Motyw lokalnego ubeka, czy raczej starosty nadzorującego wieś "mordującego" Matkę Boską, który po schwytaniu przez grupę Roja zostaje zmuszony do oddania jej pokłonu, przejdzie do historii polskiego kina. Jest to tak poruszające, a zarazem tak sugestywne podkreślenie kto stał po jasnej, a kto po ciemnej stronie mocy, że musi urzec każdego widza. Jest to film bardzo dobrze zrealizowany jak na polskie warunki. Sceny walki grup NSZ i NZW z ubekami, podkreślenie katolickiego ducha narodu polskiego i jak na polskie warunki świetna gra aktorska - to wszystko sprawia, że jest to film wyjątkowy. Pokazuje tak naprawdę o co walczyli bohaterscy Żołnierze Niezłomni. Walczyli o Polskę sprawiedliwą, wolną od czerwonej zarazy.