Nagonki na Trumpa nigdy nie jest za wiele

Bardzo dobry komentarz.

Ale w jakim sensie zakłamany? Film pokazuje rzeczywistość w jakim żyjemy. Są kobiety co dla kariery pójdą się przespać z szefem i im to nie przeszkadza, ale i są takie co idą, bo nie mają wyjścia, są takie co nie pójdą oraz są takie którym to nie zaproponują bo są brzydkie i nie ważne ze mają talent, umiejętności itd.
Mówisz o tych kobietach z pogardą, a o dziwo nie słyszałem by szefowe proponowały podwładnym seks za karierę, a nawet jeśli, to i tak najbardziej ten trend widać u mężczyzn, to oni gorzej taktują kobiety, niż na odwrót.
Więc nie bądź taki chop i nie wrzucaj kobiety do jednego worka z obrzydliwymi, obleśnymi facetami u władzy, Roger Ailesa nie stworzyły kobiety, tylko on sam.
Gdyby faceci mieli więcej szacunku do kobiet i nie traktowali je seksistowsko, to one nie musiałby iść z nikim do łóżka, więc jak już to mężczyźni tworzą taki obraz życia tych kobiet.
Wyobraź sobie że masz talent, jesteś w tym dobry i marzysz o tym by to robić, a przed tą stoją tacy ludzie, którzy blokują ci to, bo mówią spoko dam ci tą pracę ale coś w zamian. I pytanie, porzucasz swoje marzenia czy robisz to by zdobyć swoją upragnioną pracę?
I nie jestem jakimś lizusem, ani nie piszę by przypodobać się użytkowniczką tej strony, pisze tak w razie jakbyś miał taka głupią teorię, po prostu jestem facetem i wiem jak to jest u nas.
Z drugiej czemu się oburzasz? Przecież to naturalne. Faceci patrzą na wygląd, a kobiety patrzą czy zaradny i przy kasie. Może się to komuś nie podobać, ale takie jest życie, nawet w mojej byłej pracy kierownik wybierał sobie najładniejsze podwładne na stanowiska.
Tak czy inaczej kobiety piękniejsze zawsze będą lepiej traktowane, nawet jeśli są mniej utalentowane, mniejsze predyspozycje do danego stanowiska itd., od tych brzydszych ale z większymi kompetencjami.
Taki jest ten świat, tacy są ludzie. Więc to od ciebie zależy jakim człowiekiem chcesz być, jeśli są kobiety które wykorzystują swoją urodę by czerpać z tego zyski, to mają do tego prawo, to jest ich życie. Czy jest to w porządku, to już inna kwestia ale to już nie moja, czy twoja sprawa, tylko tych kobiet i tych facetów.
Tak czy inaczej nie ważne czy dowiedzielibyśmy się czy też nie, sądziłeś że świat jest cudowny? Sprawiedliwy? Ja nie potrzebuje takich filmów, by otworzyć swój umysł.
Ten film to nie jakaś sensacja, albo jeden taki przypadek na świecie, tak jest w życiu i tak nadal będzie.
Wiem wiem hollywood jest zły, zakłamany itp., ale to nie ważne i tak ludzie zapomną o tym filmie i o głębszym znaczeniu. Ale warto, bo jednak niestety są ludzie na tym świecie co żyją w jednym schemacie i widzą tylko jeden obraz, ale nie widzą drugiego.
Tak jak w przypadku np. polityki w Polsce, wszyscy zły pis itp., jakby inni politycy byli lepsi przed nimi, albo tak jak ludzie stawiają krzyżyk na przestępczy, morderczy nie zastanawiając się dlaczego ktoś szedł na taką drogę.
Polecam mieć otwarty umysł i nie patrzeć na świat przez pryzmat swojego, bo nie żyjemy w cudownym świecie. Pozdrawiam.

