Nie, nie chodzi mi o bzdury w stylu "antypolski film". Problem polega na tym, że ani ja, ani ludzie, z którymi o tym filmem rozmawiałem nie dostrzegamy tej magii, którą widzą krytycy. To dobry film, ale czegoś mu brakuje. Czego?
zapraszam do przeczytania mojej króciutkiej recenzji: http://www.kurtula.blogspot.com/2015/01/ida.html