Zgadzam się, ja bym napewno poszedł.

poszłabym na to :)

W kinie może i się nie da ale co za problem kupić sobie DVD lub Blu Ray i zrobić sobie maraton w domu ?? :)

W domu nie ma takiej atmosfery. W kinie jesteś z ludźmi, których dany film kręci, tak jak ciebie, duży ekran, dobre nagłośnienie - to właśnie magia kina. :)

Oj tam oj tam wszystko zależy od sprzętu jaki posiadasz (Telewizora ,Kina Domowego) .Zresztą ja tu nie pisałem o klimacie tylko podałem przykład ,że jeśli nie można w kinie to chociaż może sobie zrobić namiastkę takiego maratonu w domu :)

Tak, tak, rozumiem. Jak się nie ma co się lubi... :) Zawsze to jakieś rozwiązanie

No właśnie pod warunkiem, że ich to naprawdę kręci, a nie poszli np tylko po to żeby się powygłupiać i podokuczać innym np szeleszczącymi paczkami czipsów albo głupim chichotaniem. No i dobrze by było podzielić maraton na dwie części, bo na raz to chyba nikt nie wytrzyma.

Cóż z koleżanką zrobiłyśmy sobie taki maraton :P Wszystkie części obejrzałyśmy piwko popcorn 5 część była już bardzo zabawna :P ale wytrwałyśmy i oka nie zmrużyłyśmy polecam :)