PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=563139}
7,2 165 977
ocen
7,2 10 1 165977
5,8 4
oceny krytyków
I że cię nie opuszczę
powrót do forum filmu I że cię nie opuszczę

Bardzo pozytywny :)

ocenił(a) film na 9

Romantyczny a jednocześnie nie przesłodzony :)

lynna

ja jakoś właśnie jakoś nie podobał mi się za bardzo ten film , taki zwykł jak dla mnie mały romantyczny . I ogólnie koniec mi się nie podobał co ona wiecznie nie bedzie go pamiętać. Nie no ladny film ale jakos ten nie dla mnie ;o

ocenił(a) film na 5
lynna

A właśnie, że jest przesłodzony! Przynajmniej w pierwszych minutach - wręcz słodkomdły.
Później, kiedy w życiu bohaterów pojawiają się problemy - słodyczy jest na szczęście ciut mniej, dzięki czemu da się obejrzeć do końca. Ale i tak: produkt jednorazowy (nie będę doń wracał).

Odtwórca głównej roli męskiej - cokolwiek drewniany.

ocenił(a) film na 7
Film_Polski

Ty chyba nie wiesz jak się ogląda romanse koleżko. "Produkt", niedobrze aż się robi od takiego podejścia. Po co w ogóle oglądać tego typu film, skoro od początku ma się do niego tak bezduszne i przedmiotowe podejście, wytłumacz mi. Może mi jeszcze powiesz, że oglądasz pornosy dla fabuły, a filmy przyrodnicze dla postaci i aktorstwa.

Co do aktorstwa faceta, jak ty sobie niby inaczej wyobrażasz zachowanie mężczyzny w takiej sytuacji? To nie była sztywna gra aktorska, to były emocje bohatera ukazane w takich dawkach, w jakich to jest normalne u mężczyzn. Nie wspominając oczywiście o tym, że zwykle oczekuje się od nas wcale ich nie okazywać, więc ciesz się, że nie dostaliśmy tutaj jakiegoś typowego Jamesa Bonda.
Jeżeli naprawdę jesteś tak mało spostrzegawczy czy wrażliwy żeby takich rzeczy nie zauważać, to współczuję i może rzeczywiście to nie gatunek dla ciebie.
Może zamiast tego obejrzysz ten jak mu tam polski film, co srają i szczają pod siebie co 10 minut, albo inny "prawdziwy" film, z kolei jakiegoś rumuńskiego reżysera, co lubi dzielić się swoją ponurą wizją świata ze wszystkimi. Spróbuj właśnie coś takiego "skonsumować", może przypadnie ci do tego twojego wrażliwego na słodycz gustu. Kto wie, może nawet i powrócisz do tego "produktu" z wyższej półki, gdy żadne inne artystyczne fast foody nie zaspokoją twojego "głodu" rozrywki, czy czegokolwiek tam w filmach szukasz. Bo w końcu ludzie po to oglądają filmy, czyż nie? Czy może dla takich jak ty to jest obowiązek/praca?

ocenił(a) film na 5
MJ_killer

"chyba nie wiesz jak się ogląda romanse koleżko" "oglądasz pornosy dla fabuły, a filmy przyrodnicze dla postaci i aktorstwa" "ciesz się, że nie dostaliśmy tutaj jakiegoś typowego Jamesa Bonda" "naprawdę jesteś tak mało spostrzegawczy czy wrażliwy" "zamiast tego obejrzysz ten jak mu tam polski film, co srają i szczają pod siebie co 10 minut, albo inny "prawdziwy" film, z kolei jakiegoś rumuńskiego reżysera"


Ach cóż za merytoryczna ta dyskusja. I w ogóle obywa się bez zarzutów AD PERSONAM!
Miło było, "koleżko".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones