PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671049}

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Star Wars: The Last Jedi
6,8 149 445
ocen
6,8 10 1 149445
6,8 43
oceny krytyków
Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Ale żeby oglądać drewnianych i irytujących Boyegę, Drivera czy miłą, ale kompletnie bezpłciową Daisy to nawet za dopłatą nie pójdę! Nawet jeśli historia będzie ciekawa (w co wątpię) to te osoby tak psują mi odbiór filmu, że byłaby to męczarnia, a masochistą nie jestem. To już nie są Gwiezdne wojny, tylko popłuczyny po nich

użytkownik usunięty
ostry_cenzor

#MeToo
Sam z kolei zastanawiałem czy pójść na to chociażby dla Marka Hamilla, ale jeżeli będzie tylko stał i cedził te swoje teatralne kwestie jak w zwiastunach odzierając film z resztek naturalizmu i świeżości, siądę i odpocznę sobie w wygodnym fotelu, tyle że przed kompem. Pozostaje mi czekać na spoilery.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2

Ja po nauczce z "Przebudzeniem mocy" poczekam aż poleci w TV. Mam wrażenie, ze to już tylko biznes i odcinanie kuponów

ocenił(a) film na 1

Dali Marka pewnie po to, żeby ściągnąć starych fanów. Kurde nie zamierzam dać się doić na kasę! Wprawdzie to nie jakiś majątek, ale wiesz, o zasady chodzi. Myślą, że zrobią z ludzi naiwniaków. Zmontują sprawnie jakies 2 trailery, żeby ludiz podjarać, a potem będę oglądał tego Boyegę, z którego jeszcze pewnie jakiegoś "Jedi" albo innego bohatera galaktyki będą chcieli zrobić. Gość mi nie leży i nic na to nie poradzę. Wolę już wrzucić sobie w domu płytę z Powrotem Jedi niż iść na to:) Serdecznie pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8

ale pitolicie. Jak starzy Janusze jacyś. Dokładnie już dla samego Hamilla warto pójść. przy aktualnych efektach i możliwościach to on będzie śmigał po ekranie jak przyjdzie co do czego a nie że będzie stał jak ty się czepiasz - zobaczysz. A Autor tematu jeszcze Ci zapytany na pewno powie że kocha tylko oryginalną trylogię którą zepsuli bo zrobili że Greedo nie strzelał pierwszy a "nowa" jest tak chu&owa że należy ją omijać. Jak widać panu też nie podeszła najnowsza która z pewnością wydała się mu wtórna. i na tą wtórność się wielu "prawdziwych" fanów kupiło. Ale nie ten hejter. Dla Ciebie co by tam w 8 nie pokazali będzie to ch&jowe z takim nastawieniem....

użytkownik usunięty
mordarg

To nie kwestia nastawienia. A Pan już film widział jak mniemam?

ocenił(a) film na 8

no jak miałem widzieć ? Wydam opinię o 8-smej częsci dopiero jak ją zobaczę. To co pisałem można nazwać "silnymi przeczuciami" ( mocy hehe xD) ( btw z tym greedo powiedziałem na odwrót chyba )

mordarg

Ale pitolisz jak stary Janusz jakiś.

ocenił(a) film na 1

I jak? Poszedłeś? Bo ja jednak dla zasady nie, a ciekawi mnie co tam powymyślali i jak to wyszło, aczkolwiek mam wrażenie że mizernie

użytkownik usunięty
ostry_cenzor

I wyszło. Szkoda marnować czasu. Z seansu nic nie stracisz, gdyż "The Last Jedi" niczego nie rozwija, nie wprowadza, mówiąc prościej jest zwyczajnym fillerem, przystankiem, odcinkiem TCW w najlepszym wypadku. Mógłby równie dobrze nie istnieć. Zgodnie ze przedpremierowymi spoilerami jedyne co się zmieniło w TLJ, to zlikwidowanie Luke'a i Snoke'a z szachownicy wojennej. Reszta to w sumie nieistotnie pierdółki, te długo omawiane, kontrowersyjne "łamania schematów" to nic innego jak tylko pogrywanie sobie z widzem, prztyczki w nos co parę sekund w stronę co wrażliwszych, ortodoksyjnych widzów i takie tam. Wpleciono motywy z Oryginalnej Trylogii i je odwrócono, prawdziwej świeżości tu jednak nie uświadczymy, bo w ostateczności i tak podążymy tą samą konwencjonalną dróżką. Kylo pozostaje tym samym wk*rwionym Kylo, Rey idealną, nieskonfliktowaną dziewoją jak zwykle, którą nic nie ruszy. Chyba tylko u Poe Damerona nastąpiła jakaś przemiana bohatera, z porywczego "pistoletu" niesłuchającego rozkazów do lidera, którego już takim zastaniemy w epizodzie IX. A to w relacji Kylo & Rey, w tym najważniejszym wątku należało zrobić coś kompletnie nowego, coś po co miałbym czekać na EIX, Rey przyjęłaby rękę Kylo i tyle, dalej nic nie wiemy - już by mnie kupili. Ale wolano pójść po najmniejszej linii oporu. Rian wyreżyserował ten epizod i poprowadził aktorów lepiej niż Abrams kiedykolwiek by potrafił, ale niczego nie stworzył, nie ustanowił nowego kierunku, fabularnie stanął w miejscu, bohaterowie się rozchodzą, każdy w swoją stronę, w dokładnie tę stronę z której przyszli.

ocenił(a) film na 1

Teraz mogę się podpisać pod Twoją opinią obiema rękami! Nic dodać, nic ująć. Doprowadza mnie do szewskiej pasji to żerowanie na legendzie starej trylogii

ocenił(a) film na 2
ostry_cenzor

Ja to bym jednak dodał co nieco :D

ocenił(a) film na 1
pot3r

Rozumiem:)

ocenił(a) film na 2
ostry_cenzor

Bo moim zdaniem to po prostu na legendzie chcą kolejną porcję kasy zgarnąć i tyle.

ocenił(a) film na 1
gramerock

Oczywiście. A ja nie zamierzam dać się skubać na kasę jak jakiś naiwniak. Nie leżą mi ci nowi aktorzy i nic na to nie poradzę

ocenił(a) film na 2
ostry_cenzor

Niestety znajomi mnie namówili i poszedłem. I szczerze Ci nie polecam...

ocenił(a) film na 1
gramerock

Dzięki. Jesteś kolejną osobą, która mi to odradza, a to znaczy, że rzeczywiście szkoda czasu i kasy, o którą tak dystrybutorom i producentom chodzi., Figa! nie dam im kuźwa ani grosza

ostry_cenzor

Zgadzam się w zupełności- ludziska narzekali na Haydena i Natalie, a to co odwaliła nowa gwardia w epizodzie 7 to przecież niemal poziom sławnego "The Room". Czego myśmy nie mieli? Pana Boyegę, który nigdy nie słyszał o czymś takim jak mimika, więc każdą dramatyczną scenę ze swoim udziałem musiał wydyszeć. Panią Daisy, biegającą tam i z powrotem z miną kota z zatwardzeniem i to z paskudnym akcentem. No i oczywiście Pan Adam Odstające Uszy Driver- no ale on cierpi głównie przez FATALNIE napisaną postać- sam komputerowo podrasowany głos miał przynajmniej bardzo spoko.
Chociaż i to wszystko nic w porównaniu z największym grzechem twórców epizodu 7- to, że Chewie po śmierci Hana ma totalnie w dupie Leię (albo ona jego) i pani generał (czy kim ona tam teraz nie jest) woli lecieć przytulać się do Rey, bo przecież to ona jest główną bohaterką i to takie głęęęębokie- sorry, ale nie dość, że Han i Leia się rozeszli, niszcząc najlepszą romantyczną parę w historii kina rozrywkowego, to jeszcze zaprzepaścili jakieś ładne domknięcie wątku Hana tym beznadziejnym przytulaskiem. Przecież epizod 7 to kicha jest przez to.

ocenił(a) film na 1
ed j. rush

Kolego, jestem hetero,, ale kocham Cię! Napisałeś dokładnie to czego ja już nie zdążyłem. Zobacz choćby tę fotę Boyegi w obsadzie Przebudzenia mocy - ma minę, jakby właśnie klocka walnął w spodnie szturmowca. Jak tak ma wyglądać nowy "bohater galaktyki" to dzięki! Dokładnie jak napisałeś, głos (oczywiście ten podrasowany) to jedyny plus Drivera. No i ta cała Daisy... Zastanawiam się jakie lobby ich tam wcisnęło, bo rzadko się zdarza, żeby aż tyle postaci było obsadowo nietrafionych. I ten "miś przytulak Hana i Lei - dokładnie tak jak napisałeś! Dlatego no Ostatniego Jedi nawet końmi mnie nie zaciągną. ze mnie kasy nie zedrą! Pozdrawiam serdecznie!

ostry_cenzor

Miło mi to słyszeć ;)
Swoją drogą, ja przez fatalny film z 2015 roku nie poszedłem do kina na bardzo dobry w mojej opinii Rogue One. Z przyjemnością ponarzekałbym jeszcze na epizod 7, ale po co, skoro zrobiłem to już 2 lata temu :D
Jeśli chcesz dowiedzieć się, co jeszcze mi się w nim nie podobało, to zapraszam:

http://www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Przebudzenie+Mocy-2015-671051/discu ssion/oczywi%C5%9Bcie%2C+%C5%BCe+s%C5%82abszy+od+epizod%C3%B3w+I-III,2719165

ocenił(a) film na 1
ed j. rush

Dzięki

ed j. rush

więc twierdzisz że Hyden&Natalie są lepsi? https://www.youtube.com/watch?v=uuL6cJPz3Nk

ocenił(a) film na 7
Venetor

Rozumiem, że można nie lubić/gardzić poprzednią częścią, ale to porównanie z Portman i Haydenem to tylko płacz hejtera i nudnego dziada z piwnicy. Dobra reakcja trzeba tępić takich.

ocenił(a) film na 4
Venetor

I to wielokrotnie.

WhiteDemon

Ta i co jeszcze. Come on, można nie lubic TFA ale są jakieś granice. Takimi absurdami tylko się pogrążacie i wychodzicie na hejterów.

Venetor

Dokładnie tak. Twierdzę, że Hayden i Natalie są lepsi od Daisy, Johna i Adama.

A ty masz jakieś argumenty, czy będziesz się bawił w jakieś wrzucanie "śmieszkowatych" filmików niczym gówniarz przedrzeźniający nauczyciela w gimnazjum? Bo nie wiem, czy dalej marnować na ciebie czas, czy po prostu skreślić cię jako adwersarza i poczekać aż dojrzejesz.

ed j. rush

jakie można mieć argumenty do oceny gry aktorskiej? xd Jedynie można porównać zdobyte nagrody. Hyden - dwie maliny pod rząd i największy wstyd w historii sw.

was można jedynie wysmiać. rzeczowe zarzuty do TFA (z którymi w pełni się zgadzam) utonęły w szambie wymuszonego hejtu. Może jeszcze powiecie że George lepiej napisał dialogi? :)

ocenił(a) film na 4
Venetor

Bezmózgie - tak jak np. Malina dla Haydena w Zemście za rolę "drugoplanową" - werdykty kółeczka hollywódzkiej adoracji mnie nie obchodzą.
I tak, George pisał świetne dialogi, niespotykane, unikalne, właściwe swemu wyjątkowemu uniwersum. To że popcornożercy z popcornem zamiast mózgu nie zrozumieją co drugiego zdania, cóż, przyroda. A to jeszcze tylko podkreśla ich wartość.

WhiteDemon

haha no ku*wa litości. Nawet zagorzali fanboye prequeli zdają sobie sprawę że dialogi to kupa. Jesteś ułamkiem procenta.

ghost in the shell 10/10 wonder woman 10/10 aha koniec dyskusji.

ocenił(a) film na 4
Venetor

Piękny przykład: "Uderz w stół, a nożyce..." xd

ocenił(a) film na 2
WhiteDemon

Lepiej bym tego nie ujął. Brawo, madame!

ocenił(a) film na 1
garfield_7

I jak wrażenia? Bo ja dla zasady nie poszedłem, a ciekawi mnie jak to wyszło, choć sądząc po Twojej ocenie moje czarne wizje się chyba spełniły...

ocenił(a) film na 2
ostry_cenzor

Słabizna.Film cienki jak barszcz. Nie wróże disneyowskiej trylogii sukcesu.

ocenił(a) film na 1
garfield_7

Tak myślałem... a zobacz jako trollerka i manipulacje - mój temat założony dawno temu ma mnóstwo odpowiedzi i jest gdzieś daleko, a jakiś ...novarius, który ma konto od sierpnia, dał temu filmowi 10 zakładając temat, że film jest genialny i temat od razu na samej górze...- normalnie żenada, myślą, ze człowiek tego nie zauważy...

WhiteDemon

W "Zemście Sithów" nie grał źle, więc nie powinien jej dostać, co innego za "Atak Klonów" gdzie było koszmarnie. "(...) pisał świetne dialogi, niespotykane, unikalne, właściwe swemu wyjątkowemu uniwersum" szczególnie dał popis w "Mrocznym Widmie" i gdzieniegdzie w "Ataku Klonów".

Venetor

No oczywiście, bo Złote Maliny i Oscary zawsze bywają takie miarodajne. Powiedz to Kubrickowi, nominowanemu do Maliny dla najgorszego reżysera za genialne "Lśnienie" czy też chociażby Danny'emu DeVito, który również został "doceniony" nominacją do Maliny za wyborną kreację Pingwina w "Powrocie Batmana".

I jeszcze jeden argument, tym razem z świata SW- John Williams za całkowicie bezpłciową i odtwórczą muzykę do epizodu 7 dostał nominację do Oscara, podczas gdy absolutnie mistrzowska ilustracja muzyczna prequeli tak doceniona nie była. Trzeba być naprawdę niewyrobionym kinomanem, by w dyskusji uciekać się do argumentu nagród jakie dane filmy dostały. Gorszą od takiej postawy jest chyba już tylko robienie wycieczek do gustu osoby, z którą prowadzi się dyskusję i powoływanie się na oceny, jakie wystawiła ona innym filmom. Dziwnym trafem oba błędy odhaczyłeś w ciągu dwudziestu minut- gratuluję.

Co do dialogów w prequelach- swego czasu nabazgrałem coś na ten temat, więc powtarzać się nie będę:
http://www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Cz%C4%99%C5%9B%C4%87+II+-+Atak+klon %C3%B3w-2002-1465/discussion/Dlaczego+%22Atak+klon%C3%B3w%22+jest+lepszy+od+%22P rzebudzenia+Mocy%22,2729828

ed j. rush

Piękna i Bestia 10/10
Legion samobójców 10/10
BVS 10/10
https://www.youtube.com/watch?v=gg1t_nGaDLs

ocenił(a) film na 4
Venetor

Aaa, pan podążający za tłumem? Bo na czerwonych pomidorkach zjechali, znaczy automatycznie że "fuj?"
Proszę sobie nie przeszkadzać:
https://media.giphy.com/media/wkN78ApeEmbao/giphy.gif

ocenił(a) film na 2
WhiteDemon

Bingo! Genialna riposta White Demon. Z prądem to byle głupek potrafi płynąć.

WhiteDemon

nie. wszystkie wyżej wymienione filmy uważam za dobre. ale rozwalają mnie te skrajne oceny fanboyów 10/10 i 1/10. Ślepe wielbienie prequeli, przesadne krytykowanie TFA i na odwrót. W obu widzę zalety i wady.

użytkownik usunięty
WhiteDemon

To ścierwo filmy i tyle. Nic nie wiesz princess i dobrze o tym wiesz.

użytkownik usunięty
Venetor

Dlaczego schowałeś ocenki? Mainstream już się nie podoba?

a ty

użytkownik usunięty
Venetor

Moje są na widoku. I tak nie oceniam w skali liczbowej, więc nic z nich nie wyniesiesz :)

ocenił(a) film na 5
ed j. rush

No i Kubrick dostał ją zasłużone, Lśnienie to jedna z najgorszych adaptacji średnich książek Kinga jaka powstała.

ocenił(a) film na 4
ostry_cenzor

Dla mnie, ale dla mnie, problem z TFA jest niestety taki, że on tak naprawdę nawet nie opowiada historii. Jest to imo zaledwie niesamowicie prostacki `zlepek bonusów` dla hm, kogoś kto się uważa za tzw. true fana oryginalnych SW. Pierwszy sequel sprawdza się tylko jako taki dosłowny fanfilm. Jest to po prostu nic innego jak pomysł na interaktywną grę, spełniającą niemal wszystkie, suche i mokre :P , pragnienia niewymagającego fana.
Jakby ktoś z fanów faktycznie zrobiłby coś w tym guście, to okej. Tutaj jednak taki ultra fanserwisowy pierdołek został oznaczony jako kolejna część historii. I to mnie boli. Bo jak to TFA, moim okiem wygląda?
W roli głównej my, czyli widz:

"Wow, jestę szturmowcem, otaczają mnie inni szturmowcy, jedziem, lecim na akcję, ale jazda!!

Po chwili:
Ja Cię, jestem w środku rozróby!!

Po chwili:

OMG, A TAM JAKIŚ VADER! I ZAMRAŻA STRZAŁ Z BLASTERA, WYPAS!

Za moment:
O kurde, jakiś gość pomazał mnie krwią, ojej, już mi się to nie podoba, nie, ja jednak nie chcę tu być..

Za moment:
Muszę stąd wiać!
....
O, ten koleś którego pilnuję też chce wiać, co za ulga.

...
Woow, kradniemy TIE i rozwalalamy razem inne TIEEE, WOOW
...
Spadamy, kurde niedobrze.
...
Gubię się i kumpla też.

....
Ale spotykam fajną laskę. No to jej pomogę bo co innego będę robił?

...
O gonią nas "ci żli"... Uciekamy!
...
O, potykamy się o Sokoła Millenium, ale jazda!
...
Przybiegają Han i Chewie, wow, ale jazda!
...
Han nam opowiada o Mocy, Luku i Jedi i mówi że ona istnieje, ale zarąbiście!
...
Latamy razem Sokołem Millenium, wow."

Zmiana postaci, widz "jest" Rey:

"Wow, idziemy do karczmy prawie takiej jak Luke w Nowej Nadziei!
...
Spotykamy dziwne stwory, ale jazda.
...
Ide sobie do piwnicy a tam mam wizję i miecz Skywalkerów mnie wzywa, WOW!
...
Porywa mnie drugi Vader, jaaaaa..
...
Ale ja mu się nie daję.
...
Używam Mocy i się uwalniam.
...
Potem jednak znów mnie osacza i walczymy
...
Haha, ja wygrywam, TEŻ MAM MOC, ale czad!
..
Moi kumple wysadzili Gwiazdę Śmierci 3, woooow!
...
Spotykam Leię, ja Cię!
...
Spotykam Luke, ja Cię!"


I tak to, niestety, wygląda. TFA to dla mnie żałość i jeszcze raz żałość, fanserwis najniższego sortu.

ocenił(a) film na 5
WhiteDemon

W porównaniu z oceanem szamba jakim był expanded universe, fabuła TFA jest wręcz genialna :D

Sebix96

true

użytkownik usunięty
WhiteDemon

Dostałaś bana na bastione, więc musisz wyszaleć się tutaj co princesska?

ocenił(a) film na 4

Ta, ban za przerywanie orgazmicznych chórów nad myszatym SW: TFA, w wolnym tłumaczeniu:
" Ta Forsa Kapie..." Tylko na BastionieXD
Ale to nie powód żeby mnie stalkować i zakładać tu konto o chorej nazwie. Ogarnij się chłopcze.

użytkownik usunięty
WhiteDemon

Stalking to grube słowo. Ot chciałem zobaczyc jak ci mija czas uroplu od bastionu, widze, że jak nie tam to atencja musi zgadzać się gdzie indziej.

Dobrze wiesz, że ban to tak naprawdę wypadkowa twoich innych zachowań, które mają negatywny odbiór.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones