Niestety czas zaciera historię. A I i II wojna światowa to ogromna tragedia dla ludzkości i udokumentowana na taśmie filmowej. Ciekawe, co pomyślałyby sobie o nas obce cywilizacje, gdyby obejrzały te filmy, gdyby np. były na sondzie Voyager, która by do nich dotarła.

Zacznę od ulubionego — to zależy. Od tego, jacy Ci hipotetyczni obcy mogliby być. Jeśli w jakimś stopniu podobni do ludzi, to czy byliby lepsi czy gorsi od nas. W sensie moralności. Bo jeśli byliby gatunkiem różnym od homo sapiens, to czegoś takiego jak wojna mogliby w ogóle nie zrozumieć. Np. naturalne byłoby dla nich zabijanie swojego gatunku. Ciekawy temat. Zgadzam się, że wojny światowe to największe tragedie, jakie przydarzyły się naszej cywilizacji, dlatego należy pielęgnować pamięć, żeby to się nie powtórzyło. Pozdrawiam :)

Moje wyobrażenie o obcej cywilizacji jest takie, że jest ona co najmniej na III lub wyższym poziomie w skali Kardaszowa. Co za tym idzie, jest o wiele inteligentniejsza, bardziej zaawansowana technicznie i nie musi walczyć o zasoby. Tymczasem w I wojnie światowej, gdzie bezsensowną śmiercią zginęło miliony ludzi, nie poszło nawet o zasoby, bo jeszcze wtedy było ich na Ziemi pod dostatkiem. Gdyby obcy obserwowali z daleka przyczyny, wybuch i przebieg globalnych wojen na Ziemi oraz poniesione w nich straty, myślę, że ciężko byłoby im mieć dobre zdanie o ludziach.

Jeśli zakładasz, że obca cywilizacja jest bardziej zaawansowana to proponuję odwrócić sytuację i jako współczesny człowiek przyjrzeć się ludziom z mniej zaawansowanych czasów: Imperium Rzymskie, Neolit...
lub jako cywilizacja bardziej inteligentna przyjrzeć się życiu zwierząt: hieny, szympansy...

Nie potrzeba być obcą cywilizacją, aby z odpowiedniego dystansu ocenić przyczyny i skutki wojen. I wcale nie musi być to taka zła ocena. Pomimo tylu strasznych wojen ludzkość nadal istnieje, rozwija się i mimo wszystko ludzie mają się coraz lepiej, czego nie można powiedzieć o gatunkach, które wymarły mimo, że nie prowadziły wojen.
Jeśli oceniasz wojnę z punktu widzenia ofiar i na krótka metę, ocena faktycznie będzie negatywna, ale patrząc szerzej...

Dam taki przykład: Mojemu ojcu, na kilka dni przed mistrzostwami wnuki rozbiły telewizor, musiał kupić nowy, dzięki temu oglądał mecze na 2 razy większym ekranie, w HD. I po co było krzyczeć na biedne dzieci, skoro potem wręcz cieszył się z tego, że starego telewizora już nie ma.

Jeszcze raz link do pełnej recenzji:
http://kinematoblog.blogspot.com/2019/05/i-modzi-pozostana-2019-rez-peter-jackso n.html

Pozwolę sobie dołączyć - 9/10 !!!