Nie ma nic gorszego w filmach, niż gówniarze, którzy cwaniakują bo wydaje im się, że są nie wiadomo kim. Gówniara wlazła w film z brudnymi buciorami, wypisała się z interesu po czym łaskawie wróciła do filmu i jak już wlazła to przez najbliższe pół godziny było ją widać w każdym kadrze gdzie robiła na opak to co jej tłumaczyli, że ma być zrobione. Wpierdziela się w czyjeś sny, łazi gdzie chce a oni się z nią obchodzą jakby była jakimś nie wiadomo kim. Nie umiesz przestrzegać zasad to kopa w dupę i won.