Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
2019
5,8 91 tys. ocen
5,8 10 1 91119
4,2 67 krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Od razu zacznę od tego że 99% tego pierwsze trailera w ogóle nie wywołało u mnie żadnych emocji (serio!). Obejrzałem bo obejrzałem. Zupełnie inaczej czułem się jednak gdy po praz pierwszy obejrzałem pierwszy trailer ''Przebudzenia Mocy'' czy nawet ''Ostatniego Jedi''
(który jako film jest gwoździem do trumny disneyowskich Star Wars). Co jednak widać tutaj ? Rey która skacze obie ponad nowym TIE Interceptorem. Znów pokazanie jaka ona jest super, jaka ona jest silna w mocy i jak wszystko łatwo jej przychodzi na ścieżce mocy. Cóż
twórcy jak widać nie mogą, albo nie chcą odejść od serwowania nam wybrańca mocy 2.0. Wielka szkoda. Lando Calrissian, fajnie że on
wraca ale bez Hana Solo jego obecność nie ma w tym filmie sensu. Co innego relacja Lando - Chewie, a co innego Lando - Han. Niestety
nie będzie mi dane znów zobaczyć interakcji tych postaci na dużym ekranie z winy Disneya. Kylo Ren odbudowuje swoją maskę, jednak potwierdziły się plotki z przed paru miesięcy krążące po necie. Wreszcie tytuł The Rise of Skywalker, przyznaje że wyjątkowo jest to wręcz
głupi tytuł epizodu. Mało gwiezdno wojenny w porównaniu z poprzednimi, The Last Jedi brzmiał o wiele lepiej choć filmem był tragicznym.
Poza tym zamknięcie wątku rodu Skywalkerów ? ''Powrót Jedi'' robi to w ostateczny i bardzo dobry sposób. Ale końcówka rzeczywiście jest intrygująca. Śmiech Imperatora buduje hype wśród fanów na film i chyba oto chodziło najbardziej twórcą. Tylko czy sam powrót tej postaci
to jest na razie wystarczający powód aby zachęcić mnie do pójścia do kina ? Nie bardzo.

ocenił(a) film na 5
Rinzler

Ależ nie , sam Palpatine nie wymusi na fanach pójście do kina , chodzi też o inne czynniki , film ma byc najdłuższy z tego co czytałem z sagi , a wiec prawdopodobnie będą wyjaśniać i prostować ( a trzeba kilka rzeczy wyjaśnić ) , jest to ostatni film wiec też wielu będzie chciało poznać zakończenie , sam Palpatine ma ożywić fanów po okresie ciszy i przywrócić sobie tych fanów rozczarowanych last Jedi , a zachęcić ma cały ten trailer ( mocno nostalgiczny , przez co interesujący ) . Według tego co jest obecnie w nowym kanonie najprawdopodobniej Anakin straci miano wybrańca ( niestety ) , wiec otwiera sie nowe "pole " interpretacyjne .
Nie przesadzajmy , nie wiemy do czego dokładnie sie odnosi , wiec ciężko ocenić jego trafność , pomysłowy i nowatorski nie jest , ale "geniusz tkwi w prostocie" jak mówi przysłowie więc najpierw należy sie dowiedzieć o co chodzi .

Pallando

No cóż mamy powrót do Abramsa ale przebudzenie mocy też swoje wady miało i kierunek w którym szedł był dziwny. Ostatni Jedi to już w ogóle tragedia, chyba gorzej być nie może więc cóż. Pytanie ile da się naprawić z tego co napsuła część VIII... Lando to moim zdaniem dobry pomysł na powrót, nostalgia ale ciekawa, jak na ponad 80-dziesiat lat (tyle ma odwtórca roli) to w tym tralierze wygladał nieźle. I żwawo.

Tak za wiele to nie widać w tym trailerze. Najistotniejszy to chyba faktycznie ten imperator Palaptaine a raczej co z tego wyniknie. Księżniczka Lea też mignęła, mają to być sceny ktore zostały nakrecone wczesniej a nie wykorzystane, no ale ciekawe jak to wyjdzie. Wynika z tego że Lea gdzieś mignie, a potem będzie wielką nieobecną, nominalnie żyjacą ale nie występujacą.

Cóż zobaczymy, tak czy inaczej do kina bym poszedł więc pójdę.

ocenił(a) film na 2
skoczek_narciarski

Jakbym miał wymienić bez zastanowienia pierwszą wadę ''Przebudzenia Mocy'' to byłaby to śmieć Hana Solo. Raz
że chodzi o uśmiercenie tak fajnej postaci, dwa że teraz powraca Lando Calrissian i obie postacie nie mogą wejść w interakcja na dużym ekranie która uważam była by nostalgiczna i atrakcyjna dla widza i trzy że w ogóle pozwolono Harrisonowi Fordowi na powrót tylko po to by pozwolić granej przez jego postaci umrzeć. Trzeba było więc albo jej nie przywracać, albo dogadać się z aktorem by pociągnął role na kolejne dwa filmy a nie tylko jeden. Tak uważam.

''Pytanie ile da się naprawić z tego co napsuła część VIII... ''

Uważam niewiele. Powiem więcej że przy próbie klejenia fabuły nowego filmu względem epizodu VIII w logiczną i spójną całość, wyjdą jeszcze inne głupoty.

Rinzler

Cóż, tak samo można powiedzieć o postaci Luke Skywalkera moim zdaniem zupełnie nie wykorzystane. W "Przebudzeniu" pojawił się w jednej, ostatniej scenie filmu, w COstatnim Jedi" jest zgorzjniałym starcem, nie dającym się na mówić na działanie, a jak już się zdecydował coś zrobić to zaraz zginął i to w dziwaczny sposób...

W ogóle naginanie prawideł Mocy i mieczy świetlnych było w obu częściach tak duże że IX część wiele tu nie naprawi. Może Abrams jakoś odważnie podszedł do IX niż do "Przebudzenia"? Zobaczymy.

Rinzler

Na pewno IX naprawi zupełne odrzucenie filozofii Jedi i Shitów jakie miało miejsce w Ostatnim Jedi. Przynajmniej mam taką nadzieję. "Przebudzenie" też wiele odrzucało ale przynajmniej zachowywano w tym umiar tam...

Rinzler

Inna sprawa że uśmiwrcenie Hana czy Luke to wynik przyjętej konwencji i założenie że epizody VII - IX to pożegnanie z pierwotnym bohaterami i rodem Skywalkerów. Cały czas mam jednak nadzieję że "The Rise of Skywalker" nie będzie aż takim totalnym domknięciem tej historii...

ocenił(a) film na 1
Rinzler

trzy że w ogóle pozwolono Harrisonowi Fordowi na powrót tylko po to by pozwolić granej przez jego postaci umrzeć. - Ford od dawna chciał żeby postać przez niego grana zakończyła żywot więc gdyby nie to to pewnie widzielibyśmy go w IX części

ocenił(a) film na 2
Pallando

Inne, czyli jakie ? Ile by nie trwał film aż się boje czy poprzez to wyjaśnianie czegokolwiek nie narobi jeszcze większego
bałaganu niż ''Ostatni Jedi''. Sorry Imperator to za mało by film przywrócił sobie fanów rozczarowanych ''Ostatnim Jedi''.
Myślę że część z nich, podobnie jak ja raczej sceptycznie podchodzi do nowego filmu i nie zamierza nawet wybierać się
do kina. Jeśli każde pokolenie fanów ma mieć swoje Gwiezdne Wojny, to ja szczerze współczuje obecnemu. A co do zaś
nowego kanonu, straszne bzdury serwuje, spłyca niektóre rzeczy jak chociażby wątek kryształów do mieczy świetlnych i
kompletnie ignoruje pewne dobre rzeczy ze starego kanonu który miał wady, ale miał też zalety. Też niestety mam takie
wrażenie że postępuje powolna dyskredytacja Anakina Skywalkera w roli wybrańca. Epizody I - IV to była spójna historia
rodu Skywalkerów, ojca i syna którą powtórzę bardzo dobrze zamka ''Powrót Jedi''. Nie rozumiem więc po co to jeszcze
dalej ciągnąć ??? Nic z tego dobrego nie wyniknie. J.J Abrams to lepszy reżyser niż Rian Johnson pod względem samego
czucia Star Wars, ale nie jest nadzwyczajny, nie określiłbym go też mianem - dobry rzemieślnik. Raczej jest to kopiasz...

ocenił(a) film na 5
Rinzler

Własnie te które wymieniłem , czas i możliwe wyjaśnienia , oraz ciekawość zakończenia połączona za nostalgią i
elementem zaskoczenia ( Palpatine ) , to są te czynniki .
Tego zawsze należy sie obawiać , np Zbrodnie Grindelwalda miały tyle wątków i wyjaśnień że ludzie w kinie ziewali , ( sam również to zrobiłem : ) , ludzie zatracili główny wątek , w masie informacji i wyjaśnień , tu moze byc podobnie ale nie musi .
Być moze ale co ma Disney do zaproponowania tym rozczarowanym , no nic , nie ma własnych dobrych antagonistów , więc musi wyciągać z przeszłości .
Ja jestem pokoleniem Prequeli , wiec pytanie to nie do mnie :)
No tutaj sie zgodzę że nowy kanon to bida z nędza i takimi bzdurami , tunel czasoprzestrzenny , Palpatine za wszystko odpowiada ( łącznie z Anakinem ) , balans mocy
Stary też miał wady równie duże , ale miał również dużo zalet , a w nowym ten stosunek przeważa na negatywy , niestety ( póki co ) .
Dyskredytacja ta juz nastapiła w tym komiksie ( kanonicznym niestety ) https://www.youtube.com/watch?v=XWf77Aq-LOI
Nie , według mnie Przebudzenie dawało szansę na udana trylogię ( na zasadzie Sithowie nie byli emanacją zła , Ciemna strona dalej istnieje i odbudowuję siły , a jasna strona musi zarzegnać zagrożenie dla równowagi mocy ) , no ale Last Jedi i Johnson zrobiło swoje , i teraz pytanie co będzie w IX , czy Abrams skoryguje sprawę którą przestawił Ostatni Jedi ?
A dlaczego w ogóle ciągnie sie tak po ludzku serie , trylogie , sagi , seriale , dla kasy .
Okażę się , może naprawi to co zaburzył ostatni Jedi .
Wszystko okaże sie w grudniu .

Rinzler

Po co ciągnąć? Dla kasy. Po za tym Gwiezdne wojny to nie byle co. Sam pomysł żeby kontynuować nie był zły, gorzej że zabrakło pomysłów jak to sensownie zrobić.

No niby w ramach EU naprodukowano gorsze pomysły na dalsze losy bohaterów ale jednak...

Rinzler

Bardzo mnie ciekawi jaki bedzie polski tytuł a raczej podtytuł tego filmu. Rise to po angielsku "powstanie", badź unoszenie, wzrost, wzmaganie itp.

Wszystko co by moglo,być, brzmi koślawo...

ocenił(a) film na 3
skoczek_narciarski

Insurekcja Niebochoda

ocenił(a) film na 2
skoczek_narciarski

Pewnie ''Powstanie Skywalkerów''

ocenił(a) film na 1
Rinzler

Taka mała dygresja; Kylo w zwiastunie nie naprawia swojej maski a przynajmniej nie jest to on ponieważ to "stworzenie" ma włochate ręce niczym Chewbacca a obok tego znajduje się też druga maska

ocenił(a) film na 1
Rinzler

Disney lub bardziej Abrams bardzo nie lubią prequeli i obawiam się, że będą robić wszystko by je zdyskredytować. Nigdy nie zapomnę tego jak z początku zaczęto traktować prequele , zwiększając przepaść między fanami. Tak być nie powinno - każdy ma prawo lubić lub nie poszczególne trylogie lub epizody ale nikt nie ma prawa uważać się za lepszego bo lubi OT czy gardzi PT. Abrams właśnie to robi - pokazuje jak gardzi PT. To jest mało profesjonalne. Mi takie postępowanie szczerze obrzydza OT.