Czy bzdurna scena ? Można byłoby tak ją określić - totalna tępota. przyglądać się zbirom jak idą ku niej i to w momencie kiedy brama wolności stoi otworem. Może to ma zupełnie inny wydźwięk. Reżyser, nomen omen, z pochodzenia sąsiad z zachodu od pierwszego klapsa wali nas naiwnością graniczącą z tępotę 2-ch krajanek. Dały się naciągnąć na ofertę pracy, która okazała się pracą w najstarszym zawodzie świata. Dalej widzimy, jak usilnie walczy o wolność i kiedy ją ma w zasięgu ręki wszystko zaprzepaszcza - popełnia "harakiri" Może to przywara, którą chce nam przybliżyć życzliwy człowiek z zachodu byśmy ją dojrzeli ale najpewniej tego nie uczynimy a może błędnie zrozumiałem sens obrazu. Tak czy inaczej to film średni ze słabiutką rolą Bachledy i wieloma naiwnościami, niemniej powinien być przestrogą i być bezpłatnie wyświetlany we wszelkich, ogólnodostępnych, mediach. 5/10 !!!

Pewnie gdybym usłyszała, że moje dziecko jest w rękach takich zwyrodnialców, też by mnie sparaliżowało i odebrało mi myślenie. Ale potrzebna jest empatia... Zdroworozsądkowe podejście zostawmy do National Geographic, a do dramatów użyjmy uczuć. ;)

Ci, którzy twierdzą, że zachowanie dziewczyny, która zwiała bandytom i zamiast szukać pomocy u Policji, zaczęła dzwonić do mamy, było głupotą, mają trochę racji. Sama oglądając tę scenę, dziwiłam się na początku jek reakcji. Ale ją rozumiem. Ludzie - zastanówcie się!!! Ona nie dzwoniła do kogoś w celach towarzyskich - "Co u Ciebie słychać?" itp., tylko jedyne, na czym jej zależało, to ochrona syna. Zadzwoniła do mamy i błagała ją, żeby wzięła jej syna i gdzieś ukryła. Nie myślała o sobie, tylko o nim. Jak Matka. Matki, która z Was postąpiłaby inaczej??? Oczywiście trudno jest postawić się na jej miejscu, ale można chociaż spróbować się nad tym zastanowić. Ja na pewno w podobnej sytuacji postąpiłabym tak samo. Tym bardziej, że oni wciąż szantażowali ją tym, że wiedzą, gdzie jest jej syn... Ja mam 7-miesięcznego syna. Potrafię zrozumieć jej zachowanie...

Szczerze mówiąc musiałbym sobie ten film przypomnieć, bo po kilku latach mam problem z odniesieniem się do tej wypowiedzi. Widać film nie zapadł mi w pamięć :)

Jasne. Ja obejrzałam go wczoraj, to łatwiej mi się wypowiedzieć.;)