Niezwykle głęboki film o dylematach i pamięci okresu powojennego. Nie jest to film dla ludzi płytkich i prymitywnych, to film dla empatycznego odbiorcy. Gratuluję
Mnie zauroczyła sekwencja wyjazdu z lasu na otwarte pole. Nie wiem dlaczego, ale skojarzyła mi się ze znaną sceną z ciężarówką jabłek i końmi, z "Dziecka wojny".