Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
2019
5,8 91 tys. ocen
5,8 10 1 91119
4,2 67 krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Dla mnie ten film jest genialny i martwię się że Abrams zepsuję to co Johnson stworzył.

Martwię się że zamiast epickiego finału dostaniemy film ze przedawkowaną ilością akcji, bez mroku i wtórny.

ocenił(a) film na 8
TheDrolix

Wiesz dlaczego tak będzie? Zerknij na metacritic. W tym momencie przeważają negatywne opinie. Disney przestraszy się wizjonerstwa Riana i wróci do bezpiecznego stylu Abramsa.

ocenił(a) film na 2
wifi_wifi

I to mnie strasznie dziwi... Na takim imdb też trochę hejt. Ocena niższa niż przy TFA. Nie wiem czego ludzie w końcu oczekują :P

ocenił(a) film na 4
wifi_wifi

Nie przesadzałbym z tym wizjonerstwem. Pomimo kilku oryginalnych rozwiązań fabularnych i rozwinięcia umiejętności korzystania z Mocy, TLJ w dużej mierze nadal jest filmem bardzo bezpiecznym. Wciąż stanowi mieszankę wielu schematów ze starej trylogii.

wifi_wifi

Jakiego wizjonerstwa. To JJ wprowadził Snoke'a, najbardziej tajemniczą postać sagi. Miał być Darth Plageus Jar Jar cokolwiek. Wystarczyło poczytać świetne teorie fanów. Rianowi zabrakło jaj i się go pozbył.

użytkownik usunięty
TheDrolix

Jedyne co się zmieniło w TLJ, to zlikwidowanie Luke'a i Snoke'a z szachownicy wojennej. Reszta to w sumie nieistotnie pierdółki służące pogrywaniu sobie z widzem. Kylo pozostaje tym samym wk*rwionym Kylo, Rey idealną, nieskonfliktowaną dziewoją jak zwykle, którą nic nie ruszy. A to w relacji Kylo & Rey, w tym najważniejszym wątku należało zrobić coś kompletnie nowego, coś po co miałbym czekać na EIX, Rey przyjęłaby rękę Kylo i tyle, dalej nic nie wiemy - już by mnie kupili. Ale wolano pójść po najmniejszej linii oporu. Rian wyreżyserował ten epizod i poprowadził aktorów lepiej niż Abrams kiedykolwiek by potrafił, ale niczego nie stworzył, nie ustanowił nowego kierunku, fabularnie stanął w miejscu, bohaterowie się rozchodzą, każdy w swoją stronę, w dokładnie tę stronę z której przyszli.

ocenił(a) film na 2

Jednak ten film został trochę inaczej ułożony. Boje się że Abrams po prostu zrobi Powrót Jedi 2.0

Nie mam wielkiego problemu do TFA ale więcej odgrzewanych kotletów nie potrzeba.

TheDrolix

To chyba Johnson zniszczył to co Abrams stworzył....

ocenił(a) film na 2
Andrzejcoolziomek

Tylko co takiego stworzył?

TheDrolix

Film, który mógł by mieć bardzo dobrą kontynuację (pozostawił wiele wątków niewyjaśnionych), ale Johnson tego nie wykorzystał i dodatkowo stworzył jakiś słaby film.

ocenił(a) film na 2
Andrzejcoolziomek

Nie zważając na to czy TLJ był udany czy nie (to sprawa już osobista), to jednak Johnson trochę inaczej poprowadził fabułę. Nawet jeśli na upartego można stwierdzić że TLJ to kalka motywów z Imperium oraz Powrotu Jedi to jednak sam fakt że jest to trochę wszystko "wymieszane" idzie na plus. TFA to po prostu nowsza wersja Nowej Nadziei, dla mnie udana no ale jednak to wszystko już gdzieś było.

TheDrolix

Owszem, TFA dużo ściągnęło z Nowej Nadziei, ale przynajmniej mimo wszystko film trzymał jakiś d0bry poziom.