Prawdopodobnie nigdy nie będzie mi dane zobaczyć ten film... Całe szczęście moge delektować się soundtrackiem do tego filmu, stworzonym przez muzyków Sigur Rós.
muzyka + szare ulice Reykjaviku + neutralne spojrzenie na codzienne życie szeroko pojętych wykolejeńców życiowych, pokazujące ich jako takich samych ludzi jak my: z uczuciami, przymyśleniami, poglądami którym po prostu w pewnym momencie życia coś nie wyszło. mæli með!