ZAJEBISTY film........ Gran Torino....... zajebisty CLINT
Od czasu Ratatuja Wink dobra do kreskówka..... od czasu Między słowami i Bezdroży chyba nie widziałam tak dobrego filmu......... nie........ ten film jest lepszy....... role Clinta i Murraya są obje wyczepiste, ale Gran Turino ma cos w sobie.....
Primo...... Burudny Harry na emeryturze........ myslałam, że tu będzie pełno krwi, strzelania....... pudło...... Clint tworzy kreację Wallyego Kowalskiego....... genialnie........ sztuczna szczęka, plucie, mówienie NO, mówienie czegokolwiek i pewien moment kiedy Clint zaczyna prawi się śmiać z własnego dialogu.... nie wiem kiedy widziałam tak rozbrajającą role Clinta (może ciutek w Muł siostry Sary? w 1970) . Jeśli ta rolą żegna się Clint z ekranem to jest to znakomita rola.....
Secudno - bardzo dobry scenariusz, a zwłaszcza dialogi... czarny humor na poziomie..... wartka akcja i 2h mijają za szybko!
Tri - cudowny samochód Gran Turino, nie dziwie się, że ostatnio został jednym z najpiękniejszych samochodów na świecie...... boski Ford z 1972 r.
http://fordfastback.50megs.com/72grantorino.JPG
Cztery - bohater nazywa się Kowalski jest Polakiem
Pięć - finałowa piosenka z Clintem
http://www.youtube.com/watch?v=HEXF7U5TYV8
POLECAM jeśli planujecie iść do kina w najbliższym czasie.