Ida

2013
6,6 118 tys. ocen
6,6 10 1 118133
7,4 60 krytyków
Ida
powrót do forum filmu Ida

Proszę o wyjaśnienie kilku kwesti które pojawiają się nader często.Mianowicie....
"Antypolski film"
W jakiej kwesti??Mordowanie przez Polaków Żydów??Czy film IDA pokazuje jakąkolwiek nieprawdę??Jest co prawda fikcyjną historią ale osoby twierdzące że jest to Antypolskie nie mają zapewne zastrzeżeń co do fabuły ale...do zabijania przez Polaków ludności żydowskiej.Tak więc przypominam...
Jedwabne,Pogrom Kielecki,Ludmiłówka,Pogrom w Przedborzu i wiele pomniejszych.
Największą hipokryzją u ludzi jest to że żądamy od Niemców czy Rosjan pełzania przed nami za obozy koncentracyjne czy Katyń i wiecznych przeprosin i przyznania się do ludobójstwa,a przeraża nas to że na dużą mniejszą skale zgładziliśmy kilka tysięcy Żydów.Wtedy to nie jest Patriotyczne.Niestety pogromy się zdażały i co nie którzy mają "Jaja" pokazać że nieskazitelni nie jesteśmy.Nigdy nie byliśmy i nie będziemy.Jak zresztą żadna nacja tego świata.Przypisując wszystkie pogromy Niemcom nie przyznając się do własnych skaz,bylibyśmy jak Rosjanie nie przyznający sie przez 45 lat do Katynia.

Teraz...."Filmy o Żydach dostają nagrody"
Więc tak ..
W roku 1989 na ekrany wszedł film Triumf Ducha.Film ukazuje historie żydowskiego boksera w Auschwitz.Jakieś nagrody??Oscar poszedł do filmu "Wożąc panią Daisy"
W 1999 r. Wychodzi w dobrej obsadzie dobry film "Jakub kłamca" też opowiada o żydach i...Oscar dla "American Beauty"
W 2008 wychodzi "Chłopiec w pasiastej piżamie".Budżet ponad 40 mln $ i ....Oscar dla "Slumdoga"
Nawet "Pianiscie" się nie udało ponieważ nagrode zgarnęło "Chicago".
Lista Schindlera.....tak!! Wiele nagród w tym Oscar....ale niech mi ktoś znajdzie lepszy film w roku 1993 i uzasadni to.

"IDA"
Zdjęcia...Super.Praktycznie gdzie by nie zrobić stopklatke mamy "widokówke"
Aktorzy...Rewelacja.
Scenariusz sprawnie skonstruowany i niekiedy zaskakujący.
Reżyseria...Majstersztyk.
Według mnie zasługuje na nagrody...czy traktowała by o Żydach,Niemcach czy mieszkańcach Gwatemali...zasługuje na nagrody.
Amen...:)

Gotti

Nikt nie sra we własne gniazdo tak jak Polacy (?). Rosjanie nie kręcą filmów o Katyniu czy zagłodzeniu kilku milionów Ukrainców, podobnie ja Niemcy nie robia filmów o wielkim tourne SS po Europie. My natomiast ostatnio bardzo często "chwalimy" się mało chlubną historią a zapominamy całkowicie o momentach wybitnych.
Lepsze filmy z 1993:
-Filadelfia
-Adwokat diabła
-Co gryzie Gilberta Grape'a
-Życie Carlita
-Kalifornia
Jednakże filmy to kwestia gustu chociaż kto tam wie czym kierują sie (przyznając nagrody) leśne dziadki z akademii filmowej.

ocenił(a) film na 10
kumanKKS

To nie do końca prawda, bo w Niemczech powstało w ostatnich latach kilka filmów o niechlubnej (mało powiedziane) historii: "Upadek", "Sophie Scholl", w mniejszym stopniu też "Nigdzie w Afryce" czyt nawet "Życie na podsłuchu". A wymieniam tylko te najbardziej znane... W Rosji natomiast faktycznie w dziedzinie filmów historycznych robią dzieła chwalebne (choć była i taka "Żyła sobie baba", a dawniej "Spaleni Słońcem"...), ale za to powstało tam w ostatnim czasie kilka filmów o smutnej współczesności - "Lewiatan" (obecnie na celowniku putinowskiej cenzury), czy "Geograf przepił globus". No i weźmy choćby Brytyjczyków, którzy nie wstydzą się filmów np. o okupacji Indii ("Gandhi") czy Irlandii ("Krwawa niedziela", szereg filmów Kena Loacha). Tak więc przesadzasz, i to ostro.

Sqrchybyk

Ale to nie my okupowaliśmy pół świata jak wspomniane kraje. Przede wszystkim oni mają sie z czego rozliczać.

ocenił(a) film na 10
kumanKKS

Nie, ale to my jesteśmy ponoć najbardziej katolickim narodem świata, zatem kto ma wyznawać swe grzechy, jak nie my?

OK, to był głupi żart, ale nie mogłem się powstrzymać... Poważniej: nie śmiem zaprzeczyć, zwróciłem tylko uwagę, że nieprawdą jest, iż inni w ogóle nie przedstawiają w filmach swych ciemnych stron.

ocenił(a) film na 7
kumanKKS

Kinematografia nie jest środkiem do rozliczania kogokolwiek z czegokolwiek. Może być jedynie głosem w dyskusji.

Sqrchybyk

Niemieckie filmy o II WŚ z ostatnich lat (przynajmniej te, o których było głośno to:
"Walkiria", "Drezno", "Gustloff", "Sophie Scholl", serial "Nasi ojcowie,(...)". No i "Upadek", ale to jakby osobna kategoria.

Ja bym nie przesadzała z tym robieniem przez Niemców filmów rozliczających się z niechlubną przeszłością. Niemcy nie są w stanie odciąć się od przeszłości - za dużo ofiar, za duży rozmach. Mogą jednak poprzez kino, nieco wybielić swój wizerunek, rozmyć winy i to właśnie robią. Zawsze słyszałam, że wzorcowo prowadzą swoją politykę historyczną, choćby konsekwentne używanie przymiotnika nazistowski zamiast niemiecki. Filmy, które w ostatnich latach produkują lub koprodukują mają raczej przekaz albo "Niemcy również byli ofiarami" ("Drezno", "Gustloff", "Sophie Scholl") albo "w Niemczech również była opozycja" (Walkiria - niezrozumiała laurka dla nazisty, "Sophie Scholl"). Jeszcze miniserial "Nasi ojcowie, nasze matki", który stara się zrozumieć postępowanie ich dziadków, ukazując ich jako oszukanych, płacących najwyższą cenę za swą naiwność, przy okazji szkalując pamięć AK. W każdym razie, nikt chyba nie zaprzeczy , że z biegiem lat obraz niemieckiego społeczeństwa z okresu II WŚ w kinematografii jest coraz bardziej pobłażliwy, oprócz oczywiście wąskiej grupy nazistów, która zniewala cały naród, doprowadzając ich do klęski.

ocenił(a) film na 4
Sqrchybyk

Zapomniałaś o serialu niemieckim "unsere Mutter, unsere..... " Uważasz, że to też jest film rozliczeniowy? Czy raczej mega produkcja nakręcona ku pokrzepieniu serc, gdzie AK jest przedstawione jak hołota, a Niemcy jako ofiary nazizmu? Tylko u nas kręci się takie gnioty jak Pokłosie, żeby nas jeszcze bardziej zdołować. Dla mnie, niestety, Ida to Pokłosie wyższych lotów, artystycznie wszystko cacy, ale idea ta sama.

ocenił(a) film na 10
fofa

Nie widziałem, więc się nie wypowiadam... Jeżeli prawdą jest co na temat tego piszą (a skoro pisze tak zarówno prawa strona naszej publicystyki, jak i lewa, to pewno musi być prawda :)), to naturalnie nie pasuje do pozostałych tytułów. Czy ja gdzieś stwierdziłem, że Niemcy kręcą TYLKO dobre filmy rozliczeniowe, że zjawisko wybielania jest w 100% wymysłem? Nie przypominam sobie...

Polecam też zapoznać się np. z "irlandzkimi" filmami Anglika Kena Loacha. Bzdurą wierutną jest twierdzenie, że "tylko u nas się kręci"...

ocenił(a) film na 4
Sqrchybyk

Niestety nie jest to bzdura. Tylko u nas kręci się filmy rozliczeniowe oparte niby na fikcji, niby na półprawdzie, więc niczego nie można reżyserom zarzucić, ale wszyscy wiedzą o co chodzi i jeszcze w dodatku wystawia się je na festiwalach międzynarodowych.
Jak ktoś ma ciągoty rozliczeniowe, to niech kręci dokumenty, ja je chętnie obejrzę. Ale do tak żmudnej pracy jak dokumenty, chętnych nie ma. Na tym się nie zarobi. Ale bazowanie na pół prawdach i półcieniach, a i owszem, amatorów nie brakuje.
Na pewno, w każdym kraju kręcą filmy DOKUMENTALNE, rozliczeniowe. Są na pewno dokumenty o tym jak Francuzi Algierczyków mordowali, ale są to konkretne dokumenty a nie thrillery rodem Pokłosia. Żaden francuz nie nakręciłby filmu o Algierii a la Pokłosie. A nawet jeśli, to nie za pieniądze podatników.

ocenił(a) film na 10
fofa

"Tylko u nas kręci się filmy rozliczeniowe oparte niby na fikcji, niby na półprawdzie, więc niczego nie można reżyserom zarzucić, ale wszyscy wiedzą o co chodzi i jeszcze w dodatku wystawia się je na festiwalach międzynarodowych."

To jest tylko i wyłącznie twoje odczucie, z mojego punktu widzenia wręcz projekcja... Do którego naturalnie masz prawo. Ale jak z tobą gadać, skoro nie przyjmujesz do wiadomości (nie doczytujesz?) podanych przykładów. Podałem przykład "irlandzkich" filmów Kena Loacha... Szczególnie polecam "Tajną placówkę" i "Wiatr buszujący w jęczmieniu", które są w moim odczuciu idealnym wręcz przykładem czegoś, co rozmaite wzmożone hurrapatriotycznie osobniki nazywają "kalaniem własnego gniazda" - co zresztą Loacha wieeele razy spotkało...

"Żaden francuz nie nakręciłby filmu o Algierii a la Pokłosie. A nawet jeśli, to nie za pieniądze podatników."

Może i nie nakręcił, ale kasę dał (choć nie wiem czy podatników) na taki na przykład film:
http://www.filmweb.pl/film/Ponad+prawem-2010-563932

Naturalnie o nim też nie słyszałaś?

ocenił(a) film na 4
Sqrchybyk

Oczekujesz, że popędzę do wypożyczalni, obejrzę, potem zgłębię historię Irlandii i Wielkiej Brytanii i zabiorę głos, czy te filmy kalają swoje gniazdo czy nie? O wielu filmach nie słyszałam.

Nie wiem, ale bardzo możliwe, że "Wiatr buszujący w jęczmieniu" to świetny film historyczny i fabularny, który podejmuje trudne tematy, pokazuje dwie strony konfliktu, nie jest stronniczy, dobrze łączy fikcję z dokumentem. I co, uważasz, że Pokłosie i Ida to filmy z tej samej bajki co "Wiatr buszujący w jęczmieniu "?

Film francuski, który cytujesz nakręcił reżyser arabskiego pochodzenia, co chyba ma znaczenie i wiele tłumaczy w tym wypadku. Francuzi ciepło go nie przyjęli i chyba kandydatem do Oskara nie był.

Może dla Ciebie, coś takiego jak kalanie własnego gniazda nie istnieje. Ok. Ale ja mam prawo reagować na coś co mnie obraża i na coś, co moim zdaniem zakłamuje historię, albo ją podkolorowuje. Pokłosie to dla mnie cios pięścią w mordę, Ida policzek w białej rękawiczce.

W ogóle to nie wiem co chcesz udowodnić, że wszyscy na świecie tworzą filmy rozliczeniowe pokroju Pokłosia i Idy, a tylko Polacy nie są w stanie przyjąć krytyki?

ocenił(a) film na 10
fofa

Po kolei:
"Oczekujesz, że popędzę do wypożyczalni, obejrzę, potem zgłębię historię Irlandii i Wielkiej Brytanii i zabiorę głos, czy te filmy kalają swoje gniazdo czy nie?" - oczekuję, że będziesz wiedziała o czym piszesz i jeśli np. stwierdzisz, że "tylko u nas się kręci" to czy tamto, to znaczy, iż choć trochę się orientujesz na temat tego co się kręci a czego nie gdzie indziej.

"I co, uważasz, że Pokłosie i Ida to filmy z tej samej bajki co "Wiatr buszujący w jęczmieniu "? " - Pod względem "rozliczeniowym" tak, szczególnie "Pokłosie", bo w "Idzie" wszelkie rozliczanie jest jednak na drugim (co najmniej) planie. Pod względem gatunkowym już nie, no ale przecież nie o ten aspekt nam się rozchodzi, prawda? I jedna uwaga: to że w jakimś filmie jest tylko jednak strona ukazana, a nawet (niech stracę) że jest on stronniczy, nie oznacza automatycznie, że to zły film.

"Film francuski, który cytujesz nakręcił reżyser arabskiego pochodzenia, co chyba ma znaczenie i wiele tłumaczy w tym wypadku." - no przecież pisałem, że żaden Francuz filmu o takiej tematyce "może i nie nakręcił". Ale Francuzi wyłożyli część kasy na ten film, a przecież o to też ci chodziło...

"Francuzi ciepło go nie przyjęli i chyba kandydatem do Oskara nie był." - nie był, bo był kandydatem Algierii... I dostał nominację. Moim zdaniem niesłusznie, bo rewelacyjny to on nie był. A Francuzi przyjęli go na tyle ciepło, by zakwalifikować go do konkursu głównego w Cannes...

"Ale ja mam prawo reagować na coś co mnie obraża i na coś, co moim zdaniem zakłamuje historię, albo ją podkolorowuje." - naturalnie, że masz; czy ja ci jakiegokolwiek prawa odmawiam? Podobnie jednak ja mam prawo polemizować z kiepskimi lub bezpodstawnymi, moim zdaniem, argumentami i zarzutami.

"W ogóle to nie wiem co chcesz udowodnić, że wszyscy na świecie tworzą filmy rozliczeniowe pokroju Pokłosia i Idy" - pewnie nie wszyscy, ale wielu... Nie muszę tego udowadniać, wystarczy, że o tym powiem, bo wielu (nie mysl, że jesteś pierwsza) użytkowników jakoś tego nie wie i pisze dyrdymały, że tylko my tak robimy, zatem to musi być spisek "wiadomych sił".

"a tylko Polacy nie są w stanie przyjąć krytyki?" - z pewnością wielu ma z tym problem... Ale gdzie tam "tylko". Jeśli nie masz ochoty czytać o Loachu, to polecam zapoznanie się z tematem ogromnej g*wnoburzy, jaką w Rosji wywołał film "Żyła sobie baba". Możesz mi wierzyć, że nasza g*wnoburza o "Idę" to pikuś przy tamtej.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
Sqrchybyk

Jak coś do moich uszu dochodzi to zaczynam się orientować, skoro nie dochodzi to zakładam, że za słabo istnieje. Krytykiem filmowym nie jestem. Ida i pokłosie do mnie doszły. Zycie na podsłuchu i Nasze matki też jakoś doleciały.

Nie uważam, że thriller Pokłosie to film rozliczeniowy, jeżeli wszystkie inne, które cytujesz jako takowe, też tak się maja prezentować...

No to chyba jest ogromna różnica, czy Francuzi kalają swoje gniazdo czy Algierczycy się wybielają. Więc nie cytuj tego dzieła jako przykładu, że Inni są krytyczni wobec siebie i kręcą o tym filmy. Raczej tylko polityczna poprawność skłoniła Francuzów do wystawienia filmu do nagród w Cannes.

Moje komentarze są kiepskie. Ok. Myślisz, że Twoje są takie błyskotliwe? Gdzie masz to rozliczenie w "życiu na podsłuchu" ? Jaka tam jest niechlubna przeszłość pokazana? Ten bohaterski, bardzo ludzki agent Stasi, ta aktorka, która sama wymierza sobie sprawiedliwość, ten odważny pisarz ? Do reszty filmów się nie odniosę, bo ich nie znam, ale zaczynam podejrzewać, że będą tak samo rozliczeniowe jak ten wcześniejszy. Czyli nie będą. Może po prostu któreś z nas nie rozumnie co to znaczy film rozliczeniowy?

Spisek? Nie do końca rozumiem. Jesteś w jakimiś spisku, czy też zwalczasz jakiś spisek? :)

Nie musisz udowadniać, bo wiesz? Co wiesz? Może po prostu uważasz za filmy rozliczeniowe, zwykłe filmy o tle historycznym? Jakoś nie wzbudzasz mojego zaufania, kręcisz kotem na wszystkie strony. Niby francuski a jednak algierski, ciekawe co odkryję po obejrzeniu "Wiatru.." Może po prostu bazujesz na tym, że dużej ilości filmów internauci nie znają, więc za bardzo nie mogą sprawdzić Twojej wszechwiedzy?

Nie mam ochoty czytać o tym, co inni piszą o Loachu, obejrzę i opinię wyrobię sobie sama :) Rozumiem, że Babę tez zaliczasz do rozliczeniowych dzieł, nie wiem, nie widziałam. I g*wnoburze generalnie mnie nie pasjonują. Ale fakt, że wybuchają jest argumentem na Twoją korzyść. Obejrzę te dwa filmy, żeby sprawdzić i ewentualnie zmienić zdanie na temat narodowych filmów rozliczeniowych.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
fofa

Po kolei - reaktywacja:
"Jak coś do moich uszu dochodzi to zaczynam się orientować, skoro nie dochodzi to zakładam, że za słabo istnieje. Krytykiem filmowym nie jestem. Ida i pokłosie do mnie doszły. Zycie na podsłuchu i Nasze matki też jakoś doleciały." - czyli, krótko mówiąc, nie znasz się, a się wypowiadasz... To jedno z najpowszechniejszych zjawisk w internecie. Oczywiste jest, że do naszych uszu dochodzi to co nasze lub też nas bezpośrednio dotyczy, ale jak można na tej podstawie mówić o reszcie świata? Tobie to jednak wystarczyło, by wyrokować, że "ttylko u nas się kręci". Źle...

"Nie uważam, że thriller Pokłosie to film rozliczeniowy, jeżeli wszystkie inne, które cytujesz jako takowe, też tak się maja prezentować..." - przede wszystkim jest to thriller, zgadzam się. Ale czemu niby nie jest także rozliczeniowy? Bo nie opowiada prawdziwej historii? Bo nie pokazuje całości sytuacji, albo nie oddaje jej w skali 1:1? To nie są warunki "rozliczeniowości"...

"No to chyba jest ogromna różnica, czy Francuzi kalają swoje gniazdo czy Algierczycy się wybielają." - pewnie jest, ale przecież sam (dając linka) zwróciłem uwagę, że nakręcił go nieFrancuz! Podkreśliłem jednak, że film ten powstał za francuskie pieniądze, a przecież o to też ci chodziło! Poza tym, specjalnie dla ciebie, kilka innych francuskich (i jeden włoski) filmów o tej tematyce:
http://hcl.harvard.edu/hfa/films/2006fall/algeria.html

Jeden nakręcony przez samego Godarda! Wypowiadać się o nich nie będę, gdyż widziałem akurat jedynie te nakręcone przez Pontecorvo (Włocha) i Hanekego (półAustriaka, półNiemca), zatem twych wymogów niespełniające...

"Raczej tylko polityczna poprawność skłoniła Francuzów do wystawienia filmu do nagród w Cannes." - no to szkoda wielka, że jakoś przy "Idzie" nie zadziałała, bo tak się składa, że została ona do tego konkursu zgłoszona (w 2013), ale nie dostała się.

"Moje komentarze są kiepskie. Ok. Myślisz, że Twoje są takie błyskotliwe?" - zazwyczaj tak, aczkolwiek ja tez miewam kiepskie dni ;)

"Gdzie masz to rozliczenie w "życiu na podsłuchu" ? Jaka tam jest niechlubna przeszłość pokazana? Ten bohaterski, bardzo ludzki agent Stasi, ta aktorka, która sama wymierza sobie sprawiedliwość, ten odważny pisarz ?" - rozliczenie polega na ukazaniu życia w NRD, na ukazaniu wszechwładzy i wszechobecności tajnych służb, cynizmu komunistycznych aparatczyków (w szerszej perspektywie: całego systemu), wreszcie tego, że zwykły obywatel był nic niewart. Tak w uproszczeniu... Jak to nie jest "niechlubna przeszłość", to co to jest? Twoim zdaniem fakt, że główny bohater ostatecznie przeszedł na "jasną stronę Mocy" (za co słono zapłacił) sprawia, że "rozliczenie" zmienia się w "wybielanie"? Bzdura...

"Może po prostu któreś z nas nie rozumnie co to znaczy film rozliczeniowy?" - dobra, to podaj, proszę, swoją definicję filmu rozliczeniowego.

"Spisek? Nie do końca rozumiem. Jesteś w jakimiś spisku, czy też zwalczasz jakiś spisek? :)" - poczytaj teksty co aktywniejszych tu użytkowników, szczególnie niejakiego "robokopo". Otworzą ci się oczy na szatański spisek ;)

"Nie musisz udowadniać, bo wiesz? Co wiesz?" - przecież nie tak napisałem... Napisałem: "Nie muszę tego udowadniać, wystarczy, że o tym powiem". POwiem :)

"Niby francuski a jednak algierski" - słyszałaś chyba o czymś takim jak koprodukcja?

"Może po prostu bazujesz na tym, że dużej ilości filmów internauci nie znają, więc za bardzo nie mogą sprawdzić Twojej wszechwiedzy?" - może... Przyznasz jednak, że lepiej bazować na (wszech)wiedzy, niż na niewiedzy?

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
Sqrchybyk

Widzowie zagraniczni, którzy oglądają film" Ida", nominowany do Oskara i zbierający bardzo pochlebne recenzje, mogą odebrać fałszywe przeświadczenie o tym, że sprawcami Holokaustu są Polacy. Dlatego Reduta Dobrego Imienia-Polska Liga Przeciw Zniesławieniom zwraca się do Dyrektor Polskiego Sztuki Filmowej, instytucji, która dofinasowała produkcję tego filmu, aby spowodowała, żeby film został opatrzony informacją, że:

1. Polska była pod okupacją niemiecką w latach 1939-1945

2. Niemieccy okupanci prowadzili politykę eksterminacji Żydów.

3. W okupowanej przez Niemców Polsce za ukrywanie Żydów Niemcy karali śmiercią nie tylko tego, który ukrywał, ale także całą jego rodzinę, pomimo to wielu Polaków ukrywało Żydów.

4. W ten sposób zginęły tysiące Polaków oddających życie za sąsiadów i współobywateli Rzeczypospolitej – prześladowanych Żydów.

5. Legalne władze Polskiego Państwa Podziemnego, uznawane przez Aliantów, z całą surowością karały śmiercią przypadki prześladowania Żydów przez tych z Polaków, których zdemoralizowała okrutna i bezwzględna okupacja niemiecka.

6. Instytut Yad Vashem najwięcej tytułów Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata przyznał Polakom.

Tego rodzaju informacja wskaże widzom prawidłowy kontekst, w którym należy odczytywać fabułę filmu. Ocena artystyczna filmu jest zawsze subiektywna, jednakże nawet największe wysiłki artystyczne spełzają na niczym, jeżeli fałszowana jest prawda!

Maciej Świrski
Prezes Zarządu
Fundacja Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga przeciw Zniesławieniom

Zapraszamy na strony Reduty - można tam zapisac się i działac na rzecz obrony dobrego imienia Polski i Polaków

Podpisujcie petycję

ocenił(a) film na 10
Kam11_filmweb

Gratuluję wrzucenia tego tekstu co najmniej 4 razy w ciągu ostatniej doby... Tak jakby trzeba było rozwiewać wątpliwości co do waszego zacietrzewienia.

ocenił(a) film na 9
kumanKKS

Jeżeli chodzi o filmy to,wszyscy robią brzydkie kupy we własne gniazdo.Przykład USA...Oni dopiero sobie nagrzebali takimi filmami jak JFK czy Amistad.Dlaczego to zrobili??Pokazali co ich nurtuje,dodatkowo są to historie które zna prawie cały świat.Dlatego muszą się z nimi mierzyć.Jest spora liczba ich złych czynów ,zakopana głęboko w historii i nie muszą ich ujawniać.Ale to co już wyszło według mnie,musi być przedstawione ze strony winnego.Dlaczego obecnie jest trend na filmy o mordowaniu przez Polaków ludności żydowskiej??Przyczyna prosta...między 2000r a 2004r IPN wydał dokumenty świadczące o winie Polaków za mord w Jedwabnem.Dowiedzieli się o tym nie tylko Polacy ale i mieszkańcy Europy.Więc co mamy zaprzeczać jak jest czarno na białym??Nakręciliśmy Pokłosie,Ide i ok.Dlatego wyszły te dwa filmy w podobnym czasie.To tak samo jak ktoś nas by złapał za coś za ręke lub udowodnił przedstawiając niezbity dowód a My robiąc z siebie idiotów byśmy temu zaprzeczali.W takim wypadku lepiej powiedzieć prawde i skrócić sobie psychiczne męki.
Czy kogoś razi że mordowaliśmy Żydów??Trudno.....Prawda jest fundamentem wolności człowieka.
Co mają powiedzieć "biedni" Rosjanie którzy przez wiele lat wierzyli w swoją"niezniszczalność" i "zbawienie świata".Po 1990 r. i życiu w takim zakłamaniu nie dotarło do conajmniej połowy z nich nawet to że NKWD wykańczało oficerów w Katyniu.I to jest ok??Nie sądze.
Zdażały się przypadki gdzie Żydzi mordowali Polaków....więc poczekajmy...może z państwa Izrael wyjdzie taki film.I tego powinno się oczekiwać od opraców.Taki film to przeprosiny i żałowanie za to co się stało.Dlatego też gdy cały świat wie o Katyniu...to właśnie Rosja powinna zrobić ten film.Nie dla obrony samej siebie....dla psychicznego spokoju.

Niektóre filmy z 1993 r.były naprawde świetne ale...Filmy ocenia się za całokształt,artyzm itd.
Scenografia,gra aktorska,reżyseria,kostiumy,scenariusz,efekty,montaż,charakteryzacja,zdjęcia i w końcu za popularność czyli słynny Box Office(wpływy).Powiedzmy..."Filadelfia" jaki ma start z Listą Schindlera??W ilu kategoriach??Jednej,dwóch maksymalnie w trzech...a reszta??To nie jest tak że film mający dla nas bardziej interesującą historie zgarnie główną nagrode,tutaj liczy sie CAŁOKSZTAŁT!!Titanic miażdzył wszystko ale przegrał z Buntownikiem z wyboru za scenariusz.Słusznie??Jak nabardziej.Dużo ciekawsza była historia buntonika geniusza od już powiedzmy oklepanej miłości w różnicach klasowych.Ale poza scenariuszem w czym mógł podskoczyć Titanicowi??No właśnie w niczym.Zdażają się niespodzianki jak np.Rocky ale zdarza się to rzadko.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
kumanKKS

"Ida" może sobie poruszać historię jakąkolwiek chce, ale jak ktoś pisze, że "Scenariusz sprawnie skonstruowany i niekiedy zaskakujący" to widać, że sam w to nie wierzy. A scenariusz to podstawa

Do lepszych filmów od Listy Shindlera z 1993 poza podanymi przez kumana dorzućmy: Okruchy dnia, W imię ojca, Fortepian, czy nawet Ściganego. Odrzuciłbym Kalifornię i chyba mimo wszystko Filadelfię, ale to i tak dobre filmy

ocenił(a) film na 3
Martinez

No i jeszcze mi się przypomniały dwa kapitalne filmy z 1993 - Upadek i Na skróty

ocenił(a) film na 9
Martinez

Pytanie...dlaczego w to nie wierze??Chętnie uzasadnie dlaczego uważam za sprawnie skonstruowany jest scenariusz "IDY"ale... po odpowiedźi.I w czym poza fabułą(każdemu podoba się co innego)wymienione filmy były lepsze od filmu Spielberga??Przypominam że nie fabuła lecz całokształt prowadzi do nagrody głównej nie tylko Oscarowej.Chętnie podyskutuje o scenografii,montażu czy nawet o oryginalnej ścieżce dźwiękowej.

ocenił(a) film na 7
Martinez

"Na skróty" dla mnie akurat beznadziejne. Ale "Fortepian" i "Ścigany" (choć to zupełnie różne gatunki) podobały mi się bardziej od "Listy", która notabene jest moim zdaniem dość słabym filmem. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
kumanKKS

nmasz rację, tym antypolskim żydkom nalezy ucierac nosa. Wracając do kwestii "Jedwabne" Śledztwo zostało przerwane, bo nie dało sie udowodnic winy Polakom. natomiast gdzy pojawiały sie naboje świadczące, ze mordu dokonali niemcy, żydzi zakazali ekshumacji, a na którą wczesniej zezwolili. Oo cała prawda o kłamstwe jedwabne. Niemcy mordowali zydów w okupowanej Polsce, a Polacy pod groźba utraty zycia ich ratowali.

ocenił(a) film na 3
Gotti

W każdym narodzie są bohaterzy i gnoje. W naszym również. Jednak patrząc na ostatnie dzieła polskich reżyserów, to nasi przodkowie w wiekowości to sami złodzieje, mordercy i żydożercy. A to proszę pana JEST NIEPRAWDA!!

ocenił(a) film na 10
Ghost6

Jakie "ostatnie dzieła"? "Idę" i "Pokłosie"? Tylko te "ostatnie dzieła" zauważyłeś? A "Miasto 44", "Tajemnica Westerplatte", "Róża", "W ciemności" czy nawet "Bitwa Warszawska"? Nie mówiąc już o tym, że sugestia, iż w tych filmach pokazują, że "nasi przodkowie to sami złodzieje itp." to grubalaśna przesada...

ocenił(a) film na 3
Sqrchybyk

Nie mniej jednak, jeśli mamy film o WW II i żydach, nakręcony przez polaków, to polak to sk....... Nie zgadzam się z tym i nigdy nie zgodzę. Nie można z pojedynczych przypadków robić ogółu. A taki obraz idzie w świat. I weź później wytłumacz takiemu amerykańcowi, że to nie były polskie obozy zagłady tylko NIEMIECKIE na polskich ziemiach.

ocenił(a) film na 10
Ghost6

A wspomniane "W ciemności"? A "W ukryciu" Kidawy-Błońskiego? A w mniejszym stopniu też "Wenecja" Kolskiego? Nie mam ochoty dalej w przeszłość sięgać, ale jeszcze kilka filmów by się znalazło... Nie mówiąc już o tym, że w "Idzie" też absolutnie nie ma jednoznacznie złego obrazu Polaków, tylko przekrój postaw - ojciec pomagający rodzinie bohaterek, jego syn morderca, a do tego jak najbardziej pozytywna postać saksofonisty...

Gotti

Zgadzam się w 100 %. Większość opinii jest przesadnych. Może oglądając "Idę" należałoby przestać skupiać się tylko i wyłącznie na wątku mordu na Żydach, a spróbować go odebrać jako film ukazujący drogę bohaterek w poszukiwaniu własnej tożsamości.

Co do stwierdzenia, że polscy twórcy chcąc zdobyć oscara nakręcili film o żydach- cóż, zobaczymy czy to jest receptą na wygraną. Mam wrażenie, że większość osób uważa to za jedyny powód, dla którego film o takiej tematyce powstał (Twój argument w tej kwestii jak najbardziej trafny). Z filmów nominowanych do Złotych Globów ( a więc z dużym prawdopodobieństwem do oscarów) obejrzałam też "Mandarynki". Zrobił na mnie ogromne wrażenie i myślę, że może stać się faworytem rozdania. Tymczasem skończmy nagonkę na "Idę"...

ocenił(a) film na 7
Gotti

Polacy mają kompleksy i nie lubią, gdy się za granicą pokazuje filmy przedstawiające nas w negatywnym świetle, choć wiadomo, że jest za co pokazywać tę gorszą stronę. Film może mieć świetny scenariusz, zdjęcia, muzykę plus dobrą grę aktorską, ale jeśli jest choćby wątek księdza geja, żydów, mordowania innych przez Polaków, sam wątek homo, negatywne ukazanie kościoła to dla wielu osób film z góry jest przekreślany, mimo że ma sporo walorów. Polacy to malkontenci, frustraci lubiący się śmiać z innych, ale gdy jest o nas - to obraza. Daleko nam jeszcze do zachodu i ich umiejętności śmiania się z siebie samych. Ci ludzie mają dystans do siebie - Polacy generalnie nie mają.

ocenił(a) film na 7
wojciech84

Hm. No nie wiem.
Po pierwsze, "Ida" to chyba nie najlepszy przykład filmu, który prowokowałby do wybuchów śmiechu z nas samych.
Po drugie, warto przypomnieć sobie filmy Barei czy Chęcińskiego albo "Alternatywy", to były i są kultowe i uwielbiane filmy, przy których oglądaniu Polacy od lat śmieją się właśnie z samych siebie.
Z ostatnich filmów "Bogowie" zawierają również pewne elementy satyryczne wypunktowujące klasyczne wady narodowe i nie tylko z osobistego doświadczenia wiem, że ludzie reagują na nie wybuchami śmiechu,
Tak więc myślę, że śmianie się z własnych słabości prezentowanych na ekranie nie przychodzi Polakom z jakimś większym trudem, niż innym nacjom.
Ale to co innego niż rozliczanie się i godzenie z ponurą, traumatyczną historią.

ocenił(a) film na 1
Gotti

Antypolski czy nie, to nie obchodzi mnie, faktem jest, ze głupi. Prokurator Wolińska była zbrodniarzem sądowym, a tu jest przedtsawiona jako ofiara. Rodzina Wolińskiej została zabita przez Niemców, a tu nam pociska ktoś, ze przez Polaka. To są bzdety, Niemcy i Austriacy się cieszą, ze Polaka finansuje filmy, w których udowadnia, ze to nasza wina, a nie ich.

ocenił(a) film na 10
antyliberpal

Postać Wandy jest przecież jedynie inspirowana Wolińską, nie jest nią samą. I to nie tylko przez to, że rodzina Wolińskiej zginęła z rąk Niemców, ale też przez fakt, iż Wolińska do końca życia wierzyła w komunizm i że czyniła słusznie, w odróżnieniu od Wandy. Ponadto Wanda nie jest tu ofiarą, chyba że samej siebie...

Sqrchybyk

Twoja wypowiedź to typowa taktyka stosowana podczas promocji tych niby "pokazujących prawdziwą historię Polski" filmów. Jak się takiemu filmowi wytknie brak umocowania w faktach to nagle okazuje się, że to tylko "inspiracja" czyli tak naprawdę fikcja. Jednak na podstawie tej fikcji wyciąga się bardzo odważne wnioski, np. Stuhr mówił o "Pokłosiu", że uwalnia z traumy i tym podobne bzdety.
Każde dzieło należy jednoznacznie określić: albo ma ambicję pokazywania procesów historycznych tak jak naprawdę przebiegały i powinno trzymać się faktów albo jest fikcją i wtedy można pokazać wszystko, nawet Lincolna walczącego z zombie. Dla mnie "Pokłosie" pokazuje polską wieś tak samo wiarygodnie jak "Teksańska masakra piłą mechaniczną" amerykańską prowincję. Tylko że w tym drugim przypadku, nikt nie dorabia do filmu ideologii.

ocenił(a) film na 10
royb

Kto kiedykolwiek twierdził, że "Ida" opowiada prawdziwą historię, że jest oparta na faktach? Konkretnie pytam... Film ten pod względem fabularnym (i nie tylko) nawiązuje do filmów "Polskiej szkoły filmowej", które właśnie ukazywały fabuły fikcyjne, ale "zanurzone" w historii (czy wręcz Historii). Taki był "Kanał", taki był "Popiół i Diament", taka była "Eroica" i "Zezowate szczęście" (i jeszcze kilka), taka też jest "Ida". Takie jest też np. niemieckie "Życie na podsłuchu", czy nawet "Szeregowiec Ryan". Wanda to FIKCYJNA bohaterka INSPIROWANA postacią prawdziwą - naprawdę to taka niezwykła rzecz w filmie?

Sqrchybyk

Kto? Na przykład Gotti który zapoczątkował ten wątek: 'Czy film IDA pokazuje jakąkolwiek nieprawdę??'
Niestety jest spora rzesza ludzi, która traktuje historie pokazane w tych filmach jak prawdę historyczną, nawet w Polsce a co dopiero za granicą. Dlatego warto podkreślać, że to jednak fikcja.

ocenił(a) film na 10
royb

Prawda w filmach może mieć (i często ma) dwojakie znaczenie: może dotyczyć samej fabuły czy też głównej jej części, jak też może dotyczyć jedynie jej tła. Weźmy wspomnianego "Szeregowca Ryana" - sama historia poszukiwania ostatniego z pięciu braci jest fikcyjna, cpt. Miller i reszta bohaterów też, ale tło historyczne - desant w Normandii i walki po nim następujące jest już prawdziwe, choć też nie odwzorowane w 100%... Filmów o podobnej konstrukcji "fikcyjno-prawdziwej" powstało od cholery i jeszcze trochę w historii kina, prawda?
Oczywiście można podkreślać, że historia jest fikcyjna, z drugiej strony przyjęło się raczej zaznaczać, gdy dana historia jest "Oparta na faktach" ("Based on actual events"), zauważyłeś to chyba? Film taki rozpoczyna się takim napisem lub ew. na końcu dołącza się informacje o dalszych losach bohaterów... Brak takowych komunikatów oznacza, że historia jest fikcyjna - w USA takie podejście jest standardem. A jeśli ktoś traktuje filmy jako podręczniki do historii, to najpewniej jest idiotą...

ocenił(a) film na 7
royb

A kiedy w ogóle "Ida" miała pokazywać jakąkolwiek historię Polski ? Czy Ty uważasz "Idę" za film historyczny ??? Jezu, litości ...

Gotti

Potrafisz używać SPACJI???

Gotti

Ludzie! Jeśli zdarzały się mordy na Żydach ze strony Polaków to tylko dlatego, że Żydzi kapowali, rabowali i należeli do komunistycznych partyzantek BARDZO, BARDZO BRUTALNYCH. DLACZEGO NIKT NIE TWORZY O TYM FILMÓW? Dlaczego nikt nie tworzy filmów o tym ile komunistycznych świń było Żydami? Polak be, Polak niedobry, kamrat nazisty...a Żyd? Biedny, pokrzywdzony, niewinny...
Oczywiście, że żal jest ludzi, którzy ginęli przez nazistowską tyranię ale nie udawajmy, że wszyscy byli ŚWIĘCI i po wojnie nie robili niczego złego!
Piszę się teraz mnóstwo książek i artykułów o antysemickich Polakach, ale one nie są oparte na żadnych, powtarzam ŻADNYCH dokumentach.

Jeśli ktoś chce znać prawdę to polecam serdecznie Książkę Leszka Żebrowskiego "Mity przeciwko Polsce" - rzetelna i prawdziwa historia, a nie sterta banialuków!

ocenił(a) film na 1
monika1939

Nie tak dawno z wizytą był pewien prawnik, który podarł banknot polski na konferencji i zapowiedział, że doprowadzi do zapłaty przez Polskę odszkodowania dla Żydów. I taki Żydek właśnie powinien pójść do gazu ,a nie ludzie którzy poszli tam w czasie wojny. Ci co domagają się odszkodowań niech zwrócą się do Niemiec, tam jest właściwy adres.

Carlito78

Rządzą nami przygłupy i dopóki to się nie zmieni nasz naród będzie dawał się poniżać i będzie płacił za grzechy innych. Nie jestem żadną antysemitką, bo nie mam nic do Żydów tylko do żydo-komuchów, którzy cały czas na nas plują, a nasze państwo przyznaje im za to nagrody.

monika1939

Wiem, że to stary post, ale nie mogłem się powstrzymać, by wytknąć Ci jeden detal.
Otóż napisałaś w temacie filmu "Ida" zdanie brzmiące: "Dlaczego nikt nie tworzy filmów o tym ile komunistycznych świń było Żydami?".
I tu muszę zadać pytanie, czy widziałaś w ogóle ten film?
Bo tak się dziwnie składa, że Wanda, grana przez Agatę Kuleszę, jest właśnie ową komunistyczną żydowską świnią, która za Stalina wydawała wyroki na AKowcach. I jeśli przytomnie obejrzy się "Idę", to widzi się wyraźnie, że nie jest ona żadną żydowską superbohaterką która prawomyślnie mści się na złych Polakach, jak niektórzy na tym forum zdawali się sugerować, tylko zacietrzewioną i mściwą alkoholiczką, która w imię rozliczenia przeszłości będzie nękać nawet schorowanego starca.
Film powinien więc chyba spełniać Twoje wymogi?

Gotti

Gotti poczytaj lepiej sobie, nawet w IPNie genezę Jedwabnego, za co Polacy zamordowali żydów. Może mówi Ci coś powiedzenie: oko za oko, ząb za ząb?

ocenił(a) film na 1
BALWANIX

Bałwanku, sam najpierw poczytaj, bo intencje może masz i dobre, ale strzelasz ślepą amunicją.

Uczestników masakry skazano zaraz po wojnie, z reguły na kary więzienia. W zasadzie wszyscy twierdzili, że zostali przez Niemców (ich sprawcze kierownictwo jest poza dyskusją) zmuszeni do uczestnictwa, poprzez pilnowanie zgromadzonych Żydów. Najczęściej przez groźby, przemoc fizyczną (wybijanie zębów itp.), a jeśli mieli możliwość - uciekali, jak tylko Niemcy się oddalali. Poza tym oskarżeni w większości odwołali na sali sądowej swoje zeznania, jako wymuszone biciem i torturami przez komunistyczną bezpiekę.

Polecam artykuł:

Poszukiwany Herman Schaper

http://archiwum.rp.pl/artykul/351998-Poszukiwany-Herman-Schaper.html

to dowiecie się kim był ten przyjemniaczek i jaka jest jego rola oraz jego Einsatzgruppen.
I jeszcze mały komentarz spod tego tekstu:

"Przeżywszy, jako dziecko, koszmar hitlerowskiej okupacji w Poznaniu i straciwszy ojca w Gussen (gdzie, o czym mało kto wie, więźniowie przeniesieni z Oświęcimia mawiali, że gdyby im pozwolono, to by tam wrócili, choćby na kolanach...), nie mogę się powstrzymać od wyrażenia wdzięczności i uznania dla pana Thomasa Urbana za artykuł o książce Grossa - podtrzymanych w obecnym niemieckim wydaniu nierzetelnościach, przekłamaniach, przemilczeniach ("Poszukiwany Hermann Schaper", "Rz" 204, 1 - 2.09.2001 r.). Tym bardziej że pan Urban ujawniaj przy tym winę Niemców - hitlerowców.

Cóż za paradoks, że Niemiec z Monachium podejmuje się pracy nad ujawnieniem prawdy o Jedwabnem."

Tyle.

ocenił(a) film na 1
Gotti

Wstydż się antypolskości. Nie oczerniaj Polaków, którzy pozwalaja ci u siebie mieszkac w pokoju. Jak sie nie podoba wyjedź do Israela, masz drogę wolną. Ten ewidentny antypolski film w swojej wymowie sugeruje, co jest kłamstwem, ze za holokaust odpowiadaja polacy. Tymczasem Polacy byli mordowani przez niemców, często za aprobatą żydów. Ponad 150000 zydów było w armii Hitlera. Wstydż się.

ocenił(a) film na 2
Gotti

Odnośnie Idy, fatalne udźwiękowienie, marna gra Trzebuchowskiej, zerowe właściwie skupienie się na postaciach drugiego planu, przerost formy nad treścią. Jedyne co ratuje ten film to niezła Kulesza i dobre zdjęcia, reszta jest do bani.

ocenił(a) film na 3
Gotti

Czy film Ida pokazuje jakąkolwiek nieprawdę? - oczywiście opiszę dwa zasadnicze,
1. żadna "krwawa" pani prokurator żydowskiego pochodzenia nie popełniła samobójstwa lecz każda żyła w spokoju, pobierała bardzo wysoką emeryturę, Wolińska w Oksfordzie, a krwawa Luna (Brystygierowa) nawet została zagorzałą chrześcijanką,
2. nie jest znany żaden przypadek przywłaszczenia żydowskiego domu po zamordowaniu jego właścicieli przez Polaków,
Polacy byli karani nawet za kradzież walizki z ciuchami:
http://teatrnn.pl/leksykon/kalendarium/wydarzenie/702
a majątki to rekwirowali Niemcy:
http://teatrnn.pl/leksykon/node/1693/grabież_mienia_żydów_lubelskich_podczas_„ak cji_reinhard”

ja bym ten film sklasyfikował jako zwykły fikcyjny kryminał, niech konkuruje z PitBullem albo Halskim

Gotti

Co Ty za głupoty piszesz? Naczytałeś się bzdur na wikipedii pisanej przez kogokolwiek.
Moja żona pochodzi z Przedborza i tam nikt o żadnym pogromie Żydów NIGDY NIE słyszał. To kłamstwo! To się NIGDY nie wydarzyło!
Wręcz przeciwnie, Żydzi są tam dobrze wspominani. Dlaczego kultywuje się tam ich tradycyjny kugiel? To żydowska potrawa.

ocenił(a) film na 6
Gotti

Jeśli zdarzy się pogrom, to odpowiedzialność za niego ponosi władza aktualnie zarządzająca danym terenem.

ocenił(a) film na 3
Gotti

według mnie cały problem polega na braku zachowania proporcji - mamy takie filmy jak Ida czy Pokłosie , a przecież w Alei Sprawiedliwych rośnie najwięcej "Polskich" drzew .

Gotti

To pokaż mi film gdzię jest pokazana ciemna strona żydów? Myślisz, że oni nie mają z czego się rozliczać? Polaż mi filmy gdzie, to Polacy ratowali żydowskie tyłki ukrywając ich. My znamy naszą historię i wiemy, że mamy ciemne i dobre strony, ale jak to obejrzy jakiś Francuz, czy Amerykanin to będzie nas miał za najgorsze bydło.