Goodbye Bafana
2007
powrót do forum filmu Goodbye Bafana 
ocenił(a) film na 5 
Zaznaczam, że mi osobiście film się podobał - plusy to dobry scenariusz, gra aktorska (Diane Kruger, Joseph Fiennes), więzienne realia i dopracowane życie rodzinne Gregory'ego - jego sylwetka wydawała mi się najbardziej dopracowana, no i nic dziwnego wydarzenia w RPA był tylko tłem pokazującym zmiany w poglądach i "dojrzewanie" człowieka dorosłego.
Jednak wydaje mi się, że trochę przesadzili z okrucieństwem białych, ich agresją. Przykładem manipulacji w moim mniemaniu była scena gdy żona Mandeli podała rękę Gregory'emu, a on ją zignorował. Dalej czytanie karty praw i porównywanie zawartych tam żądań do ogólnego zdania białych o czarnych... Oczywiście nie mam zamiaru bronić apartheidu i faktu traktowania czarnych jako obywateli drugiej kategorii, ale prawda zawsze leży po środku i bojówki ANC to byli naprawdę terroryści, a Mandela sam wyraził zgodę na zamachy i podkładanie bomb.
film zbyt schematyczny, oczywiscie jednostronny i tu się zgodzę. jednak gra aktorska pozostawia sporo do zyczenia, co wiecej scenariusz był tak drętwy, że w sumie i tak w miarę aktorsko wyciągnęli.
przez film sączy się manicheizm, zupełnie niepotrzebny, i laurka, ale zamiast pokazać poza historyjką dla nieletnich jakieś przesłanie walki, rozszerzyć wątki ideowe, reżyser nie potrafił wznieść się ponad przeciętną.
na plus: mozna puścić uczniom na lekcji historii, można przypomnieć sobie słowo apartheid.
na minus: płytkość, poprawność (zapewne zamierzona), przydługość (o całe pół godziny).
Te i inne negatywne opinie skutecznie zniechęciły mnie do oglądania. Poprawne politycznie bajeczki to niech sobie amerykanie kręcą , kino europejskie powinny być dramatyczne i do bólu prawdziwe, a nie wzniosłe i patetyczne.
Ogólnie lepiej sięgnąć do książki niż zaliczać film zniekształcający obraz tamtych wydarzeń.