Czy ktoś z Was zna odpowiedź na powyższe pytanie? Po co w ogóle to było?
Zastanawiam się czy mi coś umknęło czy scenarzystom ;)
Nic nie umknęło - prawdopodobnie zostawili to na spin offy i seriale disney+.
Saga skywalkerów zakończona, ale postaci nie porzucą, sami tak mówili xDD
Nie sądzę, Analny Wojowniku. Tu nie ma żadnej wielkiej tajemnicy, każdy to może sobie dopowiedzieć. Finn pewnie chciał wyznać Rey, myśląc, że zaraz utoną w tych piaskach, że ją kochał, a może dalej kocha i chciał tylko z nią uciec.
Jeżeli to jest prawda to jest to strasznie sztampowe i disney'owskie do bólu... :(
Disney chciał zrobić element tajemnicy jak w przypadku muszelek w toaletach w Człowieku Demolce.
Problem tylko w tym, że widzowie na prawdę byli zainteresowani tym jak działają muszelki a to co chciał powiedzieć Finn, raczej nikogo nie interesuje ;)
Zasugerowali że Finn się zakochał w Rey i chciał jej to wyznać przed śmiercią, ale jednak nie. Plus i tak jest sfriendzonowany od siódmego epizodu więc nie wiem czemu to w ogóle miało służyć w epizodzie dziewiątym. Chyba jakaś dziwaczna pozostałość po jednej z pięciu pozostałych wersji tego filmu które testowano miesiąc temu.