5,7 4,1 tys. ocen
5,7 10 1 4105
6,1 16 krytyków
Good Boy
powrót do forum filmu Good Boy

ale żeby tak pieseczka, tę najwyższą formę przyjacielskości, ku piekłu, na boja, proszę ja was..

celem zapokumania, jak bardzo ten film jest kiepski, polecam odwyobrazić go sobie z formy w jakiej istnieje, po czym dowyobrazić go sobie raz jeszcze, w formie bez pieseczka.

bez pieseczka ten film nie istnieje.

maniera ukazywania świata z perspektywy rzepki kolana to mechaniczne powtarzanie formuły znanej z E.T. spielberga. patenty do straszenia żadne. efekty specjalnej troski, czyli też marne. pierwszorzędny jest tylko montaż - cały film skomponowany jest z serii ujęć z pieseczkiem, które należało sparametryzować rytmicznie w linearne ciągi fabularne, co jest nie lada wyczynem. ruchome elementy dekoracji robią za dowolną historię. gra tak zwana aktorska nie istnieje. żądania oscara dla pieseczka nie rozumiem. pieseczek nie występuje, albowiem pieseczek jest. reszta to wielkie udawanie.

błaha historia nie wytrzymuje konfrontacji z jedynym realnym bytem - pieseczkiem.

pieseczek obnaża fikcję.
pieseczek odwiesza niewiarę.
pieseczek czyni jawnym wszystkie zamki błyskawiczne.

w świetle boskiej obecności pieseczka to co sztuczne staje się przezroczyste, momentalnie znika - jak ciemność po zapaleniu światła.

good boy show autentyk z pieseczkiem w roli trumana.

Westernik

Mądre słowa które nic w sumie nie znaczą xd

seryjnykoniobijca

czyli, a. ironia, b. antyteza, c. paradox, czy może d. oxymoron? odpowiedzi należy udzielić w formie pytania.

ocenił(a) film na 6
Westernik

Oczywiście, że film o psie bez psa nie działa. Czy Spider-Man działałby bez Spider-Mana?

Polish_Capitalist

właśnie wręcz owszem, działałby tak samo z dowolną postacią superbohaterską wygenerowaną komputerowo. podobnie jak na przykład Ptaki hitchcocka działałyby jak działają z inną formą latającego tałatajstwa - bowiem oglądasz ten film dla jego maestrii, nie zaś po to, żeby na ekranie zobaczyć ptaka. natomiast wyobraź sobie Good Boya w takiej formie w jakiej go właśnie zapercepowałaś, ale z postacią pieseczka wygenerowaną komputerowo - totalny dizaster, prawda?