Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Harry Potter and the Sorcerer's Stone
2001
7,5 447 tys. ocen
7,5 10 1 447085
6,8 53 krytyków
Harry Potter i Kamień Filozoficzny
powrót do forum filmu Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Harry-gamoń

użytkownik usunięty

Wczoraj obejrzałam film. Dwa razy się wzruszyłam, dwa razy przestraszyłam. Emocje 30-latki. Jednak podstawowe wrażenie, które odniosłam, to to, że Harry Potter to gamoniowaty 11-latek, któremu los wybrał drogę, ale tak na prawdę oprócz jazdy na miotle to nic mu nie wychodzi. Wcale nie jest dobrym przyjacielem - jak wskazuje treść. Przyjaciół ma dwoje, ale nie wygląda by sam darzył ich wielkim uczuciem. Kocha rodziców i za nimi tęskni. Jest ciekawy, więc poszukuje. Ale to przyjaciele go napędzają. Wszystko co robi (w kierunku zdobycia kamienia) jest przypadkiem. Taki gamoniowaty chłopak z okolicy, który ma po prostu szczęście.
Po co więc gloryfikować Harry'ego?
Co do formuły filmu, to mam wrażenie, że akcja tak długo się rozwija i tak bardzo jest nacechowana emocjami, że kiedy dochodzi do ostatecznej rozgrywki, nie ma się wrażenia, że nadszedł punkt kilminacyjny akcji. A potem zaraz wszystko się kończy, bez żadnej wskazówki na przyszłość. Harry i jego grupa wygrywają bój pomiędzy domami, bo szefowie szkoły lubią Harry'ego, a nie lubią ulizanego blondynka-donosiciela. To niesprawiedliwe.
Uważam, że ten film dla dzieci nie niesie żadnych dla nich przesłanek. Może zachęci ich do czarowania, ale nie będą wiedziały czy czary należy wykorzystywać do rzeczy dobrych czy złych. Postawa Harry'ego nie uczy jak postepować wobec przyjaciół. Jak współgrać z grupą. Nie pokazuje nic dobrego.Odnoszę wrażenie, że
Harry to takie byle jakie, zaniedbane przez wszystkich dziecko, z wiecznie wytrzeszczonymi oczami i otwartą buzią. I to jego mają kochać dzieci?!

użytkownik usunięty

Harry -niegamoń
Chyba pani Asia szła na film z myślą, że zobaczy opowieść o magicznym geniuszu, który wszystko wie i niczego nie musi się uczyć. Trudno, żeby Harry był przebojowy, skoro przez całe życie był popychany i nigdy nie zaznał miłości. Zarzuca się Mu, że jest egiostyczny i nie lubi przyjaciół. To nie prawda! Harry może i nie podarował nikomu nic na gwiazdkę, ale on tego nie potrafi robić! ( choć w książce jest moment, w którym Harry oddaje Nevill'owi swoją ostatnią czekoladową żabkę, aby go trochę rozweselić). Harry jest zalękniony bo świat czarodziejów objawił się nagle i od razu całą swoją pełnią ( stąd te wiecznie wytrzeszczone oczy ) On do końca nie potrafi się zachować, bo wszystko wydaje mu się nieprawdopodobne, a on wyrastając w takiej rodzinie musiał mieć pełno kompleksów. Dowiaduje się, że jest sławny i to tylko go przeraża ( choć może i trochę ciekawi i fascynuje ). Nie może mieć takiej pewności siebie jak Draco, który zna ten świat od pieluch.Nie zdadzam się że ten film niczego nie uczy ( choć zdadzam się , że książka jest dużo lepsza). Harry ma cech charakterystyczne dla "gryfa", jest odważny i lojalny, staje w obronie słabszych ( sytuacja na pierwszej lekcji latania). A że nie jest doskonałym czarodziejem to przecież oczywiste! On ma w sobie potencjał, ale dopiero się uczy. I to jest w nim piękne! Nie jest od razu ideałem, tylko popełnia błędy i tak jak każde dziecko nie zawsze zachowa się tak jak byśmy chcieli. To, że nie jest we wszystkim najlepszy, sprawia, że jest bardziej podobny do naszych dzieci - dzieci współczesnych mugoli, a że los mu sprzyja - to dlatego on jest bohaterem znanych nam książek. Ja też mam, tak jak pani Asia 30 lat i czekam kiedy moje dziecko podrośnie, abym mogła przeczytać mu książki o Harry'm i zabrać je na film.