przebadałem się i co teraz?

Piszesz z domu czy z jakiegoś ośrodka? Sama chęć przebadania się świadczy, że coś z tobą nie tak.

Podobno gdy zastanawiasz sie czy jestes normalny,to najlepszy dowod ze jestes.

A co w tym złego?

A po co miałbym się badać skoro wiem że nie jestem zdrowy psychicznie? Z resztą ty jesteś jakimś nadwrażliwym psychotykiem z paranoją więc bitch please

Chcę się tylko dowiedzieć co ciekawego jest w takim filmie. Czy faktycznie oglądając ten film widzisz się jako zupełnie normalnego człowieka. Bo dla mnie normalny człowiek czymś takim byłby przerażony. Jeżeli komuś się podoba to musi mieć jakąś dewiację i z pewnością wie o tym, ale nigdy w życiu się nie przyzna. Możecie pisać i wyzywać mnie jak chcesz ale taka niestety jest prawda i żadna forma żałosnego kamuflażu tego nie zmieni. Alkoholik też nie przyzna się że jest alkoholikiem, a nawet więcej nie zdaje sobie z tego sprawy że nim jest. Może nawet nie wiesz kim naprawdę jesteś?

Ty z pewnością nie wiesz kim jesteś więc sobie daruj,twoja percepcja jest na dosyc załosnym poziomie, czegoś takiego normalny człowiek, nie ma jest iluzja dla idiotów. Ja swoją zrytą psychikę lubie przynajmniej cos mnie odróżnia od stada baranów

Nie mam zamiaru, wdawać się w zbędne dyskusje. Dziękuję panu psychiatrze za trafna diagnozę. Nie dziwi mnie taka odpowiedź, kąśliwość i obrażanie to właśnie świadczy o pana normalności. No cóż w dzisiejszym świecie to z pewnością norma.

Tyle norm ile ludzi na świecie, na serio skonczmy tą dyskusję, ja cie nie obrażam ja mowie prawde

Oczywiście. Ja zdania nie zmienię, pan z pewnością też nie. Postrzegamy świat inaczej i jesteśmy z różnych światów. Pozytywne u pana jest to że był pan szczery, wychodzi też na to że nasze percepcje znacznie się różnią, różne światy różne ich widzenie. Nigdy nie staram się nikogo obrażać, tym bardziej na forum, nie wiem czy odebrał pan któryś z moich wpisów jako obelgę. Jeżeli tak to nie pozostaje mi nic innego jak przeprosić.

wsadź sobie w dupę te przeprosiny, nie musisz być dla mnie miły wręcz byłoby to dla mnie nobilitacją

Wystarczy drobna prowokacja a szczekasz i kąsasz jak wściekły pies. I ty mówisz że nie należysz do tak zwanego stada baranów. Chyba się przeceniasz a twój poziom kultury jest tak niski że do mnie nigdy nie doskoczysz, jestem zbyt wysoko. Mogę ciągnąć taka dyskusję z tobą w nieskończoność, ale po co. Szkoda słów na takich drobnych i bardzo małych wątpliwych inteligentów. Bye bye.

Syriuszu czy ty się dobrze czujesz? Ten film jest dla ludzi jak najbardziej normalnych. To jest gore, a każdy człowiek lubiący gore powinien się spodziewać po filmie bezpodstawnej przemocy, morza krwi i tortur, a ten film wszystko to ma dlatego jest dobry. Skoro ty nie lubisz gore to dlaczego obejrzałeś ten film i się teraz tak bulwersujesz? "Pasja" też cię tak zbulwersowała? Tam to cały film zamienia się w jedną wielką torturę, a ludziom się podoba. Fanom gore podoba się również "Piła" z nimi też jest coś nie tak? 100 mln ludzi jest chorych, ale ty jeden jesteś zdrowy? Zresztą twój tok rozumowania jest nawet bardziej zabawny od twojego oburzenia tym filmem. Czy ludzie oglądający "Ojca chrzestnego" też są chorzy? W końcu podoba im się to, że mafia zabija czyż to nie jest równie "chore"? W sumie ty to mógłbyś się z Natankiem dogadać "Harry Potter" to okultyzm i czarna magia jak można się tym fascynować? Trzeba mieć chyba nierówno pod sufitem. Nazywasz siebie osobą inteligentną, ale jak dla mnie to są tylko czcze przechwałki bo twoje wypowiedzi wskazują na to, że jest nadwrażliwym megalomanem. Na koniec dam ci radę jak nie lubisz filmów z gatunku gore to ich po prostu nie oglądaj.

Rozumiem Hasan89 o co ci chodzi. Ale dyskusja z kimś pokroju kryszti który od razu obraża jak coś jest nie po jego myśli, to co innego. Mój punkt widzenia dotyczy wyłącznie porównania do dyskusji z osoba poniżej. Jeżeli chodzi o Piłę to oglądałem go i tam przemoc i brutalność jest skutkiem czegoś i jest sprawiedliwością, a w filmie o którym tutaj dyskutujemy nie widzę nic z tych rzeczy. Zadałem proste pytanie na które nikt nie odpowiedział tylko od razu kąsają i gryzą. I to jest właśnie zadziwiające. Wychodzi na to że mała prowokacja może zmienić losy świata.

Jesteś po prostu idiotą. A idiota jak wiadomo jest aż tak głupi że nie ma pojęcia jak jest głupi. Oczywiste że nie doskoczę do ciebie pod względem poziomu kultury, bo ja mam swój rozum nikt mi nie będzie mówić co mam mówić, kultura nie jest dla mnie czymś pożądanym, kto ma widzieć to widzi twój poziom umysłowy

No tak. Przyznałeś się że masz zrytą psychikę, używasz słów których z pewnością nie rozumiesz, twoja forma konstruowania zdań i wypowiedzi jest żenująca, brak ci kultury. Zastanawiam się czy na pewno sam klikasz w klawiaturę, twoje logo jest rewelacyjne, zwłaszcza taka mała rzecz miedzy nogami, widzę że musisz odstawić colę, Mcdonalda, chipsy i zupki kuxu. Jeżeli chcesz być zdrowy i normalny - wracaj do stada.

Powiedziałeś, że w "pile" jest sprawiedliwość. Może w pierwszych trzech częściach jest coś podobnego do sprawiedliwości, ale od czwórki to coś się kończy. Nie wiem czy widziałeś całą serię. Bo jak dla mnie np. facet, który jest palaczem nie zasługuje na taki sam los jak zabójca lub czy na śmierć zasługuje nie mająca nic wspólnego ze sprawą żona kłamcy? W "pile" swojego rodzaju sprawiedliwość kończy się na 3 części. Jeśli chodzi o "Grotesuku" to ten film ma przesłanie pokazuje jak silna jest wola przeżycia człowieka i "power of love". Możliwe, że tego nie zauważyłeś, możliwe, że nie lubisz gore, ale nie pisz, że ludzie, którzy to oglądają i im się to podoba są chorzy. Na tej samej podstawie ludzie oglądający serię o Hannibalu Lecterze też są chorzy bo większość z nich darzy sympatią seryjnego zabójcę i kanibala. Możesz sobie nie lubić tego filmu, ale na przyszłość nie obrażaj ludzi, którym ten film się podoba.

Oglądając ten film przyzwyczajamy się do przemocy, im głębiej w film, stajemy się bardziej obojętni. Potem przeżywając lub widząc rzeczywistość, reakcje są podobne. Dobry przykład dla sadystów, nauka którą prosty umysł szybko wchłonie, czy trzeba takiego filmu żeby pokazać wolę przeżycia, to przecież fakt oczywisty. Dla mnie ludzie zachwycającymi się tego typu filmami, nie są normalni w 100%, co gorsze właśnie ci ludzie dokładnie o tym wiedza, lecz nigdy tego nie wyciągną z mrocznych zakamarków swego umysłu. Jeżeli ktoś się czuje obrażony moimi słowami, to znaczy że poczuwa się do tego jak go nazwałem. No bo jak mnie nazwą złodziejem, a nim nie jestem, to niby dlaczego mam się obrażać na nieprawdę. Zobojętnienie jest jednak normą naszych czasów, o to chodzi wielkim tego świata, ktoś musi popełniać przestępstwa, ludzie zobojętnieni słabiej się jednoczą i nie ufają sobie, a takie filmy są doskonałymi podręcznikami. Jako wielbiciel gatunku będziesz starał się tego nie zauważać. Nazwałeś mnie nadwrażliwym megalomanem, jest to dla mnie komplement za który dziękuję. Pewnie przywalisz mi jakąś ripostę że coś ze mną nie tak, lub coś innego (nie ma to nic wspólnego z wiarą jak wcześniej sugerowałeś). Tak naprawdę to mam już dość dyskusji na temat nic nie wartego filmu, bo każdy ma przecież swoją rację.

Widzisz nazywasz mnie chorym nic o mnie nie wiedząc dlatego się oburzyłem, że obrażasz osoby nie znając ich. Mówisz, że zobojętnienie jest złe? Teraz już wiem, że się nie dogadamy. Miłość, przyjaźń, nienawiść, czy współczucie wszystkie te uczucia nas ograniczają i powodują, że nie potrafimy realnie spojrzeć na świat. Wszystkie te uczucia niosą ze sobą emocje, a emocje z kolei przeciwdziałają racjonalnemu myśleniu. Człowiek, który wyzbył się emocji ma zupełnie inne realne podejście do życia, myśli racjonalnie dlatego zobojętnienie jest dobre. Osoby takie jak ty nigdy tego nie pojmą bo najwyższą wartość stanowią dla nich właśnie owe uczucia przez które nie są w stanie racjonalnie myśleć, a w efekcie są słabe. Jeśli uważasz osoby, które myślą za chorych to kim ty jesteś? Zdrowym niemyślącym? Czyż to nie jest gorsze? -

Obcinanie rąk, nóg i wydłubywanie oczu to jest to co oglądają normalni mądrzy ludzie, zdrowi na umyśle, przy okazji relaksują się przy tym i mają świetną zabawę. Pozwoliłbyś swoim dzieciom na oglądanie czegoś takiego? Masz rację, nie ma sensu dyskutować na ten temat, ponieważ dyskusja z chodzi z tematu i jeszcze trochę, staniemy się zacietrzewionymi dyskutantami, broniącymi swoich racji. Nie obrażam się na to że widzisz mnie jako zdrowo niemyślącego, to nie jest obelga, to jest tylko twój osąd. Wolę być zdrowo niemyślącym niż niezdrowo myślącym.

"Dla mnie ludzie zachwycającymi się tego typu filmami, nie są normalni w 100%"
Zgadza się. Ale nie ma na świecie ludzi w 100% normalnych. A nawet jeśli za wzór normalności przyjmiemy statystycznego człowieka, to sory ale ja pieprze taką normalność. Wielbicieli gore jak najbardziej określiłbym dewiantami, podobnie jak wielbicieli pornografii, ale w tym nie ma nic złego. Dewianta od pasjonata czy hobbisty odróżnia jedynie to, że przedmiot zainteresowania w przypadku dewianta, u reszty społeczeństwa wzbudza niesmak, a w przypadku pasjonata - nudę. W obu przypadkach - politowanie :-)
Natomiast wpływ na psychikę, w przypadku dorosłego człowieka jest mocno przesadzony. Nie zauważyłem aby 'Martwica mózgu' czy inne filmy gore, uodporniły mnie na widok krwi w naturze, czy nawet na widok robienia zastrzyku. Podobnie jest z okrucieństwem. Ciekawe jest to, że o wiele większe emocje wywołują filmy bardziej subtelne i bezkrwawe.
Jeśli chodzi o małe dzieci, to horrorem bywa 'Reksio' i 'Kaczor Donald', dlatego w dawkowaniu obrazów trzeba być ostrożnym i rozsądnym. I myślę, że lepiej uczyć dzieci odporności na przemoc i okrucieństwo tego świata za pomocą filmów, niż aby rzeczywistość robiła to sama we własnym zakresie.

Co ty masz debilu w głowie to masakra, to tacy ludzie jak ty są chorzy, nie nie chcę być zdrowy i normalny gardzę tą masą kretynów niezdolnych do myślenia

I vice versa.

Syriuszu zadałeś mi pytanie czy pozwoliłbym patrzeć moim dzieciom na to, a moja odpowiedź brzmi - tak. Wiadomo, że nie puściłbym tego 5 czy 6 latkowi, ale 11 latkowi czy nawet 10 czemu nie? Jeśli lubiłby gore to dlaczego miałbym mu zabraniać? Zrozum, że film to fikcja powstaje ona tylko w głowie reżysera, scenarzysty itp. i ma stanowić dla ludzi rodzaj rozrywki i ich zainteresować. Chorobą jest nierozróżnianie fikcji od rzeczywistości. Chory byłby człowiek, który po obejrzeniu tego filmu powtórzył by jego przebieg w realnym świecie. Ludzie oglądający takie filmy są w tym samym stopniu normalni co ludzie oglądający komedie-romantyczne, filmy akcji itd.

Wiem że to fikcja. Wszystkie filmy to fikcja. Nie wiem ile masz lat Hasan, widząc z nicka 24, ale nie wiem czy na pewno, pewnie jesteś młody i jeszcze nie wiele wiesz o życiu. Gdybyś takie gore przeżył na własnej skórze, zapewniam cię że niezbyt chętnie sięgałbyś po takie filmy.

Owszem wtedy zapewne nie chciałbym takiego filmu widzieć, ale czy ty przeżyłeś coś podobnego? Nie wydaje mi się. Tak jak już mówiłem oglądanie tego filmu i uważanie go za rozrywkę to nie jest chore jest to wręcz całkiem normalne jeśli lubisz gatunek gore. Poza tym mam do Ciebie pytanie w jak sposób doświadczenie życiowe ma wpłynąć na odbiór tego filmu? Oczywiście nie wykluczam, że za 10-20 lat gore przestanie mnie kręcić i przerzucę się na musicale, ale nie będzie to miało nic wspólnego z doświadczeniem życiowym, a tylko i wyłącznie ze zmianą upodobań, która następuje u wielu ludzi. Osobiście uważam, że ten tekst "pewnie jesteś młody i jeszcze nie wiele wiesz o życiu" jest bardzo popularny i służy za ostatnią deskę ratunku, gdy zaczyna brakować argumentów.

Nie wiem czemu traktujesz go jako równomiernego rozmówcę, takiemu idiocie możesz mówić wiele mądrych rzeczy a on i tak zrozumie tylko tyle na ile mu mózg pozwoli, nie wiem jak ciebie ale mnie ten debil załamał, nie wiem jak można mieć tak żałośnie wąską percepcję, wszystko co mówi pokazuje jak bardzo jest tępy i ograniczony

Jakich argumentów do czego, przecież ja cię do niczego nie przekonuję. Nawet nie mam zamiaru. Jeżeli chodzi o doświadczenie życiowe to obejrzyj sobie dokument "Dzieci Biesłanu" tam zauważysz co dzieci robiły przed 1września i po. Jeżeli zrozumiesz ten film tan znajdziesz odpowiedzi na pytania zadane powyżej. Jeżeli chodzi o moje gore, to zapewniam cię że nie chciałbyś przeżyć tego co ja.

"Jeżeli chodzi o moje gore, to zapewniam cię że nie chciałbyś przeżyć tego co ja." - a ja bardzo chętnie się dowiem co takiego przerażającego przeżyłeś w życiu, skoro już napisałeś, jakby nie patrzeć dosadne stwierdzenie. Widziałeś operację wyrostka robaczkowego, wypadek samochodowy?

Nie no sorry twój debilizm mnie przerasta, jesteś jakiś opóźniony w rozwoju

Walnij głową w ścianę może wtedy ci się wszystko poukłada, oczywiście tylko w głowie, bo przecież nie w życiu. Na psychiatrę też już jest za późno. Zastanawiałeś się dlaczego cie nikt nie lubi?

obyś był tylko trollem... ja tobie rad nie będę dawał, choć wbiegniecie pod pędzącego tira powinno wyleczyć twoje opóznienie umysłowe, nie będę udawał że ogarniam takiego kogoś jak ty, jednak ty jako idiota najwyraźniej myślisz że coś o mnie wiesz, wiadomo bycie człowiekiem głupim musi być przyjemne ale nie wyobrażam sobie jak musisz wk*rwiać rozumnych ludzi

Super. To chciałem przeczytać. Nareszcie możemy zakończyć dyskusję. Bye bye rozumny człowieku.

Syriusz chodziło mi o to, że swój brak wiedzy próbujesz zamaskować doświadczeniem życiowym. Co do tego tekstu "Jeżeli chodzi o moje gore, to zapewniam cię że nie chciałbyś przeżyć tego co ja. " to jestem do niego sceptycznie nastawiony ponieważ nie ma na to żadnych dowodów, a w internecie każdy może pisać co chce. Co filmu "Dzieci Biesłanu" to zapewniam cię, że ten film nie wywrze na mnie żadnego wrażenia dla sierot wojennych najlepszym losem jest natychmiastowa śmierć, pozwoli im to uniknąć cierpienia i bólu, który potem sami będą zadawać innym ponieważ wojna wypaczy im charakter. Kryszti pytasz się czemu traktuje Syriusza jak równego sobie rozmówcę? Nie mogę go tak traktować bo go nie znam, ale okazuje mu szacunek jak każdemu rozmówcy niezależnie od jego poglądów czy przekonań. Robię to z dwóch powodów po pierwsze wiem, że gdy ja tak uczynię to mój rozmówca również okaże mi szacunek i wysłucha tego co mam do powiedzenia, a po drugie nasza rozmowa nie skończy się rzucaniem na siebie wyzwisk. Chociaż podzielam w pełni twoje zdanie na temat filmu to chcę też wysłuchać Syriusza.

Hasan równie dobrze mogę tobie zarzucić brak wiedzy, nie robię tego bo cie nie znam. Może wierzysz w to co piszesz, może po prostu chcesz udowodnić że potrafisz być przekonywujący. Nie wiem. Nie wiem co jest dla ciebie wyznacznikiem wiedzy, musisz być niezłym psychologiem skoro oceniasz mnie po kilku zdaniach dyskusji. nie przyszło ci do głowy że to moje pisanie to może być gra, manipulacja. Zdziwiłoby cię to? Oglądaj sobie to swoje gore, chore filmy dla nielicznych. Pozdrawiam.

Nie zarzucam ci braku wiedzy tylko musisz wiedzieć, że osoby, które rzucają teksty typu "Co ty możesz wiedzieć o życiu", "Jestem starszy i wiem lepiej", "Będziesz miał tyle lat co ja to zrozumiesz" owej wiedzy nie mają, dlatego próbują to zamaskować doświadczeniem i jest to coś w rodzaju ostatniej deski ratunku. Takie zdania padają przeważnie, gdy brakuje im argumentów i czują się przyciśnięte. Ty najprawdopodobniej zauważyłeś, że tracisz inicjatywę w tej rozmowie i dlatego posunąłeś się do takiego tekstu. Jeśli się mylę to wyprowadź mnie z błędu. Szanuje oczywiście twoje zdanie może i te filmy są w twoim subiektywnym rozrachunku chore, jak dla mnie chore są filmy przygodowe typu "Piraci z karaibów" czy nie dawne "Igrzyska śmierci", ale mimo to nie uważam fanów tych filmów za chorych czy niedojrzałych choć są ku temu podstawy.

Zamknij dupe

dla kogo: dla mnie
po co: żeby obejrzeć
:)