to po Yodzie najlepszy 'szermierz' z Jedi/Sithów, według mnie. Naprawdę bardzo charakterystyczna postać, dla tej części oczywiście, świetny pomysł z podwójnym mieczem. Szkoda tylko, że musiał zginąć zanim na dobre się rozkręcił.
No wiem, ale ta scena ze śmiercią Maula była mocno naciągana, a trzeba być niezłym kozakiem, żeby wymachiwać tak podwójnym mieczem :P
ciekawe czy vader by go pokonał bo aż tak dobrze nie mógł walczyć w kombinezonie
Pamiętajmy o jednej rzeczy - wszystkie ruchy w pojedynkach były wyuczone na pamięć przez aktorów, aby robiły większe wrażenie w filmie. Wyjątkiem są stworzeni komputerowo Grievous i Yoda.
PS. Odnośnie śmierci Maula - Daimonium masz rację. Pokonał Qui-gona pozbawił broni jego ucznia, a potem nic nie zrobił gdy Kenobi zadał mu ostatni cios. Żeby chociaż wykonał jakiś zamach o jedną sekunde za wcześnie czy za póżno w trakcie skoku Kenobiego, a on stał i się tylko przyglądał. W podobny idiotyczny sposób Anakin stracił rękę w pojedynku z hrabią Dooku.
Nie zapominajcie, że Obi Wan wyrósł na jednego z najpotężniejszych Jedi swojej epoki. Takie TOP5:)
@tynarus120: według wookiepedii Darth Vader nadal dobrze władał żelazem... plazmą. Prowadził przecież czystki po rozkazie 66 między wydarzeniami III i IV części.
Vader przecież walczył z Darth Maulem. Z tego co wiem, to go pokonał. Jako dowód, scena z komiksu http://lh6.ggpht.com/-6KdxB4HYIH8/SJ4Tn3CcBBI/AAAAAAAAACQ/9Z1PiFjGhLo/darth%2525 20maul%252520Vs.Darth%252520Vader%252521%252521%252521.jpg
to był klon Dartha Maula, ale opieram się tylko na Ossusie, bo zeszyt nie wpadł mi w ręce
http://www.ossus.pl/biblioteka/Darth_Maul#Klon_lorda_Sith.C3.B3w
nie jestem wybitnym znawcą Star wars, ale czy klon Maula nie równa się Maul? jaka to różnica? ponoć Maul dobrze pamiętał swoją śmierć i wydarzenia z 'Mrocznego Widma'.
Jak napisałem, opieram się jedynie na wikii. A klon Maula =/= Maul, bo szturmowcy, klony, różnili się od siebie charakterem. Było to poruszone chyba w (niekanonicznych) Wojnach Klonów. W którymś z odcinków Yoda tłumaczył to swojemu oddziałowi. Mimo 'jednego' ciała, w każdym z nich było 'inne skupienie mocy'. Ale nie za bardzo zgłębiałem się w odpowiedniki duszy w SW... Cały motyw z Maulem uważam za naciągany. Dlaczego? Bo na tej zasadzie mogli wskrzesić Dartha Bane'a czy Revana (mojego ulubieńca jak widać z avka:).
Był jeszcze wątek CYBER-Maul. Do tej pory niekanoniczny, ale jakiś czas temu słyszałem, że polowanie Cybera na Obi-Wana ma zostać włączone do oficjalnego kanonu.
Darth Maul w filmie został potraktowany bardzo marginalnie. Nie wykorzystano potencjału postaci. Według kanonu był on jednym z najlepszych mechaników w galaktyce. Te latające kulki śledzące Qui-Gonna na Tatooine oraz fantastyczny podwójny miecz były jego autorstwa (oczywiście sam pomysł podwójnego miecza był już wykorzystywany wcześniej zarówno przez Jedi jak i Sith).
Bardzo słabo jest również pokazane w filmie mistrzostwo Dartha Maula w sztukach walki. Był wyśmienitym fighterem hand-to-hand, ale poza saltem i kopnięciem nic ciekawego nie pokazał.
Wg mnie Maul jest o wiele ciekawszą postacią niż Vader... tak jak Qui-Gonn jest ciekawszy od Obi-Wana. Niestety zarówno jeden jak i drugi zostali zaledwie liźnięci w filmie.
Maul ciekawszy od Vadera? Powiesz mi dlaczego tak sądzisz? Generalnie nie dziwię się, kiedy ktoś uznaje Maula za "fajniejszego" bo jego imgae jest naprawdę niezły. Ale nigdy jakoś nie mogłem dopatrzeć się jakiejś głębi w tej postaci - ot taki zwykły wojownik.
Co do Qui-Gona - też uważam go za ciekawszego od Obi-Wana. Ale w życiu bym nie powiedział, że został on tylko liźnięty w filmie - przecież w Mrocznym Widmie było go więcej niż kogokolwiek w którymkolwiek z filmów sagi. A generalnie, mimo że Qui-Gon to wspaniała postać, to jednak zabiera sporo czasu jaki można było przeznaczyć dla Anakina i Obi-Wana.
Zdecydowanie jednym z najlepszych szermierzy swoich, a nawet zaryzykowałbym, że wszech czasów był Lord Kas'im. Polecam przeczytać trylogie Bane'a.
Tzn ja opieram się tylko na filmach, nie przeczytałem (jeszcze) żadnej książki z serii Star Wars.