Nie ma to jak zaskakujące zakończenie, wyjaśniające cały film. Nigdy bym się nie domyśliła. Eisenheim pokazał jak można sprytnie ludźmi manipulować, tylko dzięki iluzji. Oczywiście 10/10 za świetny kunszt sktorski, niezwykłą fabułę, muzykę oraz rzecz jasna pomysł : )
Ten naszyjnik to na allegro kiedys, gdzies widzialem. A film strasznie klimatyczny.
Niestety, filmowy naszyjnik nie jest możliwy do zrealizowana jeśli ma trzymać zdjęcie, bo by je przedarło na pół w takim położeniu jak to pokazali.
I tu się mylisz. Można zakupić taki wisiorek tylko bardzo drogo wychodzi. Wystarczy wpisać "necklace from illusionist" w google i masz ;)
Ok, obejrzałem ten filmik http://www.metacafe.com/watch/4548982/build_the_locket_from_the_illusionist/ i nadal twierdzę, że jeśli włożysz tam zdjęcie, to ono się przedrze wzdłuż tej linii, wokół której robisz pierwszy obrót z elipsy do serca.
Obejrzyj to "Illusionist locket" na youtube i dodam byś zwrócił uwagę na to, iż są 2 zdjęcia nie jedno i są przekładki. Myślę, iż jest to wykonalne.
Jeśli mowa o tym, to widzę tam okrągłe małe foto. Zapewne na sprężynie, która podczas obracania jest naginana i to kółko ze zdjęciem mieści się w wyżłobionej z dwóch stron kuli.
Jest to więc bardzo zbliżony wisiorek, ale nadal nie mieści tak sporego zdjęcia jak na filmie i potrzebuje dodatkowego mechanizmu. No ale oki, niech będzie, że lekko nagięte zasady potwierdzają, że da się zrobić coś podobnego :)
A marzenia się spełniają : )
Nawet udało mi się znaleźć jeszcze http://allegro.pl/naszyjnik-medalik-iluzjonista-illusionist-serce-i2873358067.ht ml
I niech już nikt nie mówi ze to niemożliwe.
zakończenie jest właśnie przewidywalne, co nie zmienia faktu, że film się bardzo dobrze ogląda :)
Dla mnie jednak nie było, gdyż zupełnie zapomniałam o wątku z rozmową na dworcu. Dopiero pod koniec filmu moja reakcja była - 'Nooo właśnie, kurczę, właśnie.' : )
mi cala satysfakcje z tego filmu zepsul fakt zabicia niewinnego czlowieka. Na koniec glowni bohaterowie okazali sie ani szlachetni ani dobrzy. A myslalam ze bedzie calkiem fajne love story. U mnie 6/10.
Chyba nie całkiem niewinnego człowieka skoro z fabuły dowiadujemy się, że wcześniej poprzednią narzeczoną zrzucił z balkonu, a Sophie nie traktował jak ukochaną, ba, była dla niego tylko jednym z elementów spisku mającego na celu przejęcie tronu w wyniku niecnych działań wobec ojca - cesarza. Co nie zmienia jednak faktu, że w imię miłości Eisenheim i Sophie uknuli intrygę, która spowodowała, że książę targnął się na swoje życie, w związku z czym powstaje pytanie czy ta miłość miała szansę przetrwać obciążona wyrzutami sumień pary.
nie byl krysztalowo czysty, ale gdyby tak karac smiercia kazdego kto nie jest to pewnie po swiecie by chodzila garstka ludzi. To co zrobili bylo po prostu nikczemne - chodzi o to ze uknuli ta cala intryge, nawet nie to zeby ksiaze zginal w jakiejs walce w ktorej mialby szanse. To tak jakby strzelic do kogos w tyl glowy.