Setki produkcji filmowych i Budżety rzędów rocznego dochodu narodowego kongo zostało władowane w filmy ,które mają poruszać jednak zawodzą. Co sprawiło ,że film taki jak Gran Torino z niskim budżetem i debiutancką obsadą , początkującym reżyserem wyrośnie spośród przeciętności na szczyt ?? Po prostu Clint Eastwood . W tym filmie jego talent był jak wodospad. Nie tylko widać było potężną różnicę pomiędzy nim a innymi aktorami jak również zalewał nim drobne braki i niedoskonałości filmu. To był pierwszy film w którym widziałem takie zjawisko. Ale przechodząc do brudnej roboty.
Plusy- Clint Eastwood , Clint Eastwood i Clint Eastwood . Więcej nie trzeba .. Jako dodatek to ujęcia były dość dobre , scenariusz i przebieg akcji dobrze przemyślany. Efekty wystarczające i realistyczne. Dodatkowo uwagę zwrócił bym na utrzymanie filmu w trochę starszych klimatach przez ziarnistość filmu i ogólną paletę kolorów.
Minusy- To rola księdza ,który poważnie słabo zagrał i nic tego nie naprawiło .Według mnie nawet się nie starał po prostu sylabował coś tam. Dowalił bym się jeszcze do klimatu gangów ala z lat 70 i ich ubioru. Widać było miksowanie się współczesności z przeszłością i trochę raziło.
Ogólnie film porusza wiele wątków od problemów chciwej rodziny przez stereotypy aż po rasizm i dyskryminacje.Również postać Walta Kowalski w mojej opinii ukazuje wiele cech stereotypu Polaka ale w dobry sposób bo przecież wiele z nas pasuje do tego stereotypu .. Twardzi , solidni w pracy , potrafimy naprawić wszystko , mówimy najgorszą prawdę i mamy skłonności rasistowskie .. KTO Z polaków nigdy nie słyszał kawału o żydach , murzynach itp. Ale również pokazuje jak te cechy nie są tylko naszą domeną .Świetnie przedstawia to dialog Fryzjera z Włoch i Walta oboje żyją ze sobą na zasadzie "Kto się czubi ten się lubi.
Jednak najważniejsze ,że ukazuję przemianę tych negatywnych wartości jak i wyłania z tej szarości pozytywne wzorce i iskrę nadziei.
Oceniłem ten film 10/10 ponieważ wziąłem w kontrast Wiadomość ,którą ten film przekazał i Budżet jakim operował. Dla mnie film spełnił swoją rolę. Dał do myślenia i sprawił ,że pewnie za wiele lat sięgnę znowu po tą pozycję. Również udowodnił jak KINO wysokobudżetowe po prostu marnuje miliony dolarów na filmy ,które kreowane są nie z pasją lecz z kwitkiem ,który pokazuje na podstawie badań demograficznych jaki typ filmu będzie bardziej się sprzedawał i jaki film najlepiej nakręcić żeby zarobić.
Sądzę ,że ten film będzie legendą dla jednych i twardym kąskiem do zgryzienia dla cipek ,które w tym filmie widziały swoje odbicie.