Nie pierwszy raz ekipa odpowiedzialna za wyświetlanie filmu w masakryczny sposób demoluje odbiór filmu. Po prostu dźwięk jest o kilkadziesiąt decybeli za głośny. Trzeba skupiać się na reakcji obronnej organizmu przed podawanymi non stop dawkami ryku, wrzasku, wycia. Moim zdaniem kompletni kretyni, którzy nie mają zielonego pojęcia jak ważny w filmie jest dźwięk.