Musze sie do czegoś przyznać. Nidawno stunkęło mi 27 wiosen, ale z dużą przyjemnością czytam kolejne książki z "potterowej serii". Są naprawdę fajne i można je określić słowem familijne, bowiem spodobają się nie tylko dzieciom, ale i dorosłym. Jeżeli film będzie równie dobry jak książkowy pierwowzór to szykuje się nam przebój.