O co wam kurde chodzi?! Bo ja nie wiem. Wróciłem z kina i nie widziałem tam niczego z tego, co większość płaczków wypisuje (bo jak powszechnie wiadomo, najwięcej krzyczą ci, którzy już z góry zgnoili ten film, tacy ludzie zamiast się cieszyć z możliwości obcowania z tym światem to szuka dziury w całym i za wszelką cenę znajduje coś co jest nie tak, nie po ich myśli). Film ma fajną akcje, dużo się dzieje i dobrze bo to kurde są WOJNY a nie "ballady i romanse". Mnie osobiście (powtarzam dla tych, co nie zrozumieją za pierwszym razem: MNIE OSOBIŚCIE) film się bardzo podobał, o niebo lepszy od ep. 1-3, na poziomie ep. 4 i 7, jeden z najlepszych epizodów tego uniwersum. Ja daje z pełnym uznaniem 10/10 i wybieram się w najbliższym czasie drugi raz do kina, żeby się świetnie bawić, a wy se dalej żyjcie w swoim smutnym światku, gdzie cokolwiek nie zrobisz i tak nie dogidzisz.
Twoja ocenia tego filmu jest znakomitym przykładem, że strategia Disneya wypuszczania ugrzecznionego syfu który następnie zostanie kupiony przez target 13-22 lata - działa.
Osoby oceniające w ten sposób nie widzą dziur fabularnych, głupich zachowań (działania Palpatin'a) i braku wyjaśnień pewnych kwestii (pochodzenie Rei, Snoke - pochodzenie, zdrada gen. Huxa).
Nic, tylko złożyć gratulacje ;-)
To dzięki takiemu podejściu, ten syf Disneya funkcjonuje i będzie wypuszczać marne filmy (to jeszcze są filmy czy już tylko cgi?!).