Co tu dużo ściemniać: świetne aktorstwo i reżyseria, warka akcja i wysmienite moim zdaniem zdjęcia , stąd umieszczone na blogu screeny:
http://www.filmweb.pl/blog/entry/472546/Cash+Calls+Hell++aka++Gohiki+no+shinshi. html
______________________________________________________________