Nakręć film o złych polakach gnębiących żydów albo homoseksualistów. A najlepiej żydowskich homoseksualistów. Można też pokazywać dobrych faszystów ratujących wyżej wymienionych z rąk złych faszystów, a najlepiej jak tymi złymi faszystami będą również Polacy. W każdym razie utrwalaj negatywny obraz polaka żeby zachodnie społeczeństwa nie miały wyrzutów sumienia jak Polska wreszcie zniknie z mapy świata na rzecz tych biednych, mordowanych bez powodu żydów i jeszcze biedniejszych, wypędzonych bez powodu niemców.
Ciekawe też jest to, że nikt nie rozlicza z antysemityzmu np Francuzów, których rząd jawnie kolaborował z Niemcami. Co ciekawsze filmów o tym też żaden francuz nie nakręci. Za to wszyscy tak chętnie i niesprawiedliwie oczerniają Polaków. A Polska była przecież, jednym z nielicznych krajów (aż do okupacji Niemieckiej) gdzie gdzie Żydzi nie byli w ogóle dyskryminowani i gdzie zostali przygarnięci po pogromach w innych krajach.
A może zamiast Pokłosia czy Idy nakręcić by film o żydach w strukturach NKWD?
To by się dopiero Oskary posypały :)
+1
Tak btw to o pani Sendlerowej nikt większego filmu nie kręci - a byłaby to świetna odpowiedź np. na film o Schindlerze, którego zasługi jednak są niczym w porównaniu z Ireną Sendlerową, no ale to jest temat który lepiej się sprzedaje i jest zgodny z polityką naszych starszych braci w wierze. To co powinniśmy robić to właśnie uczyć się od nich jak należy uprawiać politykę historyczną narodu.
Jest film francuski o wydaniu Niemcom żydowskich dzieci przez rząd Vichy. Jest film holenderski o antysemityźmie podczas wojny.
Nie chce mi się grzebać po necie - może ktoś ma to w "palcu" i zlinkuje.
Jeśli PISF funkcjonowałby normalnie, to po sytuacji z "Naszymi matkami, naszymi ojcami" powinien zamówić u scenarzystów, niekoniecznie polskich (bo dobrych scenarzystów Ci u nas niedostatek) blok scenariuszy filmowych o takich właśnie faktach historycznych, bo polityka filmowa, to jest propaganda. Potem powinno Min. Kultury dofinansować takie produkcje i puścić je w obieg. Zamiast tego, masz na stanowisku dyrektora PISF od lat bździągwę, która rozdaje pieniądze z Twoich podatków na psiapsióły i kolesi.
Co do niedyskryminowania Żydów - absolutna racja, tym bardziej na tle zakłamanej pod tym względem, acz ukrytej za płaszczykiem politycznej poprawności całej , bez wyjątków Europy.
Tylko co do tego wszystkiego mają Twórcy "Idy", co ma sama "Ida" ?
Co do tego wszystkiego ma Ida?
Ida jest filmem który może błędnie sugerować i sugeruje (z premedytacją) że za dyskryminacją żydów w czasie II wojny w Polsce stoją Polacy. a nie Niemcy. Jest to przekłamanie historyczne.
Co do tego mają twórcy filmu?
Autor filmu nie ukrywa że zrobił go niejako na złość tym, którzy nie zgadzają się z jego wizją. A więc legitymizuje na poziomie propagandy wyżej wspomniane przekłamanie historyczne a wręcz kłamstwo.
Pokazany chłop w "Idzie" jest oprawcą, ale jego rodzina przez jakich czas przechowywała Żydów. To, że Idzia żyje, jest zasługą właśnie jego i jego rodziny. Postać rolnika-juniora jest niejednoznaczna. Motywy zbrodni wyglądają na afekt, a nie zamierzone działanie.
Niemcy podczas II W.Ś. nie dyskryminowali Żydów. To eufemizm. Niemcy planowali ich masowe zgładzenie. Film, który wątku shoah w ogóle nie porusza, nie może być przekłamany. To tak, jak byś zarzucał "Misiowi Coralgolowi", że pomija winę Niemców w zagładzie Żydów. Nie wymagaj od jednego Pawlikowskiego, aby wziął na siebie potrzebną naturalnie walkę o prawdę historyczną działań Polaków. Nie przeceniaj go. To zły adres. W następnych wyborach głosuj tak, by wybrać na swoich reprezentantów ludzi, którzy o niezbędne działania wokół polskiej historii i propagandę z tym wiązaną będą dbali.
Złe porównanie. Miś Coralgol nie opowiada o II Wojnie Światowej. Natomiast Ida jest w tych realiach osadzona. I właśnie to osadzenie fabuły sugeruje negatywną postawę ogółu polaków do ogółu żydów. Tak to odbierze przeciętny widz za granicą. Mało tego, tak to odbiera przeciętny gimnazjalista (i niestety nie tylko gimnazjalista) w Polsce. Propaganda antypolska zaszła już zdecydowanie za daleko.
Nie wymagam od Pawlikowskiego żeby brał na siebie ciężar walki o prawdę historyczną. Wymagam jedynie od niego uczciwości. Tej niestety nie znajduję co potwierdził zresztą w jednym z wywiadów. To jest film dla takich jak on, ludzi nieutożsamiających się z polskością w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Zresztą czego wymagać od człowieka który wychował się za granicą?
Co do polityki i reprezentantów, to żeby wybrać tych odpowiednich, większość ludzi musi na tych odpowiednich głosować. Dlatego warto uświadamiać polaków wszędzie gdzie się da. Co niniejszym robię.
Zgadzam się, tylko smutne jest, że tylko takie filmy się przebijają, nie wiem kto za tym stoi, ale kopnęłabym takiego w d...
Tak sobie ze smutkiem analizuje ten wątek. Ileż nienawiści w Was się mieści. A tymczasem, to nie strona do kłótni o przekonania polityczne, religijne... itp. Swoja drogą uważam, że film jest świetny, subtelniejszy od Pokłosia, ale głębszy. I trudny. Może dlatego tak wielu tego nie dostrzega? Dla tych co uważają takie filmy za potwarz, warto przypomnieć, że występują tu dobre i złe postaci. Film nadto osadzony jest w czasach ciężkich i dotyczy spraw ciężkich. Nikt z nas nie wie co to wojna, strach, głód. Takie filmy mają zmuszać nas do zadumy, uczyć pokory, przypominac jak łatwo popełnić błąd. Odczytanie filmu w sposób jaki ma miejsce w tym wątku obraża nie tylko twórcę, ale też tych znienawidzonych przez katolików ŻYDÓW. Ja osobiście ich podziwiam. Gnebieni od zawsze. Pogromy Żydów to standard. A zazwyczaj tylko dlatego, że byli bogatsi i pożyczali pieniądze takim jak my. A dla tych co widzą wszędzie spisek przypomnę, iż widział go również wszędzie hitler czy stalin. To kompleksy moi mili. I brak pomysłu na samego siebie. Pamietajcie, im głosniej krzyczycie, tym bardziej wycofuja się ludzie oświeceni. Bo tyrania rosnie w siłe, gdy wielkie umysły milczą.
Oj, zaraz chyba zostaniesz tutaj pożartaXD Bardzo cenna uwaga odnośnie tego, kto widział wokół siebie najwięcej spiskówXD Ja się nie mogę nadziwić, że na portalu filmowym są takie polityczne dyskusje. Tak samo było z Wałęsą, Pokłosiem, itd. Aż przykro wchodzić na niektóre profile filmów. Zamiast oceny wartości sztuki, zawsze w takich wypadkach jest ocena ideologii politycznej. Bardzo, bardzo smutne. "Idę" uważam za naprawdę dobry film, choć porównania np. z "Nebraską" dla mnie nie wytrzymuje (tak, tak, krzykacze, bo wbrew pozorom bliżej "Idzie" właśnie do tego typu filmu drogi niż... tego, co chcecie w niej widzieć). Choć muszę przyznać, że momenty były i wiele scen na pewno pozostanie ze mną na długo.
Pragnę na wstępie zaznaczyć że nie ma w mojej wypowiedzi chęci "pożarcia cię", poniżenia ani dopieczenia w jakikolwiek sposób. Postaram się za to na chłodno wypunktować rażące nielogiczności i przekłamania w twojej wypowiedzi. Prawdopodobnie nie zamierzone a wynikające po prostu z braku wiedzy.
Przede wszystkim Polacy nie dokonywali pogromu Żydów. Takie informacje są nieprawdziwe a niestety rozpowszechniane w Muzeum Żydów Polskich. Polacy byli jednym z nielicznych krajów w Europie, który tych pogromów nie dokonywał. To w Polsce nie był standard.
Żydów prawdopodobnie podziwiasz dlatego że potrafią dbać o własne interesy. Bo chyba nie za to że przekłamują historię? A skoro ich za obronę tych interesów podziwiasz tym bardziej dziwi fakt że nie bierzesz z nich przykładu i nie dbasz o interesy własnego narodu, czyli poniekąd i o interesy własne (bo zakładam że jesteś narodowości polskiej).
Pragnę też zwrócić uwagę że nawet "sławetny" polski przedwojenny antysemityzm nie był nigdy oparty na nienawiści i uprzedzeniach rasowych (jak w innych krajach) a jedynie na walce Polaków o dostęp do zmonopolizowanych przez żydów zawodów, których oni zawzięcie bronili.
A co do spisków to pragnę zwrócić uwagę np na pakt Ribbentrop Mołotow, który był niczym innym jak tajnym porozumieniem czyli spiskiem Hitlera ze Stalinem przeciwko Polsce. Chyba nie zaprzeczysz że taki pakt-spisek istniał? Jeśli nie zaprzeczasz to nie możesz zagwarantować że takie pakty, porozumienia, spiski nie miały miejsca nigdy wcześniej i nigdy później w historii i że nie mają miejsca obecnie.
ad pogromów - dotyczyło ogólnie historii żydowskie - od początków n.e.
ad spisków - żartowałam sobie z tych urojonych - prawdziwych nie kwestionuję
Piszesz: " Pogromy Żydów to standard. A zazwyczaj tylko dlatego, że byli bogatsi i pożyczali pieniądze takim jak my".
Jak "my"? czyli komu? Skoro dystansujesz się od swojej narodowości to mam rozumieć że tacy jak ty dokonywali pogromów żydowskich z zazdrości że żydzi byli bogatsi? (z jednej strony ich podziwiasz a z drugiej zazdrościsz i nienawidzisz?) A jeśli nie dystansujesz się od swojej narodowości tzn że pogromy żydowskie przypisujesz polakom. Ten drugi przypadek świadczy o braku wiedzy.
Próbuję przypisać ci dobre intencje i jeśli są one rzeczywiście dobre to twoim wypowiedziom brak logiki.
Co do spisków to nie wiesz które są prawdziwe a które urojone, ponieważ taka jest specyfika spisków że oficjalnie nic o nich nie wiadomo. Dopiero po latach wychodzą na jaw albo i nie (jak np śmierć Sikorskiego).
niektórzy to ogólnikami mówić nie potrafią
otóż teraz dystansuje się od Ciebie :-)
idę zrobić jakiś pogrom
Poruszasz w swoich wypowiedziach bardzo ważne tematy ale najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy że nie można lekko (żartem) prawić o mordowaniu ludzi, odpowiedzialności narodowej itp. sprawach. Więc może masz " brak pomysłu na samego siebie". Albo po prostu nie wiesz co piszesz i teraz próbujesz całe to swoje moralizatorstwo o "wielkich umysłach" obrócić w żart.