PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525}

Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje

Star Wars: Episode V - The Empire Strikes Back
8,1 304 640
ocen
8,1 10 1 304640
8,4 34
oceny krytyków
Gwiezdne wojny: Część V Imperium kontratakuje
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje

to człowiek jeszcze bardziej docenia starą trylogię. A scena z wyławianiem statku przez Yodę to istny majstersztyk, zwłaszcza okraszony wspaniałą muzyką Williamsa.

ocenił(a) film na 10
Konrad992

Dokładnie. Produkt Disneya, to nie są Gwiezdne Wojny. To jest gwałt na Gwiezdnych Wojnach.

ocenił(a) film na 9
Sanderus

Dziś natrafiłem na news że według algorytmu Rotten Tomatoes Ostatni Jedi to najlepszy film sagi, strącił Imperium Kontratakuje.Ręce opadają.Ostatni Jedi obejrzałem raz w kinie i raz na HBO i nie chce już tego oglądać.Bardzo słaby

ocenił(a) film na 10
darecki77

Mnie wystarczyło, że niestety obejrzałem "Przebudzenie mocy". "Ostatniego Jedi" opowiedział mi brat. Użył przy tym dużo niecenzuralnych słów. To mi wystarczyło jako argument, bo mamy bardzo podobne gusta.

ocenił(a) film na 9
Konrad992

A ja wręcz przeciwnie. Im częściej oglądam stara trylogię tym bardziej nie rozumiem zachwytu nad nią i hejtu na prequele i na produkcje disneya. Przecież w tej trylogii jest tyle samo głupot co w innych częściach. Np Gwiazda śmierci wysadza cała planetę, ale bardziej poruszająca była śmierć Obiego, w Przebudzeniu mocy jak Starkiller niszczył te planety to była kamera skierowana na mieszkańców jednej z planet na chwilę przed zniszczeniem, smutna muzyka w tle i Hana z Finnem z przerażeniem oglądający tą tragedię, a w Nowej Nadziej? Widzimy zniszczenie planety i zamiast no nie wiem, np płacz Lei z rozpaczy nad śmiercią ojca (przybranego ale jednak) i miliardy poddanych, następna scena.

Żałosna próba przeciągnięcia Luke'a na ciemną stronę, no mówcie co chcecie, ale po przeczytaniu kilku książek i zagrania w KOTOR'a stwierdzam, że próba imperatora była śmieszna, no bo w jaki sposób pokazał on Luke;owi że ciemna strona jest zajebista? Bo jako imperator wielkiego imperium górował nad małą rebelią? To pokazuje potęgę mocarstwa nad małą grupą marzycieli, nie ciemnej strony nad jasną stroną. To pokazał w Zemście Sithów kiedy obiecywał Anakinowi że dzięki ciemnej stronie ocali Padme i co dała ciemna strona Darth'owi Plagueisowi. Praktycznie w każda próba przeciągnięcia na ciemną stronę jest lepsza niż ta co nam zaserwowana w powrocie Jedi .

Mógłbym tak wymieniać dalej, ale mi się po prostu nie chce, a nowe SW mają też wiele ciekawych elementów ale to trzeba być otwartym, a nie zaściankowym jak większość fanów SW.

ocenił(a) film na 10
knocun1

''nowe SW mają też wiele ciekawych elementów ale to trzeba być otwartym, a nie zaściankowym jak większość fanów SW. ''

Gdzie w TFA i TLJ masz te wile ciekawych elementów ??

''Im częściej oglądam stara trylogię tym bardziej nie rozumiem zachwytu nad nią ''

Te części sw to klasyka a nie TFA i TLJ .

''Np Gwiazda śmierci wysadza cała planetę ''
W co tym głupiego dostrzegasz ??

''Żałosna próba przeciągnięcia Luke'a na ciemną stronę,''
Nie ma w tym nic żałosnego to jest majstersztyk

w Przebudzeniu mocy jak Starkiller niszczył te planety to była kamera skierowana na mieszkańców jednej z planet na chwilę przed zniszczeniem, smutna muzyka w tle i Hana z Finnem z przerażeniem oglądający tą tragedię, a w Nowej Nadziej?

TFA to Nowa Nadzieja 2.0 i powrót do punktu wyjścia . I gdzie tam masz wzruszającą muzykę ???

ocenił(a) film na 10
knocun1

''Przecież w tej trylogii jest tyle samo głupot co w innych częściach ''

Od głupot to są TFA i tlj

''Mógłbym tak wymieniać dalej, ale mi się po prostu nie chce ''
To co podałeś ani troche nie jest głupotą z KLASYCZNYCH CZĘŚCI SW .

''widzimy zniszczenie planety i zamiast no nie wiem, np płacz Lei z rozpaczy nad śmiercią ojca (przybranego ale jednak) i miliardy poddanych, następna scena.''

Obi wam odczuł zakłócenie mocy i odczuł krzyk przerażenia milion przerażonych gardeł a potem cisza .

ocenił(a) film na 10
Konrad992

Wszystko to i tak przeciwników prequeli wina ,pluli na lucasa do tego stopnia że sie wycofał . Ale zgadzam sie z tobą tu

ocenił(a) film na 10
Konrad992

Zdecydowanie tak. Przebudzenie Mocy i ostatni Jedi to jedno wielkie nieporozumienie, podobnie jak produkcja owych filmów przez Disneya. Prawdziwe Gwiezdne Wojny, to epizody I-VI, plus książki z obecnych Legend oraz gry. Niemniej to stara Trylogia ep. IV-VI to jest prawdziwy klasyk, arcydzieło które doskonale rozwijało filmy w tym gatunku. A "Imperium.." to zdecydowanie mój ulubiony film z serii Gwiezdnych Wojen. Darth Vader jako główny antagonista był genialny. Sceny: kiedy zabija Ozzela i jednocześnie nominuje Pietta na admirała, przyjmuje przeprosiny Kapitana Needy, czy wita Leię i Hana na obiedzie w mieście w Chmurach to naprawdę genialne sceny z jego udziałem. Trening Jedi oraz zachowanie Luke'a jest jak najbardziej naturalne i pasuje do jego postaci. Całkiem nieźle wypadają tez relacje Han-Leia, obecność wątku romantycznego jest naprawdę subtelnie przedstawiona i doskonale wypada w całej historii. Również mamy tu elementy humoru(m.in: teksty Hana, czy scena jak podczas lotu lecą mu na głowę narzędzia, gdy grzebał przy hipernapędzie, mamy również nieco czarnego humoru Vadera). Sceny batalistyczne również przedstawione są bardzo dobrze: Rebelianci walczą dzielnie, lecz osłaniają jedynie ucieczkę swych sił. Imperium zaś ukazuje swoją przewagę i mimo pewnych strat(w dużej mierze przez Luke'a) zwycięża. Również Eskadra Śmierci Vadera robi niezwykłe wrażenie. Ukazanie się tak potężnej floty z Superniszczycielem Egzekutorem już na starcie osłabia morale przeciwnika. Skuteczność dowodzenia jest doskonale nadzorowana przez Vadera, a wymiana dowodzącego admirała nie paraliżuje w żaden sposób działań floty. Postać Mistrza Yody ukazana jest naprawdę świetnie. Pozorne dziwactwo jest jedynie grą, zmuszająca Luke'a do myślenia. Obnaża też jego zniecierpliwienie i młodzieńczy zapał. Yoda jest wymagającym, ale dobrym mentorem, potrafiącym wytłumaczyć znaczenie mocy i zasady nią kierujące. I na koniec muzyka. Motyw główny na początku oczywiście fantastyczny, ale najbardziej w pamięci utkwił mi Marsz Imperialny, będący motywem Vadera i jego Floty. To połączenie pozwala nam zobaczyć, że Imperium jest niezwykle potężne i Rebelianci są skazani na porażkę. I oczywiście scena, bez której ten komentarz nie może się obyć. Walka Luke'a z Vaderem i poznanie strasznej tajemnicy. Fantastyczny i nieoczekiwany zwrot akcji, który zapisał się w pamięci wszystkich widzów. Zdecydowanie naprawdę kultowa scena, będąca ogromna inspiracją dla wielu innych twórców.

Konrad992

Pełna zgoda, piękna trylogia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones