przepraszam, jeszcze jedno, minusy to:

PLUSY:
1+ - Komedia, bardzo śmieszny film ;]
=zaraz wracam, idę się wyrzygać
=tak, ostatni eliksir tata wypija wieczorem, zazwyczaj jakiś trunek
=haha Scena Hermiony, jak szła nawalona z Hogsmeade nie do podrobienia
xD
=wyplucie ślimaków na buty Snape'a own3d

2+ - Wzruszająca scena wyciągnięcia różdżek w niebo, ogółem niektóre
sceny fajnie zrobione

3+ Wspaniała gra Toma Feltona, Heleny Bonham Carter (jej zachcianki,
mimika, ogólnie postura "nawalonej" itp.), oraz dla Alana Rickmana
wieeelki plus

4+ Nie był aż tak monotonny, jak 5.

MINUSY:
1- scena napadu na norę? L.O.L.?
2- gra Harry'ego blee, lepszy Był Rupert i Emma ;]
3- fatalnie zrealizowana ucieczka śmierciożerców z Hogwartu
4- Pokazanie miłości HARRY'EGO i GINNY (nie mówię o R&L buahahah to
serce na szybie xD) - zawiązywanie sznuruwki? nie powiem jak wyglądało -
.-'

Mnie też sie podobał film , prawda jak szedłem do kina byłem troche jakiś taki markotny bo czytałem wcześniej forum a tam krytyka filmu, wielu fanów zawiedzionych. A po filmie wyszedłem zadowolony,łatwo jest krytykować a trudniej chyba nakrecić film.Takie jest moje zdanie na ten temat.
Moja ocena filmu : 9/10

Jak dla mnie najlepsza część, bez dwóch zdań;] Jedno czego nie rozumiem to po jakiego Draco naprawia tę szafę? Po to żeby Bella rozwaliła szklanki? bezsens;]
Ale oprócz tego film podobał mi się niezmiernie. Nie rozumiem dlaczego ciągle porównujecie film z treścią książki, przecież to ADAPTACJA!-->

"Adaptacja - przełożenie najczęściej tekstu literackiego, lecz także przedstawienia teatralnego lub słuchowiska radiowego w celu dostosowania go do filmu. Scenariusz adaptacji jest zazwyczaj swobodny. Autorzy dodają i odejmują, łagodzą i zmieniają. Bardzo często pomijane są, ważne w pierwowzorze, wątki oraz zmienione zostają zakończenia, często rozbudowane na potrzeby filmów."

No naprawie ta szafke zeby mogli sie dostac do hogwartu. Widze ze czytales ksiazke i ogladales uwaznie film (ironia)

brawo geniuszu! (tu też ironia;])Chodzi mi o to ze Malfoy przez cały film męczy się z szafką, tylko i wyłącznie po to, żeby Bella i spółka weszli do Hogwartu - ale po co weszli? po to żeby szklanki rozbić, podpalić chatkę Hagrida? Tutaj pan reżyser ( lub co bardziej prawdopodobne pan Kloves nie popisał się;])

Aha sory moj blad. No taka prawda zadnej walki zadnego dramatyzmu , nie pokazali pogrzebu dumbledore i wielu innych rzeczy ogolem film strasznie obciety ;/

pogrzeb Dumbledore'a w jakimś stopniu był. Leżący na dziedzińcu Dumb i
uczniowie trzymający różdżki w górę.

i w zasadzie bardzo dobrze, nie było walki i widz skoncentrował się na śmierci wielkiego człowieka.

Tej młodzieńczej miłości bohaterów było jednak troche za dużo. (Nie które sceny były bez pomysłu: zawiązywanie sznorówek?! żal)
Zawiodłam się na końcu. Spodziewałam się jakiejś walki czy coś a tu 2 zaklęcia ;/ Ale film lepszy od poprzednika. Tak myślę.