dlaczego niby z powodu jej glupoty zgineli jej przyjaciele?

Przyjaciolka sie dobijala do drzwi, nasza bohaterka nie slyszala bo jest glucha, lol, rzeczywiscie straszna glupota z jej strony...
Co do faceta przyjaciolki to byl to przeciez nieszczesliwy zbieg okolicznosci - zobaczyla go przez drzwi to zaczela w nie walic zeby zwrocic na siebie jego uwage/poprosic o pomoc/ostrzec (skad mogla niby wiedziec ze on juz sie zaczal domyslac ze cos jest nie tak?)

jedyne z czym sie moge zgodzic ze szkoda ze maska zostaje tak szybko zdjeta bo morderca wyglada o wiele ciekawiej w niej na twarzy niz potem jak ja juz zdjal.

film ogolnie niezly, ciekawe podejscie do tematu, ale jak dla mnie zabraklo troche wiekszego napiecia w tej zabawie w kotka i myszke co nie zmienia faktu ze ogladalem z przyjemnoscia.

Teoretycznie mogła ją zauważyć kątem oka, bo kręciła się po kuchni dosłownie metr od drzwi. A facet miał w ręku kamień, poza tym morderca był widoczny, więc mogła się domyślić, że coś jest nie tak. Film ogólnie wydał mi się wymuszony, co nie oznacza, że innym mógł się nie spodobać. Według mnie nie wykorzystali do końca potencjału, bo sam temat faktycznie ciekawy. Szkoda

"Teoretycznie mogła ją zauważyć kątem oka" - teoretycznie to wiele rzeczy moglo by sie potoczyc inaczej ;)

"A facet miał w ręku kamień, poza tym morderca był widoczny, więc mogła się domyślić, że coś jest nie tak." - byla ciemna noc, prad wylaczony, brak swiatel wiec niekoniecznie musiala ten kamien w dłoni dostrzec...byla pod wplywem silnych emocji, wiec pierwszy naturalny odruch gdy go zobaczyla to wolanie o pomoc a nie zimna analiza kto co jak i dlaczego ;)

Wypunktowales celnie.Gratuluje

Jezu, takie tematy są najgorsze. Dobrze, że była niema, bo pewnie jeszcze znalazłby się argument, że za dużo się drze i to wkurza. Idę o zakład. Na forum "Secuestrados" takie tematy są, a drą się tam niemiłosiernie.

W tego typu filmach home invasion ważnym jest by postawić się w sytuacji atakowanej, a nie widza. Dla Ciebie to ruch okiem nieco w bok i koniec, ale to był aż ruch, zastanawiam się czy Ty się tak wszędzie rozglądasz bo może akurat kogoś mordują. No proszę Cię.

W sytuacji drugiej z kolei kamień widzimy MY widzowie, ona z kolei spanikowana biegła w kierunku drzwi. Taka sytuacja odbiera Ci zdolność jakiegokolwiek myślenia, a jeszcze dodajmy do tego, że typ wyłączył w domu światła i była noc. I teraz se szukaj oczami jakiś kamieni, bo może miał xD Widzisz kolegę w sytuacji, w której morderca chce Cię zabić, to biegniesz do niego i drzesz się wniebogłosy, a nie szukasz kamienia, którego na dodatek schował za siebie. Nikt tak nie robi.

Jasne, siedząc przed tv bardzo prosto liczne głupoty znajdować i bohaterskim tonem w wygodnym fotelu oznajmiać samemu sobie "a ja bym w tej sytuacji postąpił/a tak i bym hehe przeżył/a". Jak tak podchodzicie do home invasion, to dajcie sobie spokój, bo to nie na tym polega.

Ale brednie. W jaki sposób przyczyniła się do śmierci przyjaciółki ?
To jej przyjaciółka gwoli ścisłości ściągnęła do domu głównej bohaterki seryjnego mordercę,
który już miał kilka ofiar zaliczonych (kreski na kuszy)

Tutaj słuszna uwaga kolegi, choć z drugiej strony aż dziwy biorą że tak nieporadny morderca nazbierał tyle tych kresek ;)