To, że w pseudofeministycznych Wysokich Obcasach napisali coś takiego na temat #metoo świadczy tylko o tym, jak zakłamane są polskie feministki. W Polsce dziewuchy dziewuchom dziewuchami i nigdy nie było ani nie będzie inaczej.Polska zawiść i podłość jest nawet wśród wielce wyemancypowanych feministek .Nie ma czegoś takiego jak solidarność jajników.Nadużycia seksualne należy tępić, tępić facetów,którzy stawiają takie warunki, a nie ich usprawiedliwiać i zwalać całą winę na kobiety, które dały D w imię kariery.

świetnie napisane.

W sposób obrzydliwy i stronniczy pokazana ta historia. Ailes to był geniusz mediów, majacy swoje wady, jak kazdy, ale niepowtarzalny. Natomiast te skrzywdzone blondyny moglyby być zastąpione przez setki innych blondyn. Na koniec ten wątek skrzywdzonej lesby, nie kupuję go.

Ale niestety zbok..

Takim komentarzem wystawiasz sobie świadectwo. Jak można podziwiać zbok... No chyba że samemu robiłoby się podobnie... Do przemyślenia...

W rzeczywistości nie było to takie oczywiste jak w filmie. Ja nie pochwalam takich zachowań, ale doceniam jego osiągnięcia w pracy zawodowej. Nie kupuję jednostronnej wersji przedstawionej przez reżysera.

Wspaniały komentarz. Mądry, z tezą i dobrze napisany. Świetny styl. Zgadzam się z Tobą i gratuluję tak trafnej opinii.

Dzięki Ci za tych kilka słów powyżej, autorze tematu, pozdrawiam.

Nie pisze się "film seksistowski" tylko "film o przestępstwach seksualnych", chyba, że to jakaś nowa skrócona forma?

"Ailes wiedział, że podstawą jest pompowanie newsów do niebosiężnych rozmiarów, że jeśli coś się dzieje, to należy to wyolbrzymiać" - zastosowali tę metodę redaktorzy głównego nurtu polskich telewizji, oraz gazet po obu stronach barykady"

Sądzę, że źle zdiagnozowałeś problem. Opisany przez ciebie mechanizm sztucznego pompowania newsów to choroba wszystkich telewizji informacyjnych o charakterze całodobowym. Na świecie po prostu dzieje się zbyt mało interesujących przeciętnego widza rzeczy, by wypełnić nimi 24godzinny program. Stąd wielokrotne powtarzanie newsów dotyczących określonego wydarzenia, zbieranie opinii i wypowiedzi na jego temat czy relacjonowanie, co mówią o nim inne źródła.
Dla rzemieślników w realizatorce to po prostu żmudna praca. Dla widza wygląda zaś na "pompowanie tematu".

nawet nie wiem od czego zacząć tak durny i krótkowzroczny jest Twój komentarz. Cytuję 'daje dupy" (co samo w sobie mówi dużo o osobie która się tak wyraża), może wytłumaczę CI jak to działa, ona nie chciała nic zrobić, została do tego zmuszona, wydawało jej się że nie ma wyjścia, albo jako młoda kobieta zrozumiała, że ten świat tak działa. i faktycznie tak jest. Jest to toksyczne zachowanie, wina jest po stronie pracodawcy a nie po podstawionej pod ścianą, młodej pracownicy. Jakiekolwiek bronienie człowieka, który molestuje albo traktuje w inny sposób pracowników innej płci jest k... niewyobrażalne, co ty człowieku masz w głowie! Przepraszam jeśli byłam chamska ale takie zachowanie jest poniżej krytyki. Pomyśl sobie o kobietach w Twoim życiu, może córka, siostra czy matka, co by było jakby one były w takiej sytuacji? Mówiłbyś że 'dały dupy' dla korzyści?

Zrobiły to, bo się nie szanują i nie maja żadnych wartości poza karierą i pieniędzmi. To tak jak z prostytucją. Wszystkie kobiety wiedzą, że jest dochodowa, ale nie wszystkie się na nią decydują. Dla niektórych własne ciało jest wyższą wartością niż nowa torebka lui viton. Sama jestem kobietą i pewnie, że chciałabym dużo zarabiać i być np. sławna. Jednak są pewne granice, których nie przekraczam.
Skoro takie wybitne i uzdolnione, to mogły założyć własną telewizje i zrobić konkurencje .

"Skoro takie wybitne i uzdolnione, to mogły założyć własną telewizje i zrobić konkurencje" - no rzeczywiście! Dzięki za wytłumaczenie jak działa świat, możnaby pomyśleć że to jest "ciutkę" bardziej skomplikowane ale skoro wystarczy założyć własną telewizję i zrobić konkurencję, bez doświadczenia, na początku swojej kariery, ale za to z wielkim potencjałem, to rzeczywiście miały wachlarz możliwości a wolały pójść na łatwiznę... Kariera to nie jest nowa torebka "lui viton" i problem jest w tym jak wiele kobiet było (jest) zmuszonych do wyboru który nigdy nie powinien był zaistnieć.

Dobrze powiedziane.

Ogolem. Zawsze mozna zobaczyc tylko dwie strony w konflikcie - osoby widzace problem i stwierdzajace rzeczy z analiza, a drugie beda caly czas obronne chocby niewiadomo co sie wydarzylo. Film to tylko film, a przeniesienie na rzeczywistosc jest niewystarczajace. Problem pokazuje Panstwu jak szybko mozna dostrzec dwie strony. I tu jest wszystko podane na tacy. Nie ma czegos pomiedzy. Niewiele jest w stanie znalezc rozwiazania dla tak trudnej sytuacji. Mozemy wejsc w strone obronna i mowic ze ten szef byl tak koszmarny i ona biedna nie miala co zrobic, bo czula sie zagubiona. A mozemy wejsc w role czlowieka, ktory przedstawi sprawe tak jak mysli. Zadna strona sie nie myli, bo jest to tylko poglad subiektywny, a slowa potrafia nie wystarczyc. Nie ma w tym filmie nic feministycznego, sa oczywiscie sceny pokazujace spolecznosc, ktorej mozna nie lubic dwoch przyjaciolek, ale to powinno byc pominiete. Nikt nie powinien miec prawa w pracy wywieszac plakatu z Harrym Potterrem, bo fana Star Wars'ow to moze obrazic. Tak samo jak nie powinno sie molestowac kobiet, ale nie jest to jednoznaczne. Zawsze jest wyjscie z sytuacji i Panstwo to doskonale powinni wiedziec. Tu nie jest pokazany problem wychowania przez rodzicow syna badz corki. To nalezy podkreslic, ze osoba wychowana nie tworzy scenariuszu o molestowaniu pracownicy jak i tego ze jako pracownica odchodzi z niewygodnego miejsca pracy, bo jest czystym obiektem seksualnym dla szefa. Nie ma "ale" tu jest pokazana w filmie jedna bardzo prosta mysl, a nalezy dolozyc do tego kulture, zachowanie ludzi w Stanach jak i to dlaczego tak jest. Wtedy i tylko wtedy mozna zrozumiec bardzo prosto pokazany twor o manipulacji seksualnej.
"Zupelnie nie da sie odejsc, bo przeciez nie moge pojsc do innego miejsca pracy". Tu lezy problem w mysleniu, a nie w tym ze istnieje ogolny problem manipulacji i molestowania na tle seksualnym. Z kazda sytuacja nalezy w zyciu sobie radzic i sa duzo gorsze problemy niz molestowanie. Najwazniejsze rzeczy czasem nie snia sie ludziom. Zapomina sie o najwazniejszych rzeczach. Nie oznacza to jednak ze molestowania sa normalne, czy proste do usuniecia z glowy. Co nie znaczy ze nie mozna sie tego pozbyc z pracy nad soba.

PS: Brak ą, ę, ć, ż, ź. Uzywam jezyka rzadko by sie tym zrazac, ale jezeli jest to uciazliwe to lepiej nie czytac. 

Ten "zakłamany" film pokazał dokładnie to, co opisałeś.