Rewelacja. Stosunkowo mało znany film sensacyjny a ocierający się o poziom Bonda czy Bourna. Egzotyka Afryki, legenda stale wrzącego Konga i smak tajnych operacji. Klimatami i jakością film przypominający momentami "W sieci kłamstw", "Krwawy diament" czy "Łzy słońca". Dynamiczna akcja, która wiruje pomiędzy czarnym kontynentem, Londynem, Hiszpanią a Gibraltarem. Interesujące pomysły w scenariuszu. Dobra reżyseria i płynna ciekawa narracja. Ciekawe, wiarygodne sekwencje walki i akcji.

Świetny Sean Peen. Starszy, podniszczony życiem pies wojny, który nadal ma młode zęby. Poza tym to postać nie zużyta w kinie akcji więc ogląda się ją z zaintrygowaniem. Ciekawy ale nie rewelacyjny Bardem. Liczyłem na kreację na poziomie "Adwokata" ale jego postać i tak wnosi cenny uczuciowy wątek jakby rodem z historii hrabiego Monte Christo. Lepsza niż sądziłem Jasmine Trinca. Porządna rola Winstone'a.