... domyślam się o czym to może być i dlatego nie obejrzę. Sceny jakie widziałam w "Earthlings" mi wystarczyły, żeby zniechęcić się do wszystkiego i wszystkich, którzy wykorzystują do swoich celów zwierzęta.
Ludzie (nie tylko kobiety), którzy noszą prawdziwe futra nie przyjmują do wiadomości, że to co noszą jest okupione złem. Ludzie, którzy obdzierają zwierzęta ze skór w celach zarobkowych zajmują się tym, bo tego od nich wymaga konsument, który nie chce sobie poplamić rąk krwią. Podobny zawód wykonuje rzeźnik, wędkarz czy myśliwy albo babcia zarzynająca kurę, żeby wnuczek miał rosół w niedzielę - wykonują to, bo inny tego nie chce robić. Ale cel jest smaczny lub miły w dotyku więc konsument płaci. I biznes się kręci.
Oby wegetarianie opanowali kiedyś świat!
Powinnaś obejrzeć. Przewinęłam większość nagrań z katowanymi zwierzętami, słuchając tylko wypowiedzi ludzi i oglądając nagrania ukrytą kamerą np. w sklepach. Było to bardzo ciekawe.
1. Aktywiści wchodzą do sklepów z futrami i pytają, czy to prawda, że lisom wkłada się elektrody w odbyt i razi prądem. Jeden niezwykle roześmiany sprzedawca zademonstrował tę praktykę, zaczął się śmiać i stwierdził, że to kompletna bzdura i jak ktoś mógł w ogóle wpaść na taki poraniony pomysł. Inna sprzedawczyni zarzekała się, że zwierzęta absolutnie nie cierpią podczas zabijania - usypia się je jak psy i koty u weterynarza. Kolejna sprzedawczyni przyznała rację aktywistom, że zwierzęta faktycznie mogą cierpieć, ale nie u nich - ich futra są wolne od cierpienia. Okłamywanie klienta jest na porządku dziennym. Najlepszy tekst: "Kiedy lisy są żywe, traktujemy je lepiej niż ludzi!"
2. Producent futer nie rozumie, jaki problem mają aktywiści walczący o prawa zwierząt. "Przecież to lisy - zostały stworzone dla nas, jak kurczaki. My tylko pozyskujemy futro, nie robimy nic złego."
3. Dzieci wracają ze szkoły i mówią matce-hodowcy, że to, co robi, jest złe. Matka roześmiana odpowiada: "Jeżeli nie zabiję lisów, to nie będę miała pieniędzy na prezenty gwiazdkowe!"
4. Hodowcy powołują się na tradycję - w końcu rdzenni mieszkańcy Ameryki nosili futra. Gracz NBA John Salley przekonuje, że nosili je z powodu trudnych warunków, a nie mody. On woli założyć polar niż futro.
5. Na początku non stop przewija się Indianin, który opowiada o tym, że faktycznie jego przodkowie nosili futra. Ale wykorzystywali 100% zwierzęcia, robiąc z jego kości np. narzędzia. Nauczono ich również szacunku do natury i wdzięczności oraz pokory za każde zabite zwierzę. Jego słowa świetnie brzmią, kiedy obraz zmienia się na góry trucheł z ferm.
6. Wciąż podkreślane jest, jak bardzo hodowcy są bezkarni - jeden urząd odsyła aktywistów do innego. Nikt nie jest w stanie egzekwować prawa.
7. Jest wywiad z Peterem Youngiem, który został skazany na dwa lata więzienia za uwolnienie z ferm 8000 norek. Jego oświadczenie w sądzie brzmiało tak: "Żałuję, że było ich tylko 8000. Spośród sześciu ferm tylko dwie zostały zamknięte. Żałuję, że tylko dwie."
8. Najczęstsze kłamstwo producentów i sprzedawców futer: "Zwierzęta muszą być dobrze traktowane, żebyśmy otrzymali pełnowartościowy produkt. Rażenie prądem lub łamanie karku pogorszyłoby jakoś futra."
9. Pewien aktywista przez parę miesięcy pracował incognito na fermie. Okazało się, że właściciel kazał mu poić lisy raz w tygodniu - jego zdaniem więcej nie było potrzeby.
10. Poruszony został temat tego, jak hodowcy futer opłacają największe magazyny modowe, tak aby w każdym numerze promowały futro, jak również dotują młodych projektantów na zasadzie: "my dajemy ci pieniądze i materiały, ty zrób kolekcję z futrem".
11. Do zrobienia jednej tradycyjnej czapki strażników sprzed Pałacu Buckingham trzeba zabić... dwa niedźwiedzie.
12. Kolejne wielkie kłamstwo: futra są ekologiczne. Nie są. Przede wszystkim hodowla zwierząt futerkowych jest szkodliwa dla środowiska naturalnego. Fermy futrzarskie produkują wiele zanieczyszczeń w postaci odchodów zwierzęcych i padliny, są siedliskiem chorób i bakterii, które dostają się do otoczenia. Poza tym, do produkcji naturalnego futra używanych jest tyle chemikaliów, że wcale nie rozłoży się ono o wiele szybciej niż sztuczne.
13. Produkty pochodzące z Chin, oznaczane jako "sztuczne futro", mogą okazać się futrem z psów lub kotów, które jest tam bardzo tanie.
Mam ten film na liście do obejrzenia od wielu lat chociaż wiem jak wygląda przemysł futrzarski. Bardzo jestem Ci wdzięczna une_banane_verte za tak obszerny opis.
Od Twojego wpisu minęło 7 lat i choć futro jest obecnie dla mam nadzieje większości społeczeństwa obciachem to w Polsce w dalszym ciągu hoduje i zabija się zwierzęta na futra. Do tej pory zakaz wprowadzono w takich krajach jak Wielka Brytania, Czechy, Austria czy Chorwacja. Chciałam więc uprzejmie skorzystać z Twojego wpisu , mam nadzieje, że nie będziesz mieć mi za złe i udostępnić oficjalną stronę Europy bez futer gdzie można składać swój podpis pod Europejską Inicjatywą Obywatelską, aby zamknąć wszystkie fermy futrzarskie w Unii Europejskiej.
Link : https://www.europabezfuter.pl/
PS: Masz rację, potrzeba wegan.