''Ten film nie ma sensu z jednego powodu, i tu nie chodzi o aktora. Han solo był nikim do czasu nowej nadziej,''

Czyli idąc twoją logiką kluczowa rola hana solo była tylko w starszej od prequeli trylogii ??


''Han solo był nikim do czasu nowej nadziej, zadłużonym piratem galaktycznym. Wymyślą jakąś historię jak się poznał z Włochaczem i z Lando. Nuda ''

Zrozumieć nie chcesz że jak han poznał Włohacza i lando uzupełni luke w sw ??

''O ile film O Benie będzie lepszy bo jego historii

Ben Solo to tragedia i film o nim nie każdego zachwyci np fanów starszej od prequeli trylogii i prequeli trylogii

Tak, kluczową rolę Han odegrał w starej trylogii. W nowej jest nikim i tak kończy zresztą.

A komu uzupełnienie tej luki jest potrzebne. Oni nic nie znaczyli, do fabuły 4 części starej trylogii.

Obi wan Kenobi to tragedia, rzekłeś. On jest postacią dużo lepiej napisaną od Hana i jest sens robienia o nim filmie bo uzupełniasz lukę miedzy średnia trylogią a starą. Gdzie historia Hana żadnej luki między trylogiami nie uzupełni.

'i tak kończy zresztą. ''
A gdzie w nowej trylogii masz przygody Hana solo ????????

''A komu uzupełnienie tej luki jest potrzebne''

Nawet świadomy nie jesteś że są fani sw którzy chcą poznać losy hana solo , przed nową nadzieją . Tylko nie chce sie im z takimi płaczkami jak ty sie dyskutować ,gdyż to sensu nie ma . I ja jestem jednym z tych fanów

''Tak, kluczową rolę Han odegrał w starej trylogii

Płaczesz nad brakiem forda ?? Jak tak to zachowujesz sie jak dziecko z podstawówki

''Obi wan Kenobi to tragedia, rzekłeś''

Pokaż mi cytat bądź linka gdzie tak ująłem

''On jest postacią dużo lepiej napisaną od Hana i jest sens robienia o nim filmie bo uzupełniasz lukę miedzy średnia trylogią a starą. ''

Jeżeli dla ciebie tylko starsza trylogia od prequeli to prawdziwe sw , nie mamy o czym wogóle gadać . Obi wan lepszą postacią od hana solo ?? Nie powiedziałbym Han solo to jeden z głównych bohaterów starszej trylogii . I nie jesteś świadomy że prequele mają baaaardzo dużo fanów . I narzekanie na prequele to zachowanie na poziomie podstawówki

Równie dobrze sw wogóle nie mogły by ujrzeć światła dziennego ,ten podział fanów na starszą trylogie i na trylogie prequeli to dziecinada .

Jedyni fani sw którzy są normalni to ci którzy lubią starszą trylogie i trylogie prequeli np ja . TFA i tlj to szambo

Ty chyba nie odróżniasz czegoś koleś, średnia trylogia to jest ta z 1999 roku do 2005. Stara trylogia to ta z lat 70 ubiegłego wieku a nowa Trylogia to ta zaczęta od przebudzenia mocy. Co inne to chronologia, gdzie lata 1999 do 2005 są pierwsze, potem 1977 -1983, 2015 -2019.

W przebudzeniu mocy historia Hana solo dobiega końca, nie zgadzasz się ?

Fani już znają jaki los spotkał Hana solo, został przez jego własnego syna zbity. Co najwyżej dostaniemy początki jego historii które nic nowego nie wniosą bo muszą się fabularnie dostosować do części czwartej.

Gdzie Ja płacze na brakiem Forda. Han solo był jedną z ważniejszych postaci pierwszoplanowych w częściach 4 do 6. W przebudzeniu mocy nic już nie znaczy i kończy tak idiotycznie że się płakać chcę. Z ciebie taki fan że...

"Ben Solo to tragedia i film o nim nie każdego zachwyci np fanów starszej od prequeli trylogii i prequeli trylogii"- Obi wan nie był dla młodego Luka znany pod tym imieniem, tylko jako Ben. Ja nie mówiłem o Kylo czyli synie Lei i Hana a o Obi. I jego film ma sens bo uzupełnia lukę między 3 filmem za 4. Czyli ze średniej trylogii do starej.

Stara trylogia to prawdzie star wars, bez starej trylogii nie było by postaci Vadera, Luka, Obi, Yody. Średnia trylogia tylko napisała historię narodzin Vadera, upadku Jedi i przejęcia władzy przez Imperatora. Rozumiem że Ty decydujesz które Star war jest prawdziwe, pomyliłeś se koleś adresy. Dla Mnie Obi jest ciekawszy i lepszy i Ty Mi nie będzie mówił że jest inaczej, co najwyżej możesz mieć odmienną opinię. Każdy ma prawo narzekać na jaki film chce. Twoje zachowanie to podstawówka bo mówisz komuś na co może narzekać a na co nie może. Kim Ty niby jesteś by nam fanom SW dyktować co możemy lubić a czego nie.

Każdy, ale to każdy ma przyrodzone prawo do decydowania co lubi a czego nie lubi, i ludziom nic do tego.

Fanem SW jest każdy to lubi te filmy. A jakie lubi to jego sprawa. A gusta innych nie są twoją sprawą.

''Ty chyba nie odróżniasz czegoś koleś, średnia trylogia to jest ta z 1999 roku do 2005. ''

Raczej ty nic nie ogarniasz prequele mają swoich fanów jest ich baardzo sporo .

''W przebudzeniu mocy historia Hana solo dobiega końca, nie zgadzasz się ? ''

TFA ma wielu bardzo przeciwników i tak akurat losy hana solo sie NIE kończą . Gdyż losy jego przed nową nadzieją NIE są znane .

'' Fani już znają jaki los spotkał Hana solo, został przez jego własnego syna zbity ''
Nie chcesz myśli dopuścić do siebie że są fani sw którzy chcą poznać losy hana solo przed nową nadzieją . I takich jest więcej niż sie spodziewasz

stara trylogia to prawdzie star wars
jeżeli uważasz tak na serio to sw wogóle istnieć nie powinno .

''Rozumiem że Ty decydujesz które Star war jest prawdziwe, pomyliłeś se koleś adresy. '' Ja tylko trzeźwo oceniłem podział fanów na starszą trylogie i na nową . I ten spór jest na poziomie podstawówki

''Twoje zachowanie to podstawówka ''

Zadzierasz ze mną nie potrzebnie gdyż ja jestem w gronie starszych fanów sw . I ja lubię zarówno starszą trylogie i prequele , i taki podział jest prawdziwy .

''Kim Ty niby jesteś by nam fanom SW dyktować co możemy lubić a czego nie. ''
Tym zdaniem sobie w stopę strzeliłeś . Wy poprostu płaczecie nad brakiem forda , a to normalne nie jest .

''Dla Mnie Obi jest ciekawszy i lepszy i Ty Mi nie będzie mówił że jest inaczej, co najwyżej możesz mieć odmienną opinię. Każdy ma prawo narzekać na jaki film chce ''

Jako że jesteśmy rodakami to jest mi wstyd za ciebie .

Wstyd to Mi za takiego pajaca jak TY, dalej nie kumasz.

"Raczej ty nic nie ogarniasz prequele mają swoich fanów jest ich baardzo sporo" - gdzie Ja nadaje na fanów średniej trylogii buraku. ZACYTUJ.

HAN SOLO ginie z ręki jego syna, w przebudzeniu mocy. Więc jak jego wątek może się nie kończyć ?! O tym właśnie mówię, jego historia nie jest nikomu potrzebna bo nic do starej trylogii nie wniesie.

Są fani którzy nie są zadowoleni z Ostatniego Jedi, ale Nimi się gardzi, ciekawe co.

Stara trylogia stworzyła Star Wars. BEZ SW Z LAT 70 nie było by tych z 1999 do 2005. Czy ty jesteś głupi czy udajesz ?

Jaki spór ? o czym ty chrzanisz.

Lubić to możesz co chcesz i to by było na tyle co Ty możesz w stosunku do innych ludzi. Po raz kolejny, daj mój cytat gdzie Ja piszę że gardzę fanami średniej trylogii, lub zamknij na ten temat usta.

kto płacze na brakiem Forda ? Ty jesteś głupi, klinicznie.

Wstyd to jest Mi za Ciebie. Ty ludziom odbierasz wolność słowa i myśli. To jest dopiero zachowanie godne pogardy.

''Jaki spór ? o czym ty chrzanisz. ''

Poczytaj sobie forum TFA to sie przekonasz o jaki spór fanów sw chodzi

. ''Wstyd to Mi za takiego pajaca jak TY, dalej nie kumasz. ''

Widze że puszczają ci nerwy chłopcze tylko dlatego że napisałem prawde ??
''Stara trylogia stworzyła Star Wars. BEZ SW Z LAT 70 nie było by tych z 1999 do 2005. Czy ty jesteś głupi czy udajesz ? ''

Do zagorzałych fanów sw zaliczałem sie kiedyś ,do dnia kiedy Disney nie wszedł w ich posiadanie . I moi starsi bracia mnie w sw wkręcili i wiem że starsza od prequeli trylogia dała sw początek . Ale dla mnie nie ma to znaczenia ja kiedy oglądam sw ogląda, zawsze od części I do części VI

''Są fani którzy nie są zadowoleni z Ostatniego Jedi, ale Nimi się gardzi, ciekawe co. ''

Skąd ten pomysł że takimi fanami sie gardzi ?? Spodziewałeś sie że sw od Disneya zdobędzie rzesze fanów na tyle by pomysły lucasa w prequelach odeszły w zapomnienie ?? Jeżeli tak to sie mocno przeliczysz przejrzyj forum tlj to sie przekonasz .

''HAN SOLO ginie z ręki jego syna, w przebudzeniu mocy. Więc jak jego wątek może się nie kończyć ?!''

TFA jest tak mierne że nie warto nawet o tym wspominać , NIE jest to żadne sw tylko profanacja .

'' O tym właśnie mówię, jego historia nie jest nikomu potrzebna ''

Spodziewasz sie że dla każdego fana sw wystarczy rola hana solo w starszej od prequeli trylogii ? Otóż nie nawet nie chce ci sie forum o sw na Filmweb poczytać .

Ja nie mam czasu na czytanie o żadnym sporze na jakiś forum.

Nerwy Mi nie puszczają. Bez SW z 1977 roku nie było by tych z końca lat 90. Możesz sobie z dyskutować ale nie ze mną.

Kolejność oglądania SW nie ma nic do rzeczy. Pierwsza była trylogia 4 do 6 i z tym się nie da dyskutować.

Skąd pomysł, widać to na forach. Sw od Disneya zdobyło tylu fanów że stać ich na sequele czy robienie kolejnych części.

Może sobie TFA używać za profanację, ja mam własne prywatne odczucia do serii które nie skończyły się tak jak chciałem. Ale TFA zostało wpisane w kanon i nic z tym nie zrobisz.

Nie, tyle że ona nie będzie odkrywcza w żaden sposób. Ten sequel jest robiony by zarobić.

skąd pomysł, widać to na forach. Sw od Disneya zdobyło tylu fanów że stać ich na sequele czy robienie kolejnych części.

Zobacz forum TFA to sie przekonasz

''Kolejność oglądania SW nie ma nic do rzeczy. Pierwsza była trylogia 4 do 6 i z tym się nie da dyskutować. ''

Chcesz to oglądaj od starszych części sw ja tak nie lubię

I odnośnie twego pytania gdzie płaczesz nad brakiem forda

'' 'Ten film nie ma sensu z jednego powodu, i tu nie chodzi o aktora. Han solo był nikim do czasu nowej nadziej,''

Kiedys musza ich zastapic inni .Przecez takiego ledwo biegajacego Forda w gwiezdnych wojnach czy Blade Runner nie chce sie ogladac ,niesmaczny i zalosny widok tylko na podtrzymanie ogladalnosci.

No tak ale tu nie chodzi o samo zastąpienie a o ZŁEGO aktora który wciela się w Hana Solo :/ Według mnie (!) w ogóle nie przypomina Hana Solo, ani wizualnie ani głosowo, bardziej Leonardo Di Caprio przypomina niż Harrisona Forda

Zgadza się, ale jak to w branży filmowej bywa: $$$... wszystko spier*olą, żeby tylko hajs się zgadzał.


Ale pewnie i tak obejrzę xD

Zwiastuny tego filmu są

Wiem, widziałem, ten gość nie pasuje na Hana Solo, jeszcze jak zaczynałem o nim czytać, to wydawało mi się to spoko, ale porównując go do oryginału sprzed ponad 35 lat, to nie jest w ogóle podobny do Harrosiona Forda...

zobacz tego linka

https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2018/02/08/han-solo-gwiezdne-wojny-historie-h arrison-ford/

brak forda w tym filmie to NIE jest koniec świata .

No to zamiast Harrisona masz Harrelsona, prawie to samo.

Zgadza się powinni , choć z racji upływu czasu inaczej cię odbiera teraz SW a inaczej kiedyś,dziś jest to już tylko kolejny "odcinek".
A miałem to szczęście,że byłem na premierze "pierwszej" (IV) części i to w Katowickim spodku,jedyny tak wielki ekran w Polsce dźwięk również ,choć niby tylko dolby , to ówcześnie dźwięk myśliwca TIE,który słyszysz przelatujący za plecami , lot nad powierzchnią GŚ to robiło wrażenie.Nawet dzisiejsze kina nie wytrzymują tego porównania,mają mniejsze ekrany a dźwięk za głośny i operujący w niskich rejestrach to ich całe osiągnięcie,potrzebne dla tępawego widza o słuchu stępionym słuchaniem murzyńskiej łomotni.A ponadto nie czuć było smrodu popcornu ,nie było słychać mlaszczących gyszewciarzy odpoczywających w kinie a nie oglądających film.
Więc namnażanie kolejnych części to paskudna eksploatacja tego uniwersum i nie dziwię się ,ze czasami aktorzy nie mają ochoty już grać . Samo uśmiercenie postaci nie wystarcza-patrz "Obcy".
Łotr to politycznie poprawna kiszka (zwróćcie uwagę na wzorcowe zróżnicowanie rasowe ras humanoidalnych,rzygać się chce od tego) ,a znowu Ostatni Jedi powraca do najlepszych cech dobrego filmu z uniwersum SW.
Kilku rzeczy nie mogę zaakceptować w "nowych SW" czyli wszystkich po pierwszych trzech filmach częściach :
np. jednym z kamieni milowych w psuciu legendy Anakina jest zagranie go przez ciotkę zwaną Hayden Christensen,,no skąd oni to "cóś" wzięli ........
i można by jeszcze długo dalej,a reasumując filmy są nierówne , brakuje nadzoru twórców pierwotnie tworzących filmy , to zostało sprzedane, traci na tym widz będąc narażony na loterię .
Idąc do kina nie wiesz czy trafisz do Dysneyland'u - Jar Jar Binks, czy jak w/w klimaty z Ostatni Jedi nawiązujące do pierwotnych klimatów SW.

Lament takich jak ty NIC nie zdziała by powstrzymać plany Disneya ,aby ten film wstrzymano .

''np. jednym z kamieni milowych w psuciu legendy Anakina jest zagranie go przez ciotkę zwaną Hayden Christensen,,no skąd oni to "cóś" wzięli ;;

Adam Direw jest dużo i znacznie gorszy

Takich jak ty ,,,,gramatyka polaczku,,,gramatyka, i za kogo Ty sie masz miłośniku GoT pewnie ,wyrobiony oglądaczu seriali
Twój komentarz to pustak

maniak ortografii i wszystko jasne . Do zagorzałych fanów sw zaliczałem sie kiedyś

Zobacz tego linka
https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2018/02/08/han-solo-gwiezdne-wojny-historie-h arrison-ford/

Czy Harrison Ford ma wyłączność na Hana Solo?

Już nie

I to jest bardzo trafny i mądry komentarz! Han jest k... TYLKO JEDEN. Ten tutaj to jakaś pop.ier.dółka a nie han Solo

Ten lament z braku forda to dziecinada

Trafny i mądry komentarz? LOL :D Han jest tylko jeden a aktorów grających Hana może być nawet setka :) Ten najnowszy zagrał fantastycznie i Bogu dzięki, nie gra Harrisona a waśnie Hana Solo :) Niestety, Polacy jak zawsze narzekają.

Mądre słowa

Oj tam o tam ilu to aktorów wściełało się w dajmy na to Jamesa Bonda
Ja na filmie byłem mi się podobał, choć muszę przyznać że nikt nie zastąpi w tej roli Harrisona Forda, to sam sam film jest niczego sobie :-)

Dla mojego syna to jest właśnie Han Solo.

Zgadzasz sie tu ze swym synem ? Jak dla mnie ten młody podołał w roli Hana Solo i jest godnym następcą forda

Jak dla mnie ten młody jest lepszy od starego. Ford nie miał energii i na solo sie nie nadawał. Mógł grać takiego Lando ...

obaj myślimy podobnie

ja sie nie zgadzam, bo w Nowej Nadziei to już jest jednak, mimo że nadal młody, Solo po wielu przejściach a w nowym filmie to chłopaczek, który jeszcze g...o wie o życiu i tylko mu się wydaje... Obie role są super i aktorzy genialnie oddali ducha postaci, adekwatnie do okoliczności. Ford był kapitalny, natomiast w kolejnych częściach byłznudzony tą rolą i to widać patrząc na jego grę. W IV był swieży a później "grał bo musiał" ale i tak mu wyszło, bo jest AKTOREM a nie mroczkiem.
Alden swietny byłw Ave Cesar! i nie watpiłem w niego jako Hana. Film udany, rola też. Odtwórca Lando mniej...brakowało mu tego błysku w oku, który miał Billy Dee Williams, tej pasji. Zagrał bardzo statycznie a przecież to MŁODY Lando. Ten stary jakiś żwawszy był ;) Imperialna viagra? :D

jesteś dziwny i to bardzo za bardzo sie do forda przyzwyczaiłeś , Alden tu zagrał profesjonalnie .

A co jest dziwnego w mojej wypowiedzi, której dodatkowo nie zrozumiałes? Przecież napisałem, ze Alden mi pasuje.

Jeżeli nie dostrzegasz sensu w mych wypowiedziach i przekonany jesteś że wypisuje głupoty , to zrób sobie i mi przysługę i nie pisz wcale .

Ale akurat on jasno napisał ze mu młody aktor pasował ;)

Wiem to . Mój wcześniejszy post do niego było nie na serio

Jednak wyglądał na serio ;)

pomyliłem go z Machu filmweb . On tak bardzo tego młodego krytykuje , a nie tomcyc1 . W przekonaniu jego każdemu ten młody nie pasuje w głównej roli ...

kupisz Han Solo Gwiezdne wojny na historie na dvd ? Ja zamierzam

Raczej nie ;) - Film do obejrzenia na raz, szkoda dla mnie wydawać kasy :)

jak uważasz ja zamierzam kupić gdy na dvd wyjdzie

Po prostu mnie zbytnio nie wciągnął - Zwłaszcza pod względem postaci .

ok rozumiem

mam już kupiony ten film o solo na dvd

Zgadzam się, Forda nikt nie zastąpi. Chociaż aktor odgrywający tu postać Hana nie był taki zły jak zapowiadano a mówili że ponoć w trakcie kręcenia filmu musieli mu udzielać lekcji aktorstwa bo sobie chłopaczyna nie radził :)

dalej ubolewasz nad tymi trudnościami do tego filmu ??