Judd Apatow jest bezapelacyjnie królem amerykańskiej komedii i "Walk Hard" jest tego najlepszym dowodem. Prześmieszna, świetnie zagrana i znakomicie pomyślana komedia, która powala nie tylko humorem ale i inteligencją. Kasdan i Apatow trafili w dziesiątkę wyśmiewają hollywoodzką recepturę na biograficzny film o muzykach. Są niemiłosierni w swej parodii, wygrywają każdą najmniejszą nawet kliszę. Nie wyobrażam sobie, żebym po "Walk Hard" przełkną jeszcze filmy w rodzaju "Raya".
(Duży plus dla Paula Rudda, za Lenona)