Naprawde film tak błachy i pusty i wszystko tak łatwedo przewidzenia no typowy gniot w stylu kina amerykańskiego . Ok początek ogl sie super naprawde ale potem to porwanie walniecie ja walkiem ta nagle traci przytomność po to zeby za10 min ożyć no przepraszam ale po takim uderzeniu czlowiek moze umrzeć albo miec jakis wstrząs mózgu. Druga rzecz każdy racjonalnie myślący czlowiek raczej by wybił okno i uciekł a główna bohaterka miota się po mieszkaniu jak by nie wiedziała do konca co ma robić, i sam fakt super walnełam babkę wałkiem to może ja związe A nie uciekam do piwnicy. Podsumując te 90 min to poprostu strata mojego cennego czasu.
Gdyby bohaterowie filmów zawsze działali racjonalnie, to nie byłoby filmów. Ewentualnie byłyby one bardzo krótkie, bądź bardzo długie i nudne. Nie zmienia to jednak faktu, że powyższe dzieło, to stek bzdurnych zdarzeń i oklepanych zagrań.
Hehe, widzę, że dobrałeś poziom pisania (gramatyka i ortografia) do poziomu filmu. Gratuluję, pasuje idealnie.
Podobno poziom afganskiego, iranskiego i indyjskiego kina zachwyca. O francuskim, absolutnie nie przerysowanym nie wspomn e. Prosze nie tracic wiecej czasu na ogladanie filmow z USA.