Niestety pan Lucas bardzo lubi nowinki techniczne...

raczej zapach pieniędzy bardziej...

Hesus, zamiast narzekać, powinniśmy się cieszyć, że jeszcze raz będzie można obejrzeć Star Wars w kinie, a 3D jest tu tylko dodatkiem, choć w przypadku SW może stworzyć coś niesamowitego (tylko wg mnie powinni ograniczyć się do nowej trylogii, w końcu w 3D chodzi głównie o efektywność).
Niestety będzie to konwertowane, bo przecież kręcić kamerami 3D na nowo nie będą ;D
Ale zgodnie z obietnicami twórców można liczyć na porządną, długą konwersje, żeby efekt był jak najlepszy,
nie jak w przypadku Starcia Tytanów czy Ostatniego Władcy Wiatru.
W 2012 ma wejść do kin Mroczne Widmo.

Zapach pieniędzy !!! To jest jedyny twórca ,który nie zostawił swojego filmu ,baa całej sagi więc nie mów ,że robi to tylko dla pieniędzy bo przy kręceniu pierwszej części wyjechał ,bo nie wieżył w sukces swego dzieła !

Ostatnie 3 częsci robił dla pieniędzy. Lepiej by było gdyby ich nie zrobił. :(

A wspominali coś o dodawaniu nowych scen ? Jak trylogia wychodziła na DVD to podrasowano Jabbe, Imperatora i wciśnięto Christensena zamiast Sebastiana Shawa

Zapewne dodadzą coś nowego żeby przyciągnąć jeszcze większą ilość widzów. Marze o przewracającym się AT-AT prosto na twarz widza.. :D

No to znowu będą bolały mnie łoczy...

Super. Co przecież nie znaczy że nie będzie można dostać filmu w normalnym formacie. Po co robić z tego zadymę. Przecież nawet dziś można dostać oryginalne filmy i te poprawione z 1997 roku. Lukas wówczas eksperymentował z technologiami których użył potem do nowej trylogii. Z tego co wiem konwersja całej kinowej serii ma poprzedzać trzecią trylogię która podobnie jak Avatar ma powstać przy użyciu kamer 3D. Te informacje to oczywiście jak na razie nie potwierdzone plotki. Jednak Lukas skłaniany przez branżowców do weryfikacji tych rewelacji nie zaprzeczył.