PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=97325}

Guyver - bohater ciemności

Guyver: Dark Hero
6,1 1 832
oceny
6,1 10 1 1832
Guyver bohater ciemności
powrót do forum filmu Guyver - bohater ciemności

film jest tragiczny

użytkownik usunięty

porównanie z Power Rangers to żaden komplement. zwłaszcza, że PR miało być tandetne i dla dzieci raczej w założeniu, a Guyver chyba starał się udawać "normalny film" a nie do lat 12. dla tego choć Guyver to klon PR dostanie ode mnie ocene o 2 przynajmniej niższą niż dostali by PR. jedynka zrazila mnie swą beznadziejną fabułą tak bardzo, że jej nie dokończyłem i nie obejrzałem też dwójki (podobno lepsza ale boję się sprawdzić).
wzorem dla tego kiepskiego filmu powinno być późniejsze anime, ciekawsze, z lepszą historią i bez tak kretyńskich sztampowych antykomicznych scen jak walka najpotężniejszej broni w galaktyce z kilkoma szczeniakami myślącymi, że są gangiem. niestety film na anime wzorować się nie mógł bo wyszedł przed nim. swoją drogą nie mam pojęcia jak na podstawie tak badziewnego filmu powstało tak dobre anime.

ocenił(a) film na 9

nie widział a pierdzieli. to jest 2 część zdecydowanie lepsza i pamiętam ją od szczenięcych lat. porównujesz i nawet mowisz ze jest słabsze od PR? no dobra ale skad wiesz skoro nie widziales?

MastaBlasta

ile ja sie go naszukalem!!! myslalem ze jest starszy a tu prosze 94rok. szukalem tego filmu pare lat i nic :P film mojego dziecinstwa i przez sentyment do niego daje 9( gdybym dopiero teraz go ogladal i nie mial milych wspomnien to tez pewnie ocenialbym jak kolega Rinc)

użytkownik usunięty
zales_0490

aha przepraszam za pomyłkę, miałem oba filmy otwarte na filmwebie i złe okno zamknąłem.
komentarz powinien być we właściwej części. negatywną ocenę anulowałem tu i przerzuciłem tam.
tej nie obejrzałem (jak już mówiłem fatalny poziom jedynki odstrasza) ale możliwe, że nadrobię, zwłaszcza jak ta część jest lepsza.
pozdrawiam i przepraszam za kłopot^^

ocenił(a) film na 9

2 część jest zdecydowanie lepsza od pierwszej.. :) Powiem więcej.. jest zajebista :D

użytkownik usunięty
Michaeloo8

a to oblukam bo mam. moze nie bedzie tak zle. jedynka to był chyba najgorszy obok mortal kombat 2 film jaki widziałem w życiu... pełnometrazowe power rangers to przy niej arcydzieło^^

ocenił(a) film na 8
MastaBlasta

Dokładnie szczególnie chorografia walk + wykorzystanie gum na 1994 rok (widziałem go w 1996 roku) robiło naprawdę niesamowite wrażenie. Porównywanie go do Power Rangers to wręcz MEGA komplement, bo Guyver robił to zwyczajnie 2-3 klasy lepiej. Dano nam mroczną i krwawą historię, zresztą serial animowany z 1989 roku był bardzo brutalny na swoje czasy, gdzie kończyny odlatywały i nie tylko.
FIlm sam w sobie był fajnie zrobiony., no i nie ukrywajmy że Power Rangers (The Movie 1995) niektóre scenki ładnie zerżnęło z Guyver'a 2.

ocenił(a) film na 10

Ale głupoty opowiadasz facet. Coś mi nie grało w Twojej wypowiedzi, bo mimo, że nie oglądałem Power Rangers, to pamiętam mniej więcej w jakich latach to leciało w TV i sprawdziłem. Zaczęli emisję w 93 roku, podczas, gdy Guyver (Mutronics - pierwsza część) miał premierę w 91. Pewnie, że ten film dzisiaj nie budzi takich emocji, ale kiedyś jak się miał te kilka lat był to naprawdę rarytas, latało się po VHS, itd. Sprowadziłem sobie nawet te filmy ze Stanów na DVD w wersji Director's Cut WS, ale dzisiaj to już mają wartość bardziej sentymentalną. Jak ktoś chce chętnie się podzielę. Ten film miał o tyle klimat, że właściwie nie było w nim śladu efektów komputerowych, do tego miał całkiem przyzwoitą ścieżkę dźwiękową. Dzisiaj przy obecnych standardach i możliwościach efektów specjalnych - jakby zrobili remake, wypromowali, to film naprawdę by zarobił, do tego pewnie jeśli w sprzedaży nie pojawiły by się pakiety wraz ze starszymi częściami, to ludzie indywidualnie zaczęli by ich szukać.

użytkownik usunięty
TonyMontana

wiek niczego nie usprawiedliwia, do 91 roku pojawiło się dużo lepszych pozycji w klimacie sci-fi.
idiotyczne typowe dla holywood (niektórych produkcji) wstawki gdzie ci źli robią za element komiczny (przeciwnicy Guyvera to skoro nie kopie to w takim razie protoplaści gamoni z którymi walczyli power rangersi. brakuje tylko jakiejś rity odrazy, kitlapsów i może mięśniaka i czachy) i jeszcze bardziej typowe gdzie bohater walczy z niczym. walka guyvera z kilkoma punkami na ulicy była jedną wielką żenadą.
film miał ogromny potencjał.
oglądałem anime i choć kiepsko zrealizowane, to jednak fajnie przedstawia fabułę. dzieje obcej cywilizacji, przyczyny powstania i motywy działania tych mutantów z którymi guyver potem walczy. i nie ma w zasadzie chyba ani jednej niepotrzebnej walki (jak ta z punkami z filmu). gdyby film zrobiono na nowo, ale nie tylko efekty zmieniono (na nie wcale nie narzekałem, jak już mówiłem i przed 91 dało się kino sci-fi oglądać a szału z efektami nie było, efekty to nie wszystko) ale przede wszystkim poprawiono scenariusz (żeby film był od lat 13 chociażby, a nie do lat 13^^) czerpiąc z anime czy wymyślając coś nowego lepszego - miało by to sens.
ja tego filmu nie oceniłem źle bo wygląda staro tylko dla tego że jest nudny i głupi jak kilo gwoździ.
komuś się spodobał - jego sprawa. jakbym miał do niego sentyment z dzieciństwa też może bym dodał kilka oczek. ale nie mam. oglądałem film rok czy dwa temu i oceniam przez pryzmat wrażenia jakie na mnie zrobił a nie przez pryzmat dziecinnego zauroczenia (jakoś nie uważam, że mam niewłaściwe podejście - ocenianie bez tej całej otoczki emocjonalnej z dziecinnej fascynacji jest chyba obiektywniejsze).

PS: i co ma wiek power rangersów do tego że gadam głupoty? czy ja napisalem, że PR są starsi niż guycer? więc sam "facet" gadasz głupoty, jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to głosu nie zabieraj najlepiej, a jak zabierasz to się wypowiadaj a nie pyskuj do ludzi.

ocenił(a) film na 10

cyt. "...choć Guyver to klon PR..." - jak może być klonem czegoś czego nie było na świecie jeszcze? Wniosek - taki jak napisałem. W swoich wypowiedziach nie widzę śladu pyskowania. Jakiś furiat z ciebie kolego :).

ocenił(a) film na 10

Co do stwierdzenia natomiast, że do 91 roku było dużo lepszych pozycji sci-fi - to przecież nie podlega dyskusji, nie mniej nie o tym jest rozmowa. Zgadzam się co do jednej kwestii - gdybym Guyver'a obejrzał dzisiaj, pewnie nie wywarł by takiego wrażenia. Jeśli chodzi natomiast o fabułę, to zdecydowanie druga część była lepsza, bo w jedynce właściwie wszystko skupiało się wokół tego, że Cronos dostać w swoje ręce Guyver'a, a reszta to tylko dodatki.

użytkownik usunięty
TonyMontana

nie no ale nie łapmy się za słówka. napisałem "klon" bo "bliźniak" brzmi głupio.
nie twierdziłem, że Guyver kopiuje Power Rangers tylko, że jest bardzo podobne jedno do drugiego. a które starsze to dla mnie nie ważne.
nie pamiętam już co mną powodowało jak to pisałem (jakieś komentarze doszukujące się porównań między Guyverem a PR czy może raczej jest to wyłącznie moje spostrzeżenie) ale prawdą jest, że dla mnie sposób przedstawienie akcji, walki śmieszne (nie w dobrym sensie) a nie dramatyczne, robienie ze z "tych złych" śmiesznych żałosnych frajerów, wciskanie na siłę komizmu w fabułę (Guyver dużo by zyskał prezentując atmosferę z choćby terminatora, nie, że od razu horror, ale poważny przynajmniej film gdzie jak coś się dzieje to można rozwój wydarzeń i losy bohaterów przeżywać a nie, że ziewać i uśmiechać się pod nosem nad kiepskim poziomem wstawek humorystycznych). nie pamiętam (na szczęście) zbyt dokładnie Guyvera. ale z tego co pamiętam wyglądał jakby komedia zarzygała się na poważne sci-fi. fabuła, że ma potencjał na porządne kino pokazał mi serial anime. jest kilka momentów w których pojawiają się ludzie i giną z rąk zoanoidów (w power rangersach nie przypominam sobie żeby ktoś zginął, ale nie oglądałem tego za często, więc kiedyś wśród tych setek odcinków ktoś tam mógł, ale raczej jeśli się to kiedyś zdarzyło to na pewno nie choć tak często jak raz na serię) mimo wszystko są to takie momenty które sugerują, że nie miał być to film dla dzieci. ale już cała reszta tak. zaprzepaścili szanse na zrobienie czegoś fajnego.
Guyver (jako postać) wyszedł im zajebiście, kostium miał super. gdyby film skupił się na odbiorcy bliższemu pełnoletności niż pierwszej komunii, podejrzewam, że należałby do klasyki kina swojego gatunku. a tak należy do mało szacownego grona filmów raczej nikomu nieznanych albo zapomnianych.

film potrzebuje resetu
nie remakeu - remake to zmiana obsady, kosmetyczne poprawki i jechanie na starym wzorcu,. to niczego nie zmieni - to będzie tylko ciut nowocześniejszy klon powerrangersów.
jakby z anime wycięli kilka drętwych odcinków, poprawili kilka czerstwych dialogów mieliby materiał na naprawdę dobre kino. nawet nie 1 film ale 2-3. fabuły by zmieniać nie musieli (co nie znaczy, że by nie mogli, pewnie da się z niej więcej wykrzesać). bo choć ta wersja (mówię o japońskiej animacji) nie jest na pewno najlepsza w swoim gatunku to poziom ma przynajmniej przyzwoity (moim zdaniem bardziej nawet niż przyzwoity, choć nie lubię większości głównych bohaterów zbytnio^^)i pokazuje jaki potencjał miała historia guyvera.
nie ma zbyt wielu anim których ekranizacje chciałbym obejrzeć, tylko to przychodzi mi do głowy (no może jeszcze gilgamesh) ale za to właśnie Guyver the biobusted armor aż się o to prosi by nakręcono jego pełnometrażową wersję aktorską.

Dosłownie od 2 godzin kopałem w bazie filmwebu w poszukiwaniu tego filmu. Pamiętałem parę scen z dzieciństwa i na ich podstawie starałem się go znaleźć. Udało się! Obejrzałem 20 minut na youtube i muszę stwierdzić, że gdyby nie sentyment pewnie za wysoko bym go nie ocenił, jednak myślę, że jak na tamte czasy nie było najgorzej. Szkoda, że nie mogę nigdzie znaleźć polskiej wersji z VHS.Puściłbym sobie go na telewizorze, popijając oranżadę z proszku i zagryzając chipsami Rufflesami jak za dawnych lat. :)

ocenił(a) film na 8

Muszę z oboma panami zgodzić się w kwestii oglądania filmów w dzieciństwie. Zgodzę się też, że filmowa wersja potrzebuje rebootu całkowitego od podstaw. Muszę Was też uświadomić w jednej kwestii. Pod koniec lat 80-tych w Japonii puszczano anime 13-odcinkowe "Guyver", a wsześniej o ile Mi wiadomo była manga. Te pierwsze anime było pierwowzorem dwóch części filmu. 26-odcinkowa wersja anime z 2005 roku (bodajże) była za razem remakiem i sequelem poprzedniej wersji anime. Pozdrawiam :).

Sam jestes tragiczny:) No coż...ale jak sie woli Króla Lwa i Capitana Ameryke:) Jak nie obejrzałes to sie nie wypowiadaj:) Zwłaszcza 2 części.

użytkownik usunięty
TorcidaTiger

nie obejrzałem bo jest beznadziejny. w sensie "nie obejrzałem do końca" co rzadko mi się zdarza, chyba że film na prawdę jest tragiczny. drugiej częsci nie oglądałem bo pierwsza była kiepską reklamą co nie znaczy, że nie obejrzę tylko czekam aż mnie na to chęć najdzie (opinie zbiera lepsze więc może jest lepszy, ale musiałby być o wiele lepszy, żeby zasłużyć na opinię w granicach "taki sobie" bo jak lepszy jest tylko troszkę to i tak jest kiepski)
co do króla lwa oglądałem go jak miał z 10 lat i był zajebisty, teraz bym go nie obejrzał za to każdemu dzieciakowi uczciwie mogę go polecić zamiast han montan i innego gówna którym teraz karmii dzieciaki i młodzież wytwórnia disneya. a co do kapitana ameryki to bardzo przyjemny (w odróżnieniu od guyvera) film tylko trzeba go zrozumieć żeby docenić, a do tego może musisz jeszcze dorosnąć?
myślisz że jak wyżej cenisz inne filmy niż ja to taki z ciebie geniusz? nie rozśmieszaj mnie, nie będę wchodził na twój profil sprawdzać jakie "arcydzieła" ty doceniasz notami ale tylko dla tego, że g... mnie obchodzi co lubi oglądać pierwszy lepszy napotkany buc.
PS: nie jesteś pierwszym oszołomem który próbuje obniżyć wartość mojej oceny tekstem w stylu "ale czego się spodziewać po kimś kto lubi GI Joe albo Daredevila" - nie wiem skąd się tacy biorą ale o gustach się nie dyskutuje. nie pultaj się do ludzi tylko dla tego że nie podoba im się jakiś film tylko dla tego że go lubisz, zwłaszcza, że pewnie lubisz go dla tego, że oglądałeś go jak byłeś mały niewiele od filmów wymagałeś, nie miałeś skali porównawczej z czymkolwiek dobrym w zasadzie a na dodatek nie miałeś pewnie zbyt wielu filmów do wyboru więc cieszyłeś się czym miałeś. no jeszcze raz - nie krytykuj filmów tylko dla tego, że ich sensu nie zrozumiałeś. co do Guyvera - jak wiele osób które dają mu pozytywne oceny przyznają robią to przez wzgląd na sentyment z dzieciństwa/młodości. sentyment to żaden obiektywny argument więc nie przemawia do mnie. film jest nędzny nie dla tego że jest stary - nawet jak na swoje czasy nie był niczym bardziej wartym uwagi niż power rangersi (a teraz wspomniana już hana montana). wątki komediowe są żenujące a nie śmieszne, fabuła kretyńska, aktorstwo żadne a dramaturgii za grosz. dla tego jak ktoś chce oglądać Guyvera to niech zostanie przy 2 jeśli rzeczywiście jest dobra - albo niech obejrzy anime które to co pierwszy film opowiada strasznie nieudlonie przekazuje może nie idealnie ale chociaż na poziomie w miarę przyzwoitym. oczywiście fabuła filmu i anime się różni bardzo, no ale na korzyść tej drugiej zdecydowanie.

Akurat trafiłem tu już po obejżeniu OVA, ale komentarz zostawię tutaj akurat offtopicowy: chciałem tylko powiedzieć, że Twoje komentarze są jednymi z najbardziej hmm... treściwych komentarzy jakie widziałem na Filmwebie. Dzięki - rzuciły mi chyba właściwe światło na to czy warto oglądać film (część pierwszą). Dzięki.

użytkownik usunięty
nattfarinn

nie ma sprawy;P
a filmu nie polecam, jak ktoś ma sentyment z dawnych lat do niego to pewnie dalej mu się podoba. ale to żadna klasyka czegokolwiek żeby przeciętny widz poczuwać się powinien do obowiązku zapoznania z nim. tylko się rozczarujesz. powiem tak - namówił mnie na ten film kumpel który obejrzał go przed laty i mu pozytywnie zapadł w pamięć. film mi się nie podobał ale przestaliśmy oglądać nie dla tego a dla tego że kumpel na nim zasnął (popołudnie było^^)

ocenił(a) film na 10

ty jestes tragiczny tak jak i twoja twarz ale co tam efekty efekty efekty wazniejsze szkoda takich ludzi jak ty naprawde a anime bylo pierwsze troche sie zorientuj zanim glupoty wypiszesz nie pozdrawiam

użytkownik usunięty
gok_U

jak dla ciebie ten film to świetne kino to nie wiem który z nas jest bardziej tragiczny. co do anime to kojarzyłem tytuł o wiele nowszy niż film, dopiero potem doczytałem że film powstał na podstawie starego anime ale jakoś nie uznałem tego za na tyle ważne żeby tu wpadać i się tą wiedzą chwalić. swoją drogą co ma piernik do wiatraka? czy ja piszę recenzję tego filmu jakąś oficjalną żebym się miał z niego doktoryzować i poruszać ciekawostki z biografii aktorów i wspominać trudne chwile z dzieciństwa reżysera czy też co mogło inspirować autora scenariusza gdy tworzył to "dzieło". dla mnie sprawa jest prosta - film jest do dupy i nie ma się nad czym rozwodzić. jak ci się jakiś gniot nie podoba to zanim dodasz tu komentarz sprawdzasz czy aby przypadkiem nie jest ekranizacją jakiejś książki/gry/anime/zabawy w berka? żeby napisać "film będący adaptacją czegośtam to straszne gówno - nara"?

powtarzam oglądałem to z kumplem który był fanem tego filmu z dzieciństwa i ja się wynudziłem setnie a on zasnął w połowie z chipsami w garści. to że coś mogło wydawać się fajne w czasach kiedy nie było co oglądać nie znaczy, że jest wielkim dziełem.

ocenił(a) film na 8
gok_U

Ja bardzo uwielbiałem ten film ze względu na niesamowity klimat, nagrałem go na kasecie VHS i był to ostatni film jaki nagrałem na VHS. Ludzie powinni się zastanowić zanim obrzucają go błotem jest to bardzo ciekawa wariacja pewnego znanego anime i jedno jak i drugie jest świetne.

ocenił(a) film na 10
ChubakaCieLubi

Zgadzam sie z toba i pamietam ze puszczali go noca na tvp1

ocenił(a) film na 10

Jaki klon pr? Anime powstalo w latach 80s

użytkownik usunięty
gok_U

tak wiem, ale w momencie pisania komentarza znałem tylko nowszą wersję anime. A filmy Guyver o ile pamiętam wyszły po PR

ocenił(a) film na 10

Oj nie pierwsza czesc powstala przed pr wiec to zaden klon

użytkownik usunięty
gok_U

właśnie sprawdziłem i wychodzi na to, że Guyver to film z 94 roku a PR nadawano od 93 roku. Pewnie pisząc ten temat dotarłem do podobnych wiadomości i stąd ten "klon". Oczywiście i tak się myliłem zważywszy na starsze anime, ale tak jak mówię pisząc te słowa znałem tylko film i ewentualnie nowszą wersję animacji (teraz ją znam nie wiem czy znałem już wtedy bo to stary temat)

ocenił(a) film na 10

Pierwsza czesc filmu nazywala sie Mutronika i powstala w 91

ocenił(a) film na 10

I na tamte czasy film byl wyswietlany z kategoria R

ocenił(a) film na 8
gok_U

Tak ale i tak była to kopia anime Guyver gdzie też był bohater o imieniu Shoen. Anime jest zdecydowanie lepsze i bardziej mroczne.

ocenił(a) film na 10
ChubakaCieLubi

Dokladnie jak piszesz film powstal na podstawie anime

użytkownik usunięty
gok_U

stare anime nie znam, filmy kiepskie gdyż tak jak mówię bardziej przypominają power rangers a zoanoidy tych nieporadnych cieci rity odrazy.
Anime nowsze nie wiem czy jest lepsze od oryginału bo nieznając go nie mogę tego ocenić. Na pewno nie jest dziełem wiekopomnym. Ale jest przyzwoite. Ma sporo wad, ale też mnóstwo zalet - m.in. to, że główny bohater nie unika konsekwencji wobec siebie i swojego otoczenia bawiąc się w bohatera i walcząc ze złem. No i Zoanoidy to potwory dla zwykłych ludzi niemal niezwyciężone, nawet dla Guyvera bywają groźne. W Filmie zrobili z nich akcent komediowy.

ocenił(a) film na 10

Masz prawo do swego zdania

ocenił(a) film na 8
gok_U

Mi akurat w Guyver The Dark hero potwory się podobały bardziej niż w wersji z 1991 roku. Ten film był strasznie limitowany budżetem 900$000 na WSZYSTKO. A to oznacza że za niecały milion dolarów musiało starczyć na aktorów scenografie, choreografie kostiumy scenariusz i reklamę.

I za tak niewielką kasę stworzyli świetny film. Scen walk nie było może wiele ale wyciśnięto z nich to co najlepsze.

Zdecydowanie lepszy film od Mutroniki.

ocenił(a) film na 10
ChubakaCieLubi

Dokladnie sie zgadzam to ze jest maly budzet nie oznacza tandety i widac postep wzgledem 1 czesci zwlaszcza jesli chodzi o kostiumy i o choreografie scen walki ktore sa swietne

ocenił(a) film na 8
gok_U

Dziś taki film lekko kosztowałby 20 mln dolarów bo efekty komputerowe są strasznie drogie. Plus straciłby całą magię tego że walczyli jako przebierańcy. Koles może i był ekspertem od Power Rangers ale zdecydowanie wiedział co robi.

ocenił(a) film na 10
ChubakaCieLubi

Jasne zgadzam sie

ocenił(a) film na 8
gok_U

Szkoda że Mutronika jest taka beznadziejna ściągnąłem z ciekawości i to bardziej się okazał film dla dzieci bo nawet walki były bardzo słabe takie losowe ruchy na aferę. W dodatku ta rola Marka Hamila gdzie został przemieniony w jakiegoś robaka to było najgorsze co w życiu widziałem.

ocenił(a) film na 8
gok_U

Myślę że największą wadą filmów i co rzuca się w oczy jest fakt że mutanty nie bazują na Japońskich demonach a tak było w anime. Mutanty były przykrywką do demonicznej mitologii tak samo jak Guyvery były samurajami walczącymi z tą mitologią.

Japończycy w każdym anime wpychają swoją kulturę opartą o demony więc jak ktoś ślepo kupuje licencje to nie powinien używać tylko wybranego ułamka historii ale ogarnąć jako całość.

Zenoidy były ewolucją ludzi właśnie w demony nawet późniejsze odcinki zawierały jakiegoś poczwary ziemi powietrza rodem z Japońskich wierzeń.

Dlatego Amerykańskim wersjom czegoś brakuje i nigdy nie będą tego miały jak nie pójdą w oryginalną stronę.

ocenił(a) film na 10
ChubakaCieLubi

Zawsze tak jest ze amerykance skracaja wycinaja istotne watki a japonce odwalaja kupe dobrej roboty ktora jest niweczona

ocenił(a) film na 8
gok_U

Apropo Guyver z 1982 i 2006 różnią się fabularnie więc nie są klonami jak niektórzy sugerują na kanałach. Np w Guyverze z 2006 roku Guyver NR 2 nie ginie a z 1982 otrzymuje cios w okular który jest systemem guyvera, jest też różnica że w wersji z 2006 roku ma uszkodzony ten okular jest wadliwą wersją guyvera dlatego rezygnuje z walki.

No i dla mnie wielka szkoda że nie mogę się dokopać do więcej niż 12 odcinków guyvera z 1982 roku bo serial kończy się tak jakby w połowie.

Wersja z 2006 roku przeciąga akcję dalej ale kończy ją nagle z całą masą pytań i postacie jak doktor Balkus nadal życją.

Istnieje więcej odcinków?

ocenił(a) film na 10
ChubakaCieLubi

Gdzie ogladas, wersje z 82?

ocenił(a) film na 8
gok_U

Ściągnąłem z Torrenta ma 12 odcinków, masz też na yutubie po angielsku i na paru portalach też można ją znaleźć.

ocenił(a) film na 10
ChubakaCieLubi

Ok dzieki

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones