PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95746}

Harry Potter i Czara Ognia

Harry Potter and the Goblet of Fire
7,6 411 743
oceny
7,6 10 1 411743
7,0 27
ocen krytyków
Harry Potter i Czara Ognia
powrót do forum filmu Harry Potter i Czara Ognia

Pierwsze dwie części miały najbardziej rodzinną, potterowską atmosferę. "Więzień Azkabanu" - dobrze zrealizowany, choć mroczniejszy od poprzedników. W "Czarze ognia" reżyser skupił się na wątkach miłosnych i gimbusiarskich - kłótnie nastolatków, sceny w wannie, koncerty rockowe (brakowało jeszcze wspólnych sweet fotek - zero atmosfery Harry'ego), problemy jaką suknię ubrać na bal... Przez ok. 40 minut filmu praktycznie nie dzieje się nic związanego z główną fabułą, a zamiast tego oglądamy kolejny odcinek Beverly Hills 90210. Mam wrażenie, że pominięto całą masę ważniejszych wątków i postanowiono zrobić z tego operę mydlaną dla nastolatek. Dopiero pod koniec coś się rusza, gdy Harry wchodzi do labiryntu. Ale nawet tam nie unikniemy drętwych dialogów. Generalnie duży spadek poziomu w porównaniu z pierwszymi trzema częściami, a jak się potem okazuje, ta część obniża poziom następnych.

użytkownik usunięty
gry270

jak dla mnie najgorsza to Harry Potter i Książę Półkrwi! ale mimo to się zgodzę.

ps. w książce skrzeloziele Harremu dał zgredek nie Nevill :(

ocenił(a) film na 5

Książe półkrwi był najgorszy, bo tam zamiast jak w innych częściach wybrać z książki to co istotne próbowano wrzucić wszystko. Co było bez sensu, bo w ten sposob jest masa wątków i postaci, które nie sa tam potrzebne, a główny wątek był potraktowany po macoszemu. Tu jednak w miarę dobrze wybrano co pokazać, choć na niektórych rzeczach mogli się mniej skupiać (np. bal)

Zmiana Zgredka na Nevilla z skrzelozielem była logiczna. Film rządzi się swoimi prawami i wrzucenie nagle Zgredka pomagającego Potterowi to by była Deus ex machina. A wrzucanie scen ze Zgredkiem po to by uwairygodnić jego obecność tylko sprawiałoby, że film byłby bardziej przegadany. To co się sprawdza dobrze w książce nie zawsze wypala w filmie i trzeba mieć to na uwadze.

ocenił(a) film na 8
MistrzSeller

Prawda jest taka że czepiacie się tego czego nie czepialibyście się w serialu, czytałem książkę i była genialna film oglądało mi się dobrze dopiero kiedy zapomniałem co było zawarte w książce czyli po kilku latach. Prawda jest taka że filmy muszą być płytkie, bo tylko w serialach jest szansa zekranizowania wszystkiego co było zawarte w książce. Gra o tron nie byłaby tak dobra gdyby zdecydowano się na wyprodukowanie 3 godzinnego filmu, wiele ciekawych postaci byśmy nawet nie poznali.Dawniej też tak plułem jadem teraz jednak przerzuciłem się na seriale i tylko zekranizowanie książki w postaci serialu wypali i zaspokoi czytelników, a filmy zawsze będą pozostawiać wiele do życzenia, bo taka ich natura.

ocenił(a) film na 5
DemiaN

władca pierścieni jest przykladem bardzo dobrej adaptacji filmowej

ocenił(a) film na 8
Stanlay

Ja specjalnie nie przepadam za Władcą Pierścienia, dlatego nie będę się spierał ;)

ocenił(a) film na 5
gry270

Większość tych zarzutów można przepisać do recenzji książki. Weźmy scenę w wannie, która była tak samo ważna tam i tu. Pozostałe wymienione wątki, z kłopotami w co ubrać się na bal, także się tam znajdują, chociaż prawda, że tam akcenty rozkładały się tam inaczej, a samych wątków istotnie było więcej. W ekranizacji bezczelnie między pomięto Zgredka i Mrużkę, dwójkę domowych skrzatów, które miały dość spory wpływ na fabułę i atmosferę czary i chyba, że wszytskich strat, ta boli najbardziej.

ocenił(a) film na 5
Kandara

Ale to, że pominięto Zgredka i Mrużkę było oczywiste, ponieważ to sa wątki poboczne na które tu nie ma miejsca.

MistrzSeller

gadasz bzdury wcale nie jest oczywiste. Wątki poboczne? chyba książki nie czytałeś... gdyby nie Zgredek Harry nie wygrałby drugiego zadania... chciano poprawić tutaj reputację Nevillowi którego pominięto dobre wątki w 3 poprzednich częściach... a wszyscy fani książki wiedzą że Nevill przechodzi metamorfozę dopiero w Zakonie Feniksa.

Zakonie Feniksa też pominięto Zgredka a gdyby nie Zgredek Harry nie wiedziałby że Umbridge nadchodzi. Więc to nie są wątki poboczne...

ocenił(a) film na 5
Hermiona_Weasley_12

To są wątki poboczne. Jedyne co je łączyło z główną fabułą to właśnie pomoc Zgredka przy drugim zadaniu. Film to nie książka, nie może sobie pozwolić na przedstawienie każdego wątku. Stąd wątki drugoplanowe muszą zostać wycięte, a to co je łączy z główną fabułą zmienione.
Neville przez to stał się użyteczną postacią. I jeszcze jest bardzo Nevilowaty, co sprawia, że mocniej widać jego zmianę w kolejnej części.

To są wątki poboczne.

MistrzSeller

milcz trollu

MistrzSeller

milcz trollu

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Kandara

tu niestety się zgodzę z tobą... pominięcie Zgredka w Czarze Ognia i w zakonie feniksa jest dla mnie niewybaczalne. Przecież przez to że został pominięty, to jego wątek w Insygni śmierci część 1 jest podziurawiony, no bo niby znikąd się zjawia. I do tego skąd zna Hermionę? Rona? w świecie filmowym ? żenada...

ocenił(a) film na 5
Hermiona_Weasley_12

Film to film. Ma swoją logikę i swoją wersje opowieści dostosowaną pod to medium. Film jest całością skondensowaną i nie może sobie pozwolić na adaptacje każdej chwili z książki (wtedy film byłby po prostu nudny).
Ekranizując książki trzeba pominąć część wątków i skupić się na najważnieszych aspektach historii. Zgredek był ważny w 2 części, a potem był jedynie na drugim planie okazyjnie robiąc coś istotnego. Ale z punktu widzenia samej historii nie jest on aż tak istotny.

Poza tym dzięki temu, że filmy są takie jakie są ktoś kto zainteresuje się filmami sięgnie po książki.

MistrzSeller

mówi to gość który jest największym paskudnym trollem na forum Star Wars...

ocenił(a) film na 5
Hermiona_Weasley_12

Nie potrafisz zrozumieć, że Film to nie to samo co książka

MistrzSeller

nie potrafisz zrozumieć żeś troll?

użytkownik usunięty
MistrzSeller

tobie każdy sra na twój zdechły pryszczaty pysk i ty to zlizujesz

ocenił(a) film na 5

Nie, na przykład ekranizacja 6 części mi się strasznie nie podobała (a była to najłatwiesza część to ekranizacji), 4 część trochę jakoś gubiła klimat i mimo iż uwielbiałem książkę to filmowa wersja jest dla mnie nieco gorzej zrobiona. Ale nie dlatego, że nie ma Zgredka czy Mrużki, tylko dlatego, że sam film trochę źle opowiedział tę historie.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
MistrzSeller

Pominięcie Zgredka w niemal całym cyklu powoduje, że scena jego śmierci w Insygniach nie ma dla widza prawie żadnego ładunku emocjonalnego, bo to dla niego jakiś tam stworek który pojawił się na 10 minut w drugiej części Harry'ego. Pominięcie Mrużki jest wytłumaczalne, ale Zgredka nie.

ocenił(a) film na 8
gry270

Dla mnie ta część oddaje najlepiej klimat książki. Właśnie dzięki temu że nie pokazuje tylko mroczne strony świata Harry'ego i same magiczne wątki, ale że młodzież Hogwartu to przede wszystkim młodzież! Co jak co ale Rowling opisała świat młodych ludzi w sposób niesamowicie trafny. Dla mnie to że świat magii w książce tak idealnie pasuje w realia normalnego świata to największy atut wszystkich części, a od Harry'ego bojownika wolę Harry'ego chłopaka 11-17 letniego.
Może dlatego że sam dorastałem z Harrym w wieku 11-19 lat.

ocenił(a) film na 5
gry270

No właśnie Czara ognia niestety za bardzo próbowała być pod nastolatków. dialogi wygladają jakby na siłę próbowano w nich zawrzeć żarty (które wychodzą słabo). Część scen jest niezbyt istotna dla głównej fabuły (w sumie motywy z balem można było skrócić, bo nie miał on zbytniego wpływu na główną fabułę, poza rozbudową relacji, a na to wystarczyły dwie, trzy sceny.
Dialogi są drętwe zdecydowanie.
W sumie to prowadzenie fabuły było nawet spoko, bo dość dobrze wycieli z książki to co jest głównym wątkiem i sensownie połączyli, ale wykonanie poszczególnych scen trochę pozostawia do życzenia.

ocenił(a) film na 9
gry270

musieli pokazać etap dojrzewania, inaczej film byłby bezpłciowy.

ocenił(a) film na 7
gry270

bal też był ok :)

ocenił(a) film na 8
gry270

Pfff chyba dawno filmu nie obejrzeliście. Piszcie takie rzeczy od razu po seansie. Potter nie był dla mnie ciekawy od początku, a igrzyska to było jedno z najlepszych pomysłów w całej serii. Kocham ten film.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